Nie prawda, bazowały na dedekach, które też dały im spore możliwości, nie tylko mechaniczne (wyklucz tu fallouta). Fallout natomiast bazował na postnuke świecie, który defakto miał już swoje podłoża w książkach a nawet filmach. Fallout to kwintesencja tego wszystkiego, taki mix.
nie.
co ma znaczyć bazowanie na dedekach? że czerpał z mechaniki? uważasz że byłby gorszy gdyby był na innej mechanice? czy ktoś zajmowałeś się nią/przejmowałeś (słynne THACK0, rzut przeciw różdżką, zionięcią, trucizną itd..) i jej działaniem?
Baldur dział się w Zapomnianych Krainach, ale uważam że to dzięki niemu (i Drizztowi) stały się one znane i lubiane.
Ale nie wwiem czy wcześniej w zaapomnianych krainach istniały przepowiednie Alaundo. Albo Minsc i Boo (i dodatke do nich- Dynaheir)., albo Sarevok.
Porównaj z Grayhawkiem.
co do Fallout'a: nie istniało coś takiego jak "universum Fallout'a "przed falloutem. nie było krypt, Ghuli (



owszem były ksiażki które opisywały świat po wojnie atomowej i podobne (z Mad Maxem na czele). ale to nie to samo.
to tak jakbyś mówił że Drizzt'y są wzorowane na Tolkienie.
Natomiast Kotor jest w SW. tego nie zmienisz. jeśli pokażesz komuś miecz świetlny on Ci powie że jest z SW, nie z kotor'a. jak pokażesz zielonego muppet'a z wielkimi uszami zrobi tak samo.
Jak pokażesz komuś niebieski strój z 13 na plecach powie że albo nie wie albo odpowie że z Fallout'a.
Jka powiesz Sarevok, Alaundo to powie BG. a nie zapomniane krainy, czy DnD.