Mystica RPG

będzie dodatkiem na siłę do dodatku na siłę.

to już jak 8453 odcinek mody na sukces


nie, niech zrobią dobrą grę (nie skupiajac sie na grafice) i tyle. nie musi sie nazywac BG

a czemu nie bedzie BG3?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Interplay
bankructwo

http://pl.wikipedia.org/wiki/BioWare
wykupienie prze EA shit

Gor napisał/a:

a czemu nie bedzie BG3?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Interplay
bankructwo
A podobno nim Interplay zbankrutował trwały już prace nad BG3. Jednak ja osobiście bardziej z BG kojarzę Black Isle Studio, a nie Interplay.

czytaj linki

Kod:

Black Isle Studios był to oddział firmy Interplay Entertainment

Wiem, wiem. Ja tylko stwierdzam, że mimo tego, iż wszystko było pod Interplay'em, to BIS bardziej mi się kojarzy z Baldurem niż Interplay.

Gor napisał/a:

ale co najgorsze:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Black_Isle_Studios
jak poczytacie liste gier jakie wydali, zrozumiecie, czemu DOBRE rpg juz nie wychodzą.
to ni gatunek, a jedna i ta sama grupa wariatow stworzyla te legendy

Nie prawda, że nie wychodzą, przeoczyłeś pewien ważny aspekt:
Cytat:

Wielu wcześniejszych pracowników Black Isle pracuje teraz w Obsidian Entertainment

Ta skromna firma stworzyła dzisiejsze wspaniałe KotOR'y

Myślę, że gdyby wzięli się jeszcze za jakiegoś RPG'a, to wyszła by gra na miarę starych dobrych RPG.

Iskrena napisał/a:

Ta skromna firma stworzyła dzisiejsze wspaniałe KotOR'y

tylko wiesz, KOtor' y bazują na GW. to głownie GW dają im klimat, przyciągają fanów itp...
natomiast zarówno BG, Planescape, Fallout powstały prawie z niczego.

Cytat:

tylko wiesz, KOtor' y bazują na GW. to głownie GW dają im klimat, przyciągają fanów itp...

Tzn ja wiem, że nie jestem w tym temacie obiektywna, ale mam kilku kumpli którzy fanami SW nie są, a twierdzą to samo, że KotORy są na poziomie jeśli chodzi o RPG z tym wyjątkiem, że KotOR 1 był fajniejszy, ale tu też są podzielone zdania, choć większość chyba mimo wszystko jest za 1 częścią.
Cytat:

natomiast zarówno BG, Planescape, Fallout powstały prawie z niczeg

o.
Nie prawda, bazowały na dedekach, które też dały im spore możliwości, nie tylko mechaniczne (wyklucz tu fallouta). Fallout natomiast bazował na postnuke świecie, który defakto miał już swoje podłoża w książkach a nawet filmach. Fallout to kwintesencja tego wszystkiego, taki mix.

Po BG1 czuc było niedosyt...niby był pokonany sarevok ale ok, byłą mowa o dziecieciach bhala i o tym ze spłodził ich całą mase...wiec co z resztą?
Nieee po 1 temat nie był wyczerpany. PRawde mówiac po dwójce też nie. Bosowie byli pokonani świat uratowany. Czyli kończyło sie na tym na czym większość RPG.
Tron Bhala zdecydowanie zakończył całą kampanie zwięźle i iście po arcymistrzowsku.
Nie ma sensu czakac na BG3...

BG i Planescape powstały na świecie stworzonym przez autorów książek. Podpięto pod nie Ad&d bo światy mechanicznie byłuy podpięte pod tą mechanike.

No typowo...Gra dopracowana na maksa, Dziecko bhaala jako paladyn...XD

No dobra był łowcą, już nie pamiętam dokładnie.

Dup.......Najlepsze są simsy, żadnej fabuły i rządzą. Fajna fabuła to jest np. w SHADE (według mnie) masz brata archeologa, który w ruinach kościoła odkrywa portal przenoszący w rożne czasy. Twoją misja jest ocalić brata, a gra ma ponad 4 zakończenia, więc trochę to ciekawe. Na końcu i tak musisz z kimś walczyć jak zwykle.

Jaheira jest dość odpychająca, nie mogłem tego przetrzymać, cały czas jęczy i gada od rzeczy, już bym wolał romans z Edwinem
Ten z Viconią jest w porządku ale się kończy jak ruska powieść.

Nie prawda, bazowały na dedekach, które też dały im spore możliwości, nie tylko mechaniczne (wyklucz tu fallouta). Fallout natomiast bazował na postnuke świecie, który defakto miał już swoje podłoża w książkach a nawet filmach. Fallout to kwintesencja tego wszystkiego, taki mix.

nie.
co ma znaczyć bazowanie na dedekach? że czerpał z mechaniki? uważasz że byłby gorszy gdyby był na innej mechanice? czy ktoś zajmowałeś się nią/przejmowałeś (słynne THACK0, rzut przeciw różdżką, zionięcią, trucizną itd..) i jej działaniem?
Baldur dział się w Zapomnianych Krainach, ale uważam że to dzięki niemu (i Drizztowi) stały się one znane i lubiane.
Ale nie wwiem czy wcześniej w zaapomnianych krainach istniały przepowiednie Alaundo. Albo Minsc i Boo (i dodatke do nich- Dynaheir)., albo Sarevok.

Porównaj z Grayhawkiem.

co do Fallout'a: nie istniało coś takiego jak "universum Fallout'a "przed falloutem. nie było krypt, Ghuli ( wiecie czemu wyglądają jak wyglądają? i czemu było Necropolis? ), deathclawów, ani iguana Bob'a. Bractwo miało coś co można podać za przodka (z Kantyków Leibnitza... jeśli pamiętam tytuł)

owszem były ksiażki które opisywały świat po wojnie atomowej i podobne (z Mad Maxem na czele). ale to nie to samo.
to tak jakbyś mówił że Drizzt'y są wzorowane na Tolkienie.

Natomiast Kotor jest w SW. tego nie zmienisz. jeśli pokażesz komuś miecz świetlny on Ci powie że jest z SW, nie z kotor'a. jak pokażesz zielonego muppet'a z wielkimi uszami zrobi tak samo.

Jak pokażesz komuś niebieski strój z 13 na plecach powie że albo nie wie albo odpowie że z Fallout'a.
Jka powiesz Sarevok, Alaundo to powie BG. a nie zapomniane krainy, czy DnD.

co ma znaczyć bazowanie na dedekach? że czerpał z mechaniki? uważasz że byłby gorszy gdyby był na innej mechanice? czy ktoś zajmowałeś się nią/przejmowałeś (słynne THACK0, rzut przeciw różdżką, zionięcią, trucizną itd..) i jej działaniem?

ale dedeki to nie tylko mechanika, to również świat, poczynając od tych książkowych, kończąc na settingach.

Ale nie wwiem czy wcześniej w zaapomnianych krainach istniały przepowiednie Alaundo. Albo Minsc i Boo (i dodatke do nich- Dynaheir)., albo Sarevok.

Ja też nie wiem, ale że obu nie wiemy, to żaden argument z tego.

co do Fallout'a: nie istniało coś takiego jak "universum Fallout'a "przed falloutem.

Oczywiście, że nie, ale istniały pewne światy książkowe/filmowe z których fallout "czerpał" pomysły.

Jak pokażesz komuś niebieski strój z 13 na plecach powie że albo nie wie albo odpowie że z Fallout'a.

Jka powiesz Sarevok, Alaundo to powie BG. a nie zapomniane krainy, czy DnD.
Trochę przefantazjowałeś ten przykład. Równie dobrze możesz powiedzieć Bastilia i nikt nie powie, że to SW, tylko że to postać z KotORa.
To jest oczywiste, że pewne postacie/symbole wywodzą się tylko i wyłącznie z gier takich jak fallout, czy BG, ale świat w którym dzieją się wydarzenia z BG to dalej Fareun.

który był niczym, przez tymi grami.

a SW było znane na całym świecie na 300 lat przed KotORami.

zreszta, chyba kotory nie sa az tak popularne jak bg czy f2

zreszta, chyba kotory nie sa az tak popularne jak bg czy f2

nie wiem, na pewno są popularne. BG mają większy staż.

który był niczym, przez tymi grami.

No Forgotten Realms to młody świat, dlatego BG pomogło mu w rozwinięciu, nie zmienia to faktu, że było już sporo książek i historii, więc samo BG jakoś pionierem nie było.
Co do Fallouta to się nie zamierzam kłócić, bo on rzeczywiście powstał bardziej w umysłach twórców niż w umysłach pisarzy.

Iskrena napisał/a:

No Forgotten Realms to młody świat, dlatego BG pomogło mu w rozwinięciu, nie zmienia to faktu, że było już sporo książek i historii, więc samo BG jakoś pionierem nie było.

wikipedia napisał/a:

(FR) powstała jeszcze za czasów pierwszej edycji AD&D (1986)

wikipedia napisał/a:

Baldur Gate: Data wydania

?WI 1998
POL 1999

czyli starszy niż Ty. a między wydaniem BG a powstaniem FR było 12 lat

tylko wiesz, KOtor' y bazują na GW. to głownie GW dają im klimat, przyciągają fanów itp

To jak wyjaśnisz Mass Effect, który co prawda krótki strasznie, ale równie dobry jak kotory?

A co do Sarevoka i Alaundo to to są postacie wymyślone na potrzeby BG, ale już Candlekeep, Czas Kłopotów, Bhaal i jego dzieci itd. itp. powstały na długo przed BG. To już lepszym przykładem na to byłby Kotor, zauważcie, że czasy Starej Republiki (-4000 lat) nie były nigdy wcześniej poruszane w w świecie SW, tylko bodajże w komiksach był Exar Kun i Mandalorianie, ale to się przekłada na Kotora znacznie mniej niż Forgotten Realms na Baldura.

Cytat:

To jak wyjaśnisz Mass Effect, który co prawda krótki strasznie, ale równie dobry jak kotory?

Tu by pewnie powiedziałam, że Mass Effect bazuje na kotorach, bo w gruncie rzeczy robiła go ta sama ekipa i powiązanie do SW klimatów jest dość spore z tego co kumple grający w ową grę mi przekazali.

Vanhal napisał/a:

To już lepszym przykładem na to byłby Kotor, zauważcie, że czasy Starej Republiki (-4000 lat) nie były nigdy wcześniej poruszane w w świecie SW, tylko bodajże w komiksach był Exar Kun i Mandalorianie, ale to się przekłada na Kotora znacznie mniej niż Forgotten Realms na Baldura.

Owszem, kotor dostaje tylko uniwersum. Historia, postacie, wydarzenia - to wszystko wymyślono na potrzeby gry.