Strona 7 z 12

Re: Rpg - sesja

: ndz lip 05, 2020 11:00 am
autor: Veldrin
W końcu, myślałem że mi bębenki popękają od tego wycia... Ono zmroziło mi krew w żyłach i nawet nie pamietam jak sie tu znalazłem... Dobrze że już po wszystkim, niech mi ktoś tylko spróbuje jeszcze ruszyć tą krate to spotka sie z ostrzem mojego miecza... Chyba że wcześniej ucieknę...

Idę po swoje rzeczy które zostawiłem przy kracie...

Re: Rpg - sesja

: ndz lip 05, 2020 2:37 pm
autor: Hawking
Nie przypominam sobie, aby ktokolwiek z was zakupił przed wyruszeniem line. Jeśli ktoś ją ma, to pewnie schowaną.

Re: Rpg - sesja

: ndz lip 05, 2020 6:52 pm
autor: Super Girl
Ja mam dziesięcio metrową linę... Ale nie rozumiem, co chcesz zrobić?
Podaję linę Hennowi.

Re: Rpg - sesja

: pn lip 06, 2020 1:11 am
autor: Woland
Pomyślłem, że przywiążemy linę do drugich drzwi i staniemy w pierwszych drzwiach, szarpiąc linę otworzymy dzwi a sami nie będziemy narażeni na pułapkę, w którą mogli byśmy wpaść otwierając je własnoręcznie.
Co wy na to?

Czy liny starczy by rozpiąć ją od drzwi do drzwi?

Re: Rpg - sesja

: pn lip 06, 2020 5:44 am
autor: Eredin
April, takie podłogi maja dziwną cheć do rozstępowania sie pod nogami nieostrożnych.

Henn- bardzo rozsądny pomysł. Znam zaklęcie zwalenia z nóg, więc moze ono by sie nadawało do popchniecia tych drzwi? Ale nie sądzę żeby to sie udało.

Re: Rpg - sesja

: pn lip 06, 2020 12:29 pm
autor: Hawking
Czy liny starczy by rozpiąć ją od drzwi do drzwi?

Tak, lina jest wystarczająco długa aby rozpiąć ją od drzwi do drzwi, na całą długość komnaty.


Kto z was wchodzi do komnaty a kto zostaje w drzwiach?

Re: Rpg - sesja

: pn lip 06, 2020 7:13 pm
autor: Woland
Dobra skoro to mój pomsł to ja wejdę!
Słuchajcie, jeśli wpadnę do wody albo coś się złego stanie to mnie wyciąniecie za linę...

Najpierw robię pętlę na linie i wkładam ją sobie na rękę tak aby mi nie spadła.
Zostawiam torbę zanim wejdę do pomieszczenia.
Drugi koniec daje komuś silnemu do otrzymania i wchodzę do pomieszczenia.
Idę pod ścianą, nie środkiem...

Re: Rpg - sesja

: wt lip 07, 2020 2:23 am
autor: Hawking
Bez żadnych problemów przeszedłeś na drugą stronę pomieszczenia.

Re: Rpg - sesja

: wt lip 07, 2020 9:52 am
autor: Woland
Mocuję linę do drzwi i wracam do reszty...

Re: Rpg - sesja

: wt lip 07, 2020 3:54 pm
autor: Veldrin
No to ciągniemy... Miejmy sie na baczności...

Re: Rpg - sesja

: wt lip 07, 2020 7:21 pm
autor: Hawking
Niestety, drzwi nie dają się otworzyć, choć ciągniecie z całej siły.

Re: Rpg - sesja

: śr lip 08, 2020 2:34 am
autor: Veldrin
A może trzeba je pchnąć

Re: Rpg - sesja

: śr lip 08, 2020 5:53 am
autor: Hawking
Zawsze możesz spróbować...
April podnosi lekko ręce na wysokość głowy, zamyka oczy i zaczyna cichutko wypowiadać jakieś tajemnicze słowa... Na rozwartych dłoniach zaczynają się pojawiać kropelki wody... nie to nie woda, ale drobne iskiereczki, których robi się coraz więcej i więcej... Zaczynają one przeskakiwać z jednej dłoni do drugiej. April sprawia wrażenie jak gdyby się nimi bawiła, przerzucała jak koraliki albo małe kamyczki. Nie zaklęcie, ale zabawa, igraszka...W miarę jak jej głos staje się coraz głośniejszy i donośniejszy, iskry stają się większe, jarzą się jakimś nadnaturalnym światłem. Cofacie się odruchowo w głąb korytarza, a podłoga wokół młodej czarodziejki zaczyna płonąć żywym ogniem. Całe jej ciało zostaje oplecione przez niebieskie i oślepiająco białe błyskawice, którym towarzyszy huk i dziwny, wibrujący dźwięk. Dźwięk, przez który przebija się jedynie zaklęcie, już nie wypowiadane, ale wykrzykiwane ostrym, stanowczym, kobiecym głosem.

W jednej chwili wszystkie błyskawice zdają się splatać w jedność, po czym strumień energii wytryska z jej dłoni w kierunku środka komnaty. Przeciwległe drzwi zostają spopielone w ciągu ułamków sekund. Błyskawice obiegają całe, niewielkie pomieszczeni, całe one wypełnia się blaskiem i ogniem... Nic więcej nie widać, tylko ta oślepiająca jasność, słychać tylko trzask pękającego lodu oraz dziwny pomruk i kwik, jak gdyby jakiegoś cierpiącego zwierzęcia...

Wszystko się kończy, jasność gaśnie, żar opada... Podchodzicie drużyną ku komnacie... Przeciwległych drzwi już nie ma, podobnie jak i niemal całej ściany. Kamienie są postrzępione, popękane, nadtopione... Ściany i strop pokrywa sadza... Nie ma już lodowej tafli, ani także wody pod nią skrytej – wszystko wyparowało. Na dnie leża czarne, spopielone, powykręcane szczątki jakiegoś zwierzęcia, które przypomina skrzyżowanie dwumetrowego kraba z mięsożernym pająkiem. Wszędzie obok na dnie tego suchego zbiornika leżą – także czarne i spalone – stare ludzkie kości. W powietrzu unosi się swąd spalonego mięsa...

W progu w samych drzwiach, klęczy April. Jej czoło pokryte jest obficie kroplami potu, a ona sama oddycha ciężko...

Re: Rpg - sesja

: śr lip 08, 2020 8:02 am
autor: Blizbor
Niech ktos sie zaopiekuje April Czy zauwazam na scianach komnaty cos intrygujacego ? Przeszukuje zwloki w celu ustalenia czy cos sie zachowalo czego nie da sie spopielic - jakies pierscienie, uzbrojenie...

Re: Rpg - sesja

: śr lip 08, 2020 1:53 pm
autor: Hawking
Nic nie znajdujesz.

Re: Rpg - sesja

: śr lip 08, 2020 9:17 pm
autor: Blizbor
Nic tu nie ma.Patrzac na to stworzonko -swoja droga calkiem milusinskie- wydaje mi sie, ze zapowiada sie ciekawe zwiedzanie lochow i dochodze do wniosku, ze pewnie ma gdzies tak samo ladnych kolezkow. Musimy wiec byc ostrozni i proponuje ruszyc dalej - bede szedl pierwszy jako woj ale niech idzie za mna jakis tropiciel , co by wykrywal ewentualne pulapki.

Re: Rpg - sesja

: czw lip 09, 2020 12:34 am
autor: Eredin
April nie wymaga specjalnej opieki, tyko odpoczynku.
Co do tego stworzonka- jak mówiłerm, tej podłodze było przeznaczone sie rozstąpić, a temu zwierzecui zaopiekować sie nami.

Re: Rpg - sesja

: czw lip 09, 2020 8:06 am
autor: Woland
Podaję April jedno z moich ziół do przerzucia, aby szybciej odzyskała siły.

Mając taką zdolną czarodziejkę w drużynie przestaje się obawiać czegokolwiek!

Re: Rpg - sesja

: czw lip 09, 2020 2:00 pm
autor: Veldrin
No, no April niezłego bałaganu tu narobiłaś... Nie podejrzewałem Cię o takie zdolności... Musisz odpocząć? Czy możesz już iść?

Re: Rpg - sesja

: czw lip 09, 2020 8:50 pm
autor: Super Girl
Rozglądam się po pomieszczeniu. Ostrożnie stąpam po podłodze. Są tu jakieś wajhy, inne drzwi, malowidła na ścianach, coś poza szczątkami?

Re: Rpg - sesja

: pt lip 10, 2020 4:34 am
autor: Hawking
Absolutnie nic. No, poza sadzą na ścianach... Ale oczywiście można iśc dalej korytarzem.

Re: Rpg - sesja

: pt lip 10, 2020 10:16 am
autor: Super Girl
No to w drogę, i tak staliśmy jak dęby i podziwialiśmy wyczyny naszej czarodziejki, pora podnieść szczęki z podłogi, panowie!

Re: Rpg - sesja

: pt lip 10, 2020 12:20 pm
autor: Veldrin
Idzemy!

Re: Rpg - sesja

: pt lip 10, 2020 4:06 pm
autor: Hawking
Korytarz zakręca w prawo, po czym gwałtownie kończy się drzwiami. Są one zamknięte, najwidoczniej od środka. Wokół nich na framudze wyryto jakieś teksty w nieznanym wam języku. W powietrzu unosi się dziwny fetor, a w ustach czujecie kwaśny posmak.

Re: Rpg - sesja

: pt lip 10, 2020 8:14 pm
autor: Veldrin
No i kolejne drzwi, jak te otworzymy? i co to za okropny zapach?

Z całej siły poycham drzwi próbując je otworzyć...