Mystica RPG

Mam pewne pytanko natury egzystencjalnej... Mianowicie: Monastyr. Fajne toto jest? Mógłby cos o nim kto opowiedzieć?

Tak na szybko:
W monastyrze gra się szlachcicami po przejściach .
Otóż istnije sobie Dominium, związek państw o wspólnej wierze w Jedynego.
Technologia jest gdzieś na naszym baroku, więc działa są na porządku dziennym.
Istnieje też Valdor, określenie zbiorcze na państwa Elfów, krasnoludów, demonów i innych rzeczy które chcą nas zjeść.
Ludzie w Dominium czczą Jedynego, bo tylko on jest tym Stworzył świat.
Wcześniej, [chyba 1500lat temu] żyli jako poddani demonów, lecz dzięki Prorokowi, odkryli że Magia demonów to kłamstwo, które odbiera duszę [w przenosni i w praktyce].
Tak więc po kilku buntach, a pózniej regularnych krucjatach, możemy zobaczyć panstwa które obecnie prosperują.

Gra pozwala na wcielenie się w Szlachciców, których dobrze zapodwiadająca się kariera załamała się w jakiś sposób. Te zdarzenie które zdruzgotało życie takiej postaci, nazywamy w systemie Tajemnicą.
Nadal możesz mieć majątek ziemski, możesz mieć pewne wpływy w świecie, ale nie jesteś tak dobry jak kiedyś.
Upadłeś. bo ceniłeś Honor. Dzisiaj tylko to ci zostało. Dlatego dzisiaj ruszasz z wiarą w świat, by poprowadzić swoją osobistą krucjatę przeciwko Złu tego świata. Bo masz nadzieje że coś zmienisz.

Niestety, Monastyr jest systemem jednej konwencji. Jesli lubisz słynną trzewikową "długa jesienną gawędę", rozpamiętywanie dawnych porażek i bóle egzystencjalne to z pewnością będziesz się przy nim świetnie bawić. Polecam też uwagę interesującą mechanikę walki, ktora czyni starcia niezwykle śmiertelnymi i interesującymi, choć znacznie też zmniejsza ich dynamikę. Ja nabyłem Monastyr i nie żaluję tej decyzji.

Jestem szczęśliwym posiadazem Monastyru (miękka okładka)! Moge wszystkim zainteresowanym powiedzieć iż jest to dobry system, w mniare tani (jak się z np. Warhammerem porówna), w podręczniku jest wszystko oprócz kostek . Drażni jedynie fakt, że jest tyle błędów, ale łatwo je zauważyć (i w internecie można znależć spis poprwek z "twardej" wersji, w zupełności wystarcza, ale jest tego jeszcze więcej!). No i na mapie świata nie ma zaznaczonyh głównych miast, ale w sumie to nawet nieźle: MG będą mieli swobodę.
Podręcznik zawiera bardzo ładne ilustracje (według mnie mistrzowskie są ilustracje mieszkańców ważniejszych krajów, na 2 strony każdy), kolorowe oddają klimat, czarno-białe jeszcze lepiej. Bardzo dużo treści, mimo tylko 280 stron (tekst pisany małą czcionką, ale w miare czytelny). Niemal wszystko jedzie na k20, ale k10 i k6 też się znajdą. Mechanika testów fajna, ale walka jest bardzo trudna (na szczęście mechaniki walki są dwie, łatwiejsza i trudniejsza, i obie oddają to, co się robi w walce).
Mówiąc prosto: Monastyr jest super, w miarew tani, POLSKI (zrobili go Polacy), i jest w nim wszystko o może się przydać.

No i świat też jest genialny. Polecam!

Niestety dość trudny w graniu. Ja schrzaniłem pierwsze dwie sesje i graczom nie chce się grać ;p. Pamiętać należy o tej "długiej, jesiennej gawędzie".

To i ja wtrącę swoje trzy grosze. Mianowicie, Monastyr całkowicie zawiódł moje oczekiwania. Może nawet nie pod względem klimatu (chociaż osobiście jestem zwolennikiem teorii, że każdy system można zrobić mroczny - zależy to tylko od MG i graczy), ile pod względem osadzenia w realiach historycznych. Osobiście po prostu nie trawię klimatu z XVII i XVIII wieku, a Monastyr wręcz kipi odniesieniami do tego znienawidzonego przeze mnie okresu. Chociaż każdy lubi co innego.

W ogóle nie to. Monastyr oferuje nudne, beznadziejne sesje, walka jest ogromnie, ogromnie skomplikowana, poza tym większość postaci trzeba odgrywać przez zwracanie się do innych per "hrabio", czy "baronie". Do dupy. A gdzie miejsce na normalne, krasnoludzkie wiązanki? I zaczynanie rozmowy od "te, chcesz w ryj?"

Monastyr to chyba od dawna jest martwy. Gość, który go opracował niby zapowiadał 2 edycję, ale koniec końców wycofał się z tego i teraz zajmuje się robieniem planszówek.

Natomiast z opinii w internetach można wywnioskować, ze pod względem klimatu jest super, ale mechanika jest koślawa.

Tak, system jest chyba martwy - a szkoda, bo klimat był faktycznie niezły. Teraz to można potraktować jako setting do jakiegoś innego systemu ze zjadliwą mechaniką