Wiedźmin
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
Nijak.
Jakby ktoś wybrał z książek Sapka kilkadziesiąt różnych wątków, wrzucił wszystko do miksera i zrobił z tego serial.
Nie wiem co o tym myśleć, bo nie nadążam za tym i nic nie rozumiem...
Jakby ktoś wybrał z książek Sapka kilkadziesiąt różnych wątków, wrzucił wszystko do miksera i zrobił z tego serial.
Nie wiem co o tym myśleć, bo nie nadążam za tym i nic nie rozumiem...
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.
Re: Wiedźmin
Ten serial to teraz jakaś masakra. W pierwszym sezonie zmiany można było wytłumaczyć koniecznością dostosowania historii i postaci do netflixowej postępowości, ale teraz?
Pozmieniane postaci, poplątane wątli, inne charaktery, historia zupełnie inna niż w Sadze. Wiadomo, że typowi widzowie będą zachwyceni (więc kasa się będzie zgadzać) ale fani chyba są zdegustowani - sądząc po reakcjach internetowych...
Pozmieniane postaci, poplątane wątli, inne charaktery, historia zupełnie inna niż w Sadze. Wiadomo, że typowi widzowie będą zachwyceni (więc kasa się będzie zgadzać) ale fani chyba są zdegustowani - sądząc po reakcjach internetowych...
To tylko mój podpis. Czytaj dalej.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: czw sty 30, 2020 8:07 am
Re: Wiedźmin
No właśnie - to by świadczyło, ze generalnie odbiór serialu jest nienajlepszy...
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.
Re: Wiedźmin
Może po prostu my - fani - źle odczytaliśmy zamiary Netflixa?
Może to nie jest serial Wiedźmin będący ekranizacją opowiadań i sagi, ale po prostu serial na motywach?
Może to nie jest serial Wiedźmin będący ekranizacją opowiadań i sagi, ale po prostu serial na motywach?
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
Pierwszy sezon w mojej ocenie był katastrofalny. Nie trzymał się kupy ze względu na zamieszanie chronologiczne, spłycenie bohaterów , dziwaczne pomysły, które w sumie nic nie wniosły do fabuły (węgorze w Aretuzie), czy rozwleczenie mało istotnych wątków (Yen pukająca się z istreddem i bijąca brawo iluzja), nudny wątek Ciri i jeszcze nieszcząca immersję inkluzywność wciśnięta na siłę.
Drugi sezon jako adaptacja Sagi też jest nie do przyjęcia, ale chociaż historia w nim opowiedziana mimo pewnych niedorzeczności wciąga. Netflix lepiej wyszedłby na tym, jeśli zamiast brć postaci z Sagi i na nowo kreować ich historię wprowadził zupełnie nowe postacie i skupił się na ich historii, a Geralt, Yen i spółka byliby gdzieś w tle.
Drugi sezon jako adaptacja Sagi też jest nie do przyjęcia, ale chociaż historia w nim opowiedziana mimo pewnych niedorzeczności wciąga. Netflix lepiej wyszedłby na tym, jeśli zamiast brć postaci z Sagi i na nowo kreować ich historię wprowadził zupełnie nowe postacie i skupił się na ich historii, a Geralt, Yen i spółka byliby gdzieś w tle.
Re: Wiedźmin
Czy pierwszy sezon tak bardzo niszczył chronologie - to nie wiem. Były tam liczne i chaotyczne retrospekcje, ale jednak można było się z trudem w tym wszystkim rozeznać. Sezon drugi to już mielonka na całego, bez ładu i składu.
To tylko mój podpis. Czytaj dalej.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
W moim odczuciu ciężko było się połapać ocb w fabule, bo co chwile przeskakiwano z jednego wątku do drugiego, który dział ileś lat wcześniej lub później.
Natomiast netfliksowa reinterpretacja Sagi to bolączka obu serii. W przypadku drugiej przynajmniej co chwilę nie przeskakujemy w czasie z jednego wątku do drugiego. Chociaż pomysły drugiego sezonu są bardziej oddalone od pierwowzoru, to mimo wszystko jakaś drugi sezon łatwiej było mi przetrawić.
Natomiast netfliksowa reinterpretacja Sagi to bolączka obu serii. W przypadku drugiej przynajmniej co chwilę nie przeskakujemy w czasie z jednego wątku do drugiego. Chociaż pomysły drugiego sezonu są bardziej oddalone od pierwowzoru, to mimo wszystko jakaś drugi sezon łatwiej było mi przetrawić.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: czw sty 30, 2020 8:07 am
Re: Wiedźmin
Dla kogoś kto znał książki sezon 1 był zrozumiały. Dla osób postronnych... też bo... myślały, że tak ma być
Drugi sezon to totalne poplątanie - nawet osoby które znam a które nie czytały książek mają trudności ze zrozumieniem o co dokładnie tam chodzi. To już nie jest inna interpretacja sagi ale po prostu fatalny scenariusz.
Drugi sezon to totalne poplątanie - nawet osoby które znam a które nie czytały książek mają trudności ze zrozumieniem o co dokładnie tam chodzi. To już nie jest inna interpretacja sagi ale po prostu fatalny scenariusz.
Re: Wiedźmin
Spokojnie, prawdziwe atrakcje jeszcze przed nami:
https://www.serialowa.pl/312301/wiedzmi ... tki-lgbtq/
https://www.serialowa.pl/312301/wiedzmi ... tki-lgbtq/
To tylko mój podpis. Czytaj dalej.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
@Melisandre
Niby tak, chociaż dziwnie oglądało się przeplatanki rozgrywające się w różnych czasach. Z tego co pamiętam o przeszłości Yen Saga i opowiadania wspominają zdawkowo. Natomiast postępowa pani "szołranerka" rozwlekła ten temat do kilku odcinków. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy to jeszcze serial o Geralcie, a nie Yen.
@Zurin
To już zaczynam się bać... Mam nadzieję, że skończy się tak samo jak z biseksualnym Eskelem, tudzież czarną Ciri.Yennefer.
Niby tak, chociaż dziwnie oglądało się przeplatanki rozgrywające się w różnych czasach. Z tego co pamiętam o przeszłości Yen Saga i opowiadania wspominają zdawkowo. Natomiast postępowa pani "szołranerka" rozwlekła ten temat do kilku odcinków. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy to jeszcze serial o Geralcie, a nie Yen.
@Zurin
To już zaczynam się bać... Mam nadzieję, że skończy się tak samo jak z biseksualnym Eskelem, tudzież czarną Ciri.Yennefer.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: czw sty 30, 2020 8:07 am
Re: Wiedźmin
Przeniesienie środka ciężkości opowieści z Geralta na postacie kobiece (Yen, Ciri itp) jest typowe dla Netflixa i ogólnie innych współczesnych seriali. Np w Fundacji też pewne istotne postacie, oryginalnie w książkach mężczyźni, zostały kobietami. Znak czasów.
Nie ma to wiele wspólnego z duchem literackich opowieści, ale na pewno wiele wspólnego z postępem
Nie ma to wiele wspólnego z duchem literackich opowieści, ale na pewno wiele wspólnego z postępem
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
Jeśli mimo niezgodności z oryginałem się było to postępowe, ale trzymało się to jakoś kupy (wg mnie pierwszy sezon jest tragiczny, ww. drugim jest lepiej, ale nie na tyle, żeby powiedzieć, że wyszło to dobrze).
-
- Posty: 104
- Rejestracja: sob sty 18, 2020 12:47 pm
Re: Wiedźmin
Naprawdę sądzisz, że drugi sezon pod względem fabuły jest bardziej spójny niż pierwszy?
(odkładamy na bok zgodność z książkami)
(odkładamy na bok zgodność z książkami)
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
Tak, bo nie było skakania pomiędzy wątkami umiejscowionymi w różnych okresach czasu, które na dodatek nie łączyły się (albo słabo się łączyły). W drugim sezonie, co by o fabule nie powiedzieć, Geralt ma Ciri przy sobie, a Yen dośc szybko do nich dołacza, a to co sie z nia działa ma wpływ na główny wątek. Ale to, ze jest sporo kretynizmów typu dziwki kręcące się w odludnych okolicach wiedzmiskiego siedliszcza, Yen bez mocy uwalnia ot tak sobie jeńca i odjeżdżająca w siną dal na zbłąkanym koniku, znikająca eskorta Ciri,
-
- Posty: 104
- Rejestracja: sob sty 18, 2020 12:47 pm
Re: Wiedźmin
Ale jednak pierwszy zeson czerpał z książek - a Sapkowki fabuły tworzyć umie. Oczywiście, wszystko toczyło się dwutorowo (teraźniejszość i retrospekcje) i tu faktycznie to przeplatanie było momentami chaotyczne. Ale jednak spójne.
Sezon drugi spójności nie ma ani trochę i zauważ jedną rzecz: każde odstępstwo od fabuły książkowej teraz, na początku serii będzie skutkować coraz większymi odstępstwami potem. Kolejne sezony będa miało coraz mniej wspólnego z tym, co pisał Sapkowski.
Sezon drugi spójności nie ma ani trochę i zauważ jedną rzecz: każde odstępstwo od fabuły książkowej teraz, na początku serii będzie skutkować coraz większymi odstępstwami potem. Kolejne sezony będa miało coraz mniej wspólnego z tym, co pisał Sapkowski.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
Ale pierwszy sezon też odchodził od twórczości Sapkowskiego.
Też żeby nie było, że zachwycam się nowym sezonem. Wyszło tak 6/10 (fani Sapka powinni podzielić ocenę przez 2).
A krasnale ogrodowe i elfy wyglądają żenująco.
Też żeby nie było, że zachwycam się nowym sezonem. Wyszło tak 6/10 (fani Sapka powinni podzielić ocenę przez 2).
A krasnale ogrodowe i elfy wyglądają żenująco.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: czw sty 30, 2020 8:07 am
Re: Wiedźmin
Jak dla mnie to oba sezony są do kity.
Jak tak dalej Netflixowi pójdzie, to niedługo będziemy dyskutować czy lepszy był Cavill czy Żebrowski
Jak tak dalej Netflixowi pójdzie, to niedługo będziemy dyskutować czy lepszy był Cavill czy Żebrowski
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
Już są dyskusje, że Cavill jest za bardzo osiłkowaty i ma zbyt tępy wyraz twarzy. Niemniej aktor sprawia wrażenie, że jako jedynemu zależy na tym, aby Wiedźmin był możliwie jak najbardziej wiedźmiński
Re: Wiedźmin
Problem z Cavillem polega na tym, że jest... Cavillem. Młodym, przystojnym, dobrze zbudowanym idolem nastolatek.
Geralt zaś był opisywany jako zgorzkniały i paskudny, nieco arogancki i patrzący na innych z góry na twarzy facet w średnim wielu.
Geralt zaś był opisywany jako zgorzkniały i paskudny, nieco arogancki i patrzący na innych z góry na twarzy facet w średnim wielu.
To tylko mój podpis. Czytaj dalej.
Re: Wiedźmin
Jakie wrażenia po kolejnych sezonach? Ktoś oglądał?
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
Trzeci sezon się dopiero co kręci. Pierwszy sezon jak dla mnie to takie chaotyczne pokręcenie z pomieszanie z Mary Sue Yennefer i przygłupawym Geraltem w tle. Drugi sezon już lepiej wypadł, ale głownym problemem jest to, że producenci opowiadają swoją wersję przygód Geralta, która nijak ma się do materiału źródłowego. Innymi słowy - gdyby był to serial z nowymi postaciami to wyszłoby to całkiem spoko, a tak to wyszło nieudolne naśladownictwo pod okiem przygłupiej megalomanki, która udaje, ze jest mądrzejsza do Sapkowskiego.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: sob paź 31, 2020 7:05 pm
- Kontakt:
Re: Wiedźmin
Ponoć część osob, które pracowały scenariuszem do Wiedźmina nie pałały sympatią do Geralta, a niektóre z nich wręcz naśmiewały się z materiału źródłowego.
-
- Posty: 92
- Rejestracja: czw sty 30, 2020 8:07 am
Re: Wiedźmin
Powinniśmy się już chyba przyzwyczaić, że jeśli chodzi o Netflix to nie chodzi o mniej lub bardziej wierną ekranizacje (serializacje?) czy nawet o sukces komercyjny tylko o przekaz ideologiczny - i temu jest wszystko podporządkowane. Serial na podstawie książki/gry/komiksu X nie tworzą scenarzyści którzy są fanami czy którzy po prostu znają temat tylko scenarzyści-ideolodzy którzy mają za cel upchnąć odpowiednie postępowe treści.
Nie tylko Wiedźmin, zobaczcie co np zrobili z Death Note.
Nie tylko Wiedźmin, zobaczcie co np zrobili z Death Note.