Strona 1 z 2

Re: Saga Heroes

: ndz sty 05, 2020 11:35 am
autor: Machcio
że ja się jeszcze o Herosach nie wypowiedziałem.... shame on me...


trójka - legenda, mistrzostwo i co tylko. nieprzespane nocki i ciężka irytacja jak przeciwnikowi zostały 2 gobliny a mój ciężko wypasany przez kilka misji bohater gryzł piach. ale chyba największą zaletą jest to, że pójdzie na każdym sprzęcie,

jedynka i dwójka - od nich zaczynałem, ale błem wtedy mały szczawik i nie doceniłem wtedy zajebizmu gry. wciąż fajne, ale po latach gry w trójkę już tak nie cieszą. i do tej pory pamiętam, że wklepanie podczas gry kombinacji "32167" dawało 5 czarnych smoków :D

czwórka - fail do kwadratu. niemożność postawienia wszystkich budynków w mieście, grafika bardziej cukierkowa niż w tęczowych misiach, motyw muzyczny mający dwie minuty i zapętlony doprowadzał do obłędu, jednostki w trakciebitwy chodziły jakby miały pampersy i to w dodatku pełne.
jedyny plus to system karawan, dzięki czemu nie trzeba było utrzymywać kilku dodatkowych bohaterów, którzy tylko latali po siedliskach na mapie i zbierali wszystko

piątka - podstawka dość smętna, dodatki ją rozkręcają. mimo upierdliwych kilku detali gra się nienajgorzej, choć ja mam cały czas wrażenie, że czwórka i piątka miały wprowadzać rewolucje, a i tak później wracały do sprawdzonych rozwiązań z piątki. zasadnicze minusy ja widzę dwa w piątej części. pierwszy to grafika - za dużo mocy schodzi na te wszystkie ( IMO niepotrzebne) wodotryski i na moim sprzęcie czasem sobie muszę trochę poczekać aż komp przemieli tury przeciwników.
drugie rozczarowanie to magia - w trójce mistrzowskie blessy potrafiły podnieść moc armii o połowę, jak nie więcej, a mistrzowska implozja rozwalała wszystko (no dobra, oprócz czarnych smoków i diamentowych golemów), a tymczasem w piątce czary są cienkie jak dupa węża i w sumie jedyne przydatne to blind i slow.
i dlaczego nie ma heksów na polu bitwy....

podsumowując - jako strategia turowa H5 to gra co najmniej dobra, momentami nawet bardzo, ale mnie, maniakowi klasyki, wychowanemu na starcrafcie, settlers2, diablo2 i tym podobnych. trójka pozostanie niedoścignionym wzorem i zawsze będę miał dla niej wolne miejsce na dysku

Saga Heroes

: sob sty 18, 2020 6:09 am
autor: Dobrawa
Graliście w sagę Heroes? Jeżeli tak, to opowiedzcie o swoich odczuciach, związanych z tą grą, co o niej sądzicie, jaka jest wasza ocena do poszczególnych części, etc.

Grałem, grałem, wspaniała gra, oczywiście mówię to o trzeciej odsłonie Heroes'ów, a dlaczego? Więc, w pierwszą i drugą część nie grałem, może to błąd, może byłby nawet dobre, jednak nie grałem, nic na to nie poradzę. Chcę skomentować trzy następne:

Heroes III, jak dla mnie, była to najlepsza część z sagi. Posiadała ona ten nie powtarzalny klimat, który, jak mniemam, nie posiadała żadna część, a już na pewno nie IV (o niej później). Moja przygoda z tą częścią zaczęła się dawno, choć nawet nie pamiętam tego dokładnie, kiedy jeszcze nie posiadałem własnego komputera. Często przesiadywałem u mojego kolegi, który miał sprzęt oraz grę, toteż mógł sobie w to grać. Wreszcie - po wielu prośbach, pożyczył mi ową część, dzięki czemu mogłem uszczęśliwiony pojechać do mojej cioci, by sobie w to zagrać - ach, to był jeszcze Windows 98 - no i grałem. Wystąpił jednak pewien problem - za każdym razem, gdy przyjeżdżałem, gra była już odinstalowana, "kochana" ciocia, ;]

Heroes IV, nie grałem w dwie pierwsze części, więc tego ocenie na tle trzech ostatnich - według mnie IV część była najgorsza, klimat w ogóle straciła. Również grafika mnie nie urzekła, może i był tak naprawdę lepsza, jednak bardziej do gustu przypadła mi ta z poprzedniej części. Jak poznałem? Dowiedziałem się o niej bodajże od kuzyna, samą rozgrywkę jednak poznałem dopiero u jednego z moich znajomych - od razu mi się nie spodobało, najmniejszej ochoty do grania nie wykazywałem. Oczywiście, co nieco sobie pograłem, aby sprawdzić, jak to wygląda, może i próbowałem się przekonać, że wcale takie złe, to to nie jest, a jednak - nie przekonałem się do dalszej gry.

Heroes V, po totalnej porażce w/w części sagi, nie miałem najmniejszej ochoty zagrać w kolejną już, piątą odsłonę, nawet widząc screen'y z gry, które przedstawiały dość doba grafikę. W ogóle, po Heroes IV nie chciało mi się zagrać w żadną część gier z serii Heroes - mimo to jednak, po jakimś czasie przekonałem się do ostatniej części. Grę zauważyłem u mojego kolegi, tego samego, u którego poznałem poprzednią odsłonę, no i jednak spodobała mi się, zacząłem grać.

Podsumowując - Z tych Heroes'ów co grałem, najlepszą częścią jest III odsłona, najgorszą zaś Heroes IV. Pewnie większość się ze mną zgodzi, jednak każdy posiada swoje zdanie.

Re: Saga Heroes

: sob sty 18, 2020 7:55 am
autor: Rincewind1
III najlepsza, V też niezła. IV nie lubię, ale aż tak bym po niej nie jeździł.
Grałeś w III na Wake of Gods?

Re: Saga Heroes

: sob sty 18, 2020 10:24 am
autor: Dobrawa
W zasadzie, to grałem - była to jednak krótka chwila, mój kolega z klasy posiadał ten dodatek, zagrałem sobie, nie pożyczałem jednak, nie instalowałem u siebie. Spędziłem, grając w niego, najwyżej pół godziny, za wiele o nim nie wiem...

Re: Saga Heroes

: sob sty 18, 2020 11:43 am
autor: Iskrena
I tym razem podzielę zdanie poprzedników. III część była chyba najciekawsza. W I część nie grałam, II była przyjemna, III świetna, IV trochę schrzanili, a w V nie grałam choć bardzo bym chciał zagrać. Teraz w sumie i tak mam mało czasu, może w wakacje...
Grałeś w III na Wake of Gods?
Ja grałam :D

Re: Saga Heroes

: sob sty 18, 2020 12:14 pm
autor: Lutomir
I - Niepowtarzalny bajkowo-baśniowy klimat, trochę godzin nad tym się siedziało ;)
II - Również niepowtarzalny klimat (odmienny od klimatu pozostałych części), również sporo godzin przy kompie z tego powodu (oj sporo, sporo).
III - Długo wyczekiwana, w końcu się ukazała i... nie zawiodła oczekiwań. Kolejny raz dostaliśmy wspaniały produkt, znowu o odmiennym klimacie, ale również bardzo dobrym. I znowu setki (o ile nie k :F) godzin. Dodatki złe też nie były, choć w mojej opinii mogły być lepsze. WoG zaliczony, oceniany jak i reszta dodatków. Stratę w grafice Rosjanie (dobrze pamiętam?) nadrobili ciekawymi pomysłami. W WoG jednak grałem kilka lat temu, dorobili coś jeszcze? Bo wtedy to nie była ostateczna wersja ;)
IV - Totalnie zchrzanienie wspaniałej sagi.
V - Widziałem jedynie (i to krótko) u Anarona, jedyne co mógłbym oceniać - to kawałek (mały) grafiki, toteż nie wypowiem się.

Gdybym miał wybierać, chyba nie zdecydowałbym się, która z części jest najlepsza. Aczkolwiek moimi faworytami są II oraz III. Chyba jednak II :P Z sentymentu ;)

Re: Saga Heroes

: sob sty 18, 2020 1:09 pm
autor: Someone from Rivia
III dostaje kolejny głos...

IV nie była całkowicie beznadziejna, cos tam ciekawego było... :d
ale zywiołaki ognia jako ray-man czy satyry.... brr..

V grałem az krótko żeby mówic więcej. Necropolia wygląda tam bomba. i muzyke też ma taką..

jako że wcześmiej miałem II niz I to mało grałem w I (bo co tu duzo mówic, II jest lepsza)

Re: Saga Heroes

: sob sty 18, 2020 2:27 pm
autor: Vahnal
Ja akurat grałem we wszystkie:

I. Jak na tamte czasy bomba - wiatr świeżości - dziś ostro trąci mychą

II. zagrywałem się najbardziej ze wszystkich części - w DEMO grałem dwa miesiące :D Niesamowity klimat i po raz pierwszy moje ulubione hordy nieumarłych...

III. Nie powiem, że najlepsza, II i V jej dorównują jakością, ale zdecydowanie największa pod względem treści - mnóstwo dodatków (Wake of Gods mi się średnio podobał, a Heroes Chronicles były nudnawe).

IV. Za ostro panowie jedziecie - fakt, że najgorsza z serii (głównie za haniebne połączenie inferno z necropolis), ale niewiele gorsza i miała wiele zalet, do tego dwa nie najgorsze dodatki. Grałem długo i nie żałuję.

V. Gdyby nie tandetnie wyglądająca mapa kampanii (bo grafika w miastach, jednostki i pole bitwy podoba mi się bardzo - coś jak połączenie Warcrafta i Warhammera) i chwilami nudnawe kampanie byłaby zdecydowanie najlepsza z serii. Dwa dodatki wprowadzające nowe rasy również są dobre (choć mają wady - krasnoludy są osłabione bo rozbudowa ich miasta jest droższa niż innych ras, a orki MUSZ? być zielone a nie taki szajs jak tu :P ).

Re: Saga Heroes

: pn sty 20, 2020 10:16 am
autor: Sylfil
Herosy III to zdecydowanie jedna z najlepszych gier jakie spotkałam. Uwielbiam po prostu te noce z przyjaciółmi na multiplejerze ;p Od ładnych kilku lat gramy i gra cały czas trzyma nas swoim klimatem.

I i II część też były spoko.

IV - przyłączam się do zjazdu.

V ... Noo jakaś niby taka wypasiona, ale mnie za serce nie chwyciła. Grafika mnie odstrasza (za dobra - kocham starą, pikselową trójkę ;D )

Re: Saga Heroes

: pt sty 24, 2020 11:18 pm
autor: Iskrena
Sylfil napisał/a:
za dobra - kocham starą, pikselową trójkę ;D )
ej, trójka nie była taka pikselowa, fajna była. Wcale w IV lepszej grafiki nie dali.

Re: Saga Heroes

: ndz sty 26, 2020 9:19 pm
autor: Leriel
Podejrzewam, że niemal wszyscy patrzymy na 4 przez pryzmat niemal doskonałej 3, ale tego nie da się uniknąć. Zresztą dla mnie herosy to tylko 3 i pozostałe części jako dodatki (a grałem we wszystkie części).
Zresztą słyszałem, że średni czas gry w herosy 3 wynosi 1000 godzin na gracza (a to dane sprzed około 3 lat). To mówi samo za siebie <cheer>

Re: Saga Heroes

: pn sty 27, 2020 9:20 am
autor: Vahnal
A możliwe, wg. mnie to tak jak z Diablo II - są fanatycy ciupający w to na okrągło, wszędzie pełno postów "Diablo II rulez" itp. a ja w tym nie widzę nic specjalnego, ot kolejny hack&slash. Z herosami mam podobnie. Bardzo fajne, ale nic genialnego nad czym można spędzić 1000 godzin.

O wiele więcej niż 1000 siedziałem nad Master of Orion :D
A prawie tyle nad Master of Magic i Europa Universalis II

Re: Saga Heroes

: ndz lut 02, 2020 1:21 pm
autor: Iskrena
Równie dobrze można tak powiedzieć o każdej znanej mi grze, jak choćby o Master of Orion ;p
To jest po prostu rzecz gustu i tyle ;]

Re: Saga Heroes

: ndz lut 02, 2020 2:57 pm
autor: Lutomir
Diablo 2? Nic specjalnego? NA STOS!

Skoro 3 jest chyba najbardziej lubianą częścią sagi wśród braci forumowej - może napiszemy, którą 'frakcję' preferujemy w tej części :>

Re: Saga Heroes

: pn lut 03, 2020 10:12 am
autor: Leriel
A ja nad Red Alert i Baldur's Gate 2. Dla mnie nawet Herosy przy tym wysiadają i podobnie jak ty na pewno spędziłem nad nimi grubo ponad 1000 godz.. No ale jak to mowią "Każda potwora znajdzie swego amatora".

Frakcja
Zamek(Castle) - Kleryczka Adela

Re: Saga Heroes

: pn lut 03, 2020 11:16 am
autor: Iskrena
Prawdę mówiąc ja już nawet nie pamiętam, którą frakcję lubiłam najbardziej... Prawdę mówiąc, to powinienam mieć gdzieś płytkę z Heroes III w domu ;d No jasne, znajdę, zainstaluje, pogram! :D

Re: Saga Heroes

: czw lut 06, 2020 12:24 pm
autor: Iskrena
Leriel pisze:
pn maja 18, 2020 1:23 pm
A ja nad Red Alert i Baldur's Gate 2. Dla mnie nawet Herosy przy tym wysiadają i podobnie jak ty na pewno spędziłem nad nimi grubo ponad 1000 godz.. No ale jak to mowią "Każda potwora znajdzie swego amatora".

Frakcja
Zamek(Castle) - Kleryczka Adela
Red Alert to była klasyka, ale w sumie więcej nagrałem się w Red Alert 2, w sumie to przez tą grę żeśmy się z kumplami obijali cały pierwszy semestr na studiach grając po hamachi ;d

Re: Saga Heroes

: wt lut 11, 2020 4:27 pm
autor: Sledzik
Ja wróciłem do starego dobego Total Anihillation.
dodatkowe mapy, jednostki, patche tylko upiękniają gre przy której w dzieciństwie spędziłem masę czasu

Re: Saga Heroes

: pt lut 21, 2020 9:28 pm
autor: Gor
ra, ra2, c&c mi tu nie obrazac, poza c&c3 wszystkie katowałem.

c&c generals uwazam za taki sam błąd jak heroes V.


wracając do tematu:
Heroes III, Lochy.

IV byla niezła, ale niepotrzebnie zrobili parę głupot.. (mobilnosc armii bez bohatera)


II nie ocenie, wg. mnie to III ze slabsza grafa, mniejsza iloscia opcji, ten sam klimat.

Re: Saga Heroes

: pt lut 21, 2020 10:13 pm
autor: Iskrena
A ja c&c generals nie uważam za błąd, są fajne, ale fakt faktem chyba nie dorównują takiemu RA2. Natomiast w Heroes V nie grałam, więc nie wypowiem się.

Re: Saga Heroes

: wt lut 25, 2020 9:29 pm
autor: Someone from Rivia
[ignorując offtop]

Rampart (ten od elfów), czasem Podziemia (Lochy?)

Re: Saga Heroes

: ndz mar 01, 2020 1:33 pm
autor: Onirke
Stwierdziłam, że trochę odświeżę temat :P zacznę od III

III - genialna część. Przegrałam w nią życie :D Niesamowita grafika i dreszczyk emocji, gdy to jeszcze ciepłe pudełko osiągnęło granice mojego domu ^^ To jest część, która się nigdy nie znudzi, do której prędzej czy później się wróci. Miałam jedynie zastrzeżenia do zamku zywiołaków. Podobało mi się również to,że nieważne jak długo leciała muzyka z HOMM - nie była ona irytująca. Zdarzyło mi się może ze dwa razy ją wyłączyć. Nieważne ile razy grało się w tą samą mapę, ta gra zawsze była wciągająca. Każda jednostka była dopracowana,każda wyglądała fajnie, oryginalnie. ORYGINALNIE - to kluczowe słowo, którego mi lekko brak w V, ale wyjaśnię później... Edytor map był prosty i przyjemny w obsłudze.

IV - Epic Fail... może dlatego, że robił to ktoś inny o ile pamiętam. Była to co prawda odmiana po III. Podobało mi się tylko to,że wojsko szło samo gdy dowódcę zabili. Reszta była smutna..

V - Nie mogłam się przekonać do tej części przez kilka miesięcy. Zapierałam się , że tego nie ruszę, że to herezja i trzeba to unicestwić. Ktoś jednak zachęcił mnie do gry i w miarę jak grałam to zaczęłam się przekonywać do tego.
Grafika jest na prawdę cacuśna, wszystko dopracowali i tego im nie można odebrać. Mnie powaliła, jest ciekawa. Różne ustawienia kamery także są całkiem fajne.

Jednostki są na prawdę dobrze zrobione i podobają mi się bardziej niż te z III. W walce każda jednostka "żyje",cały czas się poruszają. Każda jest oryginalna, przemyślana, ciekawa... Mówiłam o braku oryginalności w V - owszem, brakuje jej,ale w ulepszeniach jednostek. Jesteśmy przyzwyczajeni do totalnej zmiany w wyglądzie jednostki, podczas gdy w V momentami jest to ledwo zauważalne. Szkoda,bo tego mimo wszystko wymagałam od wszystkich części HOMM.
Jedna z rzeczy które mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły to moment zwycięstwa. Część jednostek zwykle okazuje radość z wygranej - ryczą, skaczą... ogólnie fajne :)
Podczas walki bohater Sylvanu czy jak im tam, strzelając z łuku ma niesamowicie epickiego faila... mianowicie jego strzała tuż przed wylotem trzęsie się jakby bohater miał parkinsona...
Bohaterowie z każdego zamku nie jeżdżą na koniach (jak to było w III) tylko na jednej z jednostek ze swojego zamku. Każdy czar ma swoją, spektakularną grafikę i styl.Czasem można zobaczyć przybliżenie kamery na bohatera gdy ten czaruje.
Wygląd zamków jest niezaprzeczalnie ?WIETNY. Pomijając klimatyczną muzykę, każdy zamek jest widziany jakby z lotu ptaka. Gdy wchodzicie do zamku kamera powoli pokazuje cały zamek naokoło, przybliżając niektóre budynki. Zamki są przedstawione tak, by widać było również tło (np. u Sylvanów = elfów jest to zachód słońca). Wszystko wygląda niesamowicie ciekawie. Nareszcie widzimy przed sobą Zamek gdzie każda przestrzeń jest wypełniona, nie tak jak w II , III gdzie stały sobie rozstrzelone budyneczki.
Jedna z najfajniejszych rzeczy to specjalny ślad bohatera. Gdy nasz bohater osiągnie jakiś sensowny poziom, wtedy idąc pozostawia przez chwilę na mapie ślad. Najpierw jest on delikatny a później, gdy osiągniemy pełnię siły - jest intensywny. Np Inferno spala za sobą ziemię. Lans.

BARDZO mi brakuje opcji "Wait" podczas walki , którą to opcję usunęli.


Zasadniczo jeśli szukacie gry która wciąga to jest nią HOMM V. Być może zajmie Wam trochę przyzwyczajenie się do wszystkich zmian, ale sądzę, że jest równie wciągająca co III :)

Re: Saga Heroes

: śr kwie 01, 2020 9:35 pm
autor: Onirke
Fakt, III mimo wszystko jest i będzie najlepsza, choć tak uważam, że V będzie tuż za nią :)
Tak mi się przypomniały stare czasy gdy wspomniałeś "32167"... też to do tej pory pamiętam. W zasadzie dało się wszystko przejść robiąc armię smoków na samym początku -armia do zamku, armia do bohatera i jadziem :D

Re: Saga Heroes

: sob kwie 11, 2020 10:11 pm
autor: Pudliszki
Machcio napisał/a:
ale mnie, maniakowi klasyki, wychowanemu na starcrafcie, settlers2, diablo2 i tym podobnych. trójka pozostanie niedoścignionym wzorem i zawsze będę miał dla niej wolne miejsce na dysku
To zupełnie jak ja :D , tylko dodałbym jeszcze Baldur's Gate'a do tego :D . To według mnie się nigdy nie nudzi. Stare gry mają w sobie coś niepowtarzalnego, może jest to klimat, bowiem były robione by zadowolić graczy, a nie jak teraz tylko dla kasy.

Co do Herosów, to też jestem zdania, że 3 część była najlepsza. Pamiętam te czasy kiedy ostro żeśmy w tą gierkę pocinali :D .
Czwarta część byłaby dobra, gdy nie została zbiedzona. Według mnie wprowadza ona do gry wiele ciekawych rzeczy np. karawany, o których machcio już wspomniał, bohater jako jednostka (pamiętam jak złodziejem szybko doszedłem do wysokiego lvla i samym nim rozwalałem zgraje smoków:D), dobrze zrobiony system umiejętności, jednostki mogły się poruszać bez bohatera itp. według mnie było tego trochę.
Piątka, to nieco dziwna pozycja, uważam tak może dlatego, że grałem tylko w podstawkę. Gafika tej gry, a zwłaszcza miast zasługuje na duży plus, jednak jak już machcio zauważył niekiedy jest przesadzona i za dużo jest tych wszystkich bajerów. Armia nie wygląda najgorzej, niektórych momentach nawet fajnie. Plusem jest też to, że więcej jednostek ma jakieś specjalne zdolności.
Moim zdaniem jakby połączyć 4 i 5 część, to mogłoby wyjść coś na miarę 3 :D . To tyle ode mnie.

Re: Saga Heroes

: ndz kwie 12, 2020 8:09 pm
autor: Havelock
Jedynka i dwójka - pewnie były super jak na swoje czasy, niestety, ja już tego nie pamiętam, sprawdziłem je jako ciekawostkę - z czego wyrosła następna część, i choć niezłe, do trójki się nie umywają.

Trójka rządzi i już. Regularnie do niej z bratem wracamy, bo Gorące Krzesła nie mają sobie równych. Tyle.

Czwórka - faktycznie, nienajlepsza, choć można parę dobrych rzeczy o niej powiedzieć. Np. bardzo mi się podobał nowy system umiejętności z klasami prestiżowymi. Niestety, była wyraźnie słabsza od trójki (ejże, czemu nie można już ulepszać jednostek?), przez co okazała się dużym rozczarowaniem, no i ta grafika - po prostu kretyńska.

Piątka - ma prawie wszystko to, co pokochałem w trójce, i do tego śliczną grafikę i parę nowych, fajnych pomysłów, jak potwory z księgą czarów. Ale czegoś jej brakuje - klimatu. To już nie jest ten sam świat. Jestem w stanie przebaczyć miasto elfów, ale że lochy zajęły teraz mroczne elfy (których od zawsze nie znoszę) - nie daruję. Pomysł twórców, żeby oprzeć wszystko na większym konflikcie między rasami nie jest zły jako taki, ale nie tego oczekiwałem od nowych Herosów. Gra się super, ale wciąż nie dorasta do trzeciej części.

Tak mi się przypomniały stare czasy gdy wspomniałeś "32167"... też to do tej pory pamiętam. W zasadzie dało się wszystko przejść robiąc armię smoków na samym początku -armia do zamku, armia do bohatera i jadziem
Granie na kodach jest fuuuj! ;)