Mystica RPG

Coś zbieracie? Jedni pewnie znaczki, inni karty telefoniczne... Ja nie zbieram nic, ale interesuje mnie i fascynuje ogladanie ludzi którzy mają tony przedmiotów które dla innych nie mają żadnej wartości...

Swego czasu kolekcjonowałam kapsle po tymbarku . Obecnie co zbieram..Kolekcjonuję książki, fajne kartki pocztowe i róże. Ale generalnie książki, książki i jeszcze raz książki. Nie przejdę obojętnie obok księgarni, nie ma bata:D. A, no i mogę powiedzieć, że zbieram bilety, po filmach na których byłam.

Jak byłem młodszy zbierałem wiele rzeczy, a przede wszystkim karteczki bo był na to szał , poza tym pocztówki i nałogowo znaczki pocztowe. Do dziś mi znaczki pozostały, a mam sporą kolekcję, aż jestem z niej dumny. Poza tym bezwartościowe paragony. Dziś zbieram bilety z kin, teatrów czy wystaw. Nie wiem czy można to nazwać kolekcjonerstwem, ale kocham kupować płyty. Książki również, tylko takie to wszystko drogie... Przede wszystkim o tematyce astronomicznej i kosmologicznej, także plakaty i gadżety z tym związane (tylko z tym). Teraz kocham świeczki, więc mam ich naprawdę sporo. Jeśli zobaczę jakąś oryginalną kształtem na przykład, od razu jest moja. Ogólnie strasznie przywiązuję się do niektórych przedmiotów i nie mogłbym żyć bez nich

To prawda, potem z sentymentem się patrzy na swoją kolekcję i wspomina stare dobre czasy..Albo pamięta się to, jak trudno było zdobyć daną rzecz, jak bardzo wartościowa ona dla nas była i jest...ahhh*wzdycha z przejęciem*.

Mnie ostatnio udzieliło się zbieranie kapsli po soczkach tynbarkowych. Myślę, że przejdzie to i mnie po pewnym czasie. Nie wiem po co mi, nie wiem do czego to wykorzystam... Ale zbieram 10 już mam

Łoł, ja mam koło 100, albo i więcej. Ale gdzieś się mi to po pudełkach wala. Może nie przejdzie . W sumie fajnie jest tak sobie zbierać .

Ja zbieram tylko te, które wybitnie mi się kojarzą z jakąś sytuacją z mojego życia, czy jakimś miłym wspomnieniem, ewentualnie miłością, stanem duchowym itp. A ogólnie to zbieram kapselki od Heinekena.

Oooo..To musisz ich mieć dużo prawda? Mam pomysł, sfotografujmy kiedyś swoją kolekcję i wklejmy na forum xD.

Ja zbieram monety 2złotowe NBP, póki co posiadam wszystkie od 2002 roku, chciałbym te wcześniejsze, ale one troszku kosztują na chwilę obecną :/

Ja zbieram książki, mam ich już dużo. Czytam tylko te książki które kupie, nie pożyczam od znajomych ani z bibliotek. I stąd mam już dość duży zbiór w swojej biblioteczce.

Może i nie zbieram (od przypadku raczej), ale mam dość sporo znaczków (kupiłam raz za grosze na niemieckim targu), monet (zwykłych, kolecjonerskich mniej), raczej średnią bibliotękę (raz na jakiś czas ją zapełniam hurtem, poczym zazwyczaj następuje długa przerwa). Chyba najwięcej mam komiksów - coś ok. 200, z czego jakieś 60 to albumy wydane na przestrzeni ostatnich 4-5 lat, plus kilka perełek (Albumy autorskie Gigera, Kaluty, Tima Wurza czy Estebana Maroto). Mam też sporą skrzynię z prasą i listami z okresu II wojny światowej, należącą wcześniej do rodziny, która mieszkała w zakupionej przez nas kamienicy (aktualnie sprzedanej). Dokumenty posegregowałam i zabezpieczyłam, wcześniej dokładnie zapoznając się z każdym napisanym słowem - tą skrzyneczkę uwarzam za największy skarb: miło jest zapoznać się z orginalną, staropolską polszczyzną. Przy okazji doszukałam się wyznań miłosnych (nawet nie spodziewacie się, ile facet przed wynalezieniem smsów musiał się napocić, aby wyrazić swoje emocje, teraz to tandeta ) i listów z obozów w Niemczech. Na wszystkich ścianach w domu (łącznie z kuchnią) wiszą obrazy, ciężko jednak nazwać to kolekcjonerstwem - wszystkie autorstwa mojego utalentowanego rodzeństwa.

TO tak jak ja. U mnie przeważają te fantasy i filozoficzne, bo często lubie dumac nad życiem i zadać wiele pytań i uzyskać odpowiedzi na nie. W szczególności cenię sobie książki Paula Coelho i J. Gaarder..A poza tym zapomniałem dodać, że mam swego rodzaju zwyczaj kolekcjonowania kart telefonicznych i zeszytów... A także często pierdółek, jakis drobiazgów..

Gdybym ja miał tak robić, to niewiele bym książek przeczytał. Zwyczajnie brak finansów.

Kiedys zbieralem karty telefoniczne... A teraz juz tylko haczyki na liscie odbebnionych koncertow Huntera

Nie nudzi ci się to? Ja bym tak nie mogła, po pewnym czasie znudziłoby mi się to .

Można powiedzieć, że wbrew swojej woli zbieram figurki porcelanowe. Nie lubię ich, bo tylko się kurzą i zajmują miejsce, ale moi znajomi, jak na ironię, zazwyczaj mi dają jakąś jako prezent np. na urodziny...

Ja mam dosc nietypowe zajecie- zbieram...zdjecia Tristanii Tak, tak- przeszukuje caly net w poszukiwaniu nowych zdobyczy, mam juz ok. 4 000 zdjec. Wszyscy mi mowia, ze to zboczenie, lecz ja mam na to swoja nazwe- fetysz

to jest naprawde lekkie zboczenie, przy 2000 już bym raczej się pogubił czy mam dane zdjęcie czy nie, segregujesz je jakos?

Podnieca Cie to jakos, pobudza erotyczne meandry Twojej osobowosci? Onanizujesz sie czy robisz cokolwiek w ten desen czy ich zdjeciach? Jesli nie to to nie jest to fetish

Oj, fetysze sa nie tylko erotyczne... Palam platoniczna miloscia do pieknej Vibeke

A jak to się ma do zbieractwa?xD No chyba, że kolekcjonujesz jej zdjęcia, wycinki, komentarze, wywiady, wszystkie materiały..to ten temat jak najbardziej odpowiedni .

No to prosze przeczytaj notki powyzej, to sie dowiesz jak ma sie co do czego...

Fetyszem jest dla mnie obsesja... Nikt nie moze na nich nic zlego powiedziec, bo w moich oczach byloby to profanacja tak, tak...

Od wielu miesięcy kolekcjonuje zdjęcia gothic girl. Mam ich ponad 500. Pod fetysz też to się podepnie , taka moja "mała" obsesja. Więcej moich chorych upodobań nie zdradzę .

Gothic Girl? Tzn takie mhroczne nastolatki poubierane na czahrno, z czarhnymi paznokietkami i gothyckimi pamiętnikami?