Czego się boimy?
Re: Czego się boimy?
Miałam kiedyś szczura. I to dzikiego na dodatek. Jak był malutki był bardzo kochany, ale im większy, tym bardziej chciał wyjść na wolność. Skakał bardzo, ale nie gryzł. Od tamtego czasu bardzo się do nich przekonałam. Tylko te ogony takie niemiłe... A myszki? Do nich nie czuję ani trochę obrzydzenia czy strachu A do pająków nigdy się nie przekonam, nigdy nie przestanę się bać. One tak strasznie wyglądają. ^^
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata
-
- Posty: 165
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:13 am
Re: Czego się boimy?
Szczury i myszy są naprawde bardzo urocze ... i potulne jak napisała Idril. Pod warunkiem, że nie jest ich zbyt wiele. Polecam każdemu posiadanie po osobniku. ~ Cornelie co z twoją myszką to jest ze szczurem. Zwróciłaś mu wolność ?
Be the change that you wish to see in the world
Re: Czego się boimy?
Niestety... Stało się coś bardzo niedobrego. Pewnego dnia wyskoczył, wszyscy go szukali. Jak się potem okazało był pod łóżkiem no i... Niestety już nie wyszedł, się zaklinował czy coś (nie wiem jak dokładnie było, bo wyjechałam)... Tak bardzo potem ubolewałam, że go straciłam, bo już zaczynałam go bardzo lubić. Przykre.
Jeśli nie potrafisz latać, biegnij. Jeśli nie potrafisz biegać, chodź. Jeśli nie potrafisz chodzić, czołgaj się. Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am
Re: Czego się boimy?
A ja tak mniej materialnie.. Ostatnio zaczelam sie bac uplywajacego czasu. Podobno studia to najpiekniejszy okres w zyciu, a ja czuje ogromny niedosyt wszystkiego. Boje sie, ze czas mlodosci przeleci mi szybko i nie pozostawi za duzo w pamieci. Inna sprawa, ze musze doznawac mocnych wrazen, zeby czuc, ze zyje i o drobnych przygodach szybko zapominam.. Ale jakos tak pusto sie zrobilo i bez emocji. I boje sie wlasnie tego, ze to sie szybko nie skonczy.
You've gotta dance like there's nobody watching,
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Re: Czego się boimy?
Othen, czuję podobnie. Czuję, że marnuję czas. Boję się, że kiedyś obudzę się i stwierdzę, że właściwie nic w życiu nie zrobiłam.
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią
Re: Czego się boimy?
Dwoch rzeczy- piorunow kulistych i skorpionow- na moje szczescie zyje w takim klimacie, ze moze nigdy tego nie spotkam, brrr...
Amor tussisque non celantur
Re: Czego się boimy?
A ja się bałabym nie tyle skorpionów, co samego ukłócia..to musi być bardzo bolesne..
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz być w ciągłym ruchu
-
- Posty: 165
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:13 am
Re: Czego się boimy?
Jednego nie jestem w stanie rozumieć... Dlaczego ludzie boją się, kiedy to akurat ja trzymam nóż w ręku... o_O
Be the change that you wish to see in the world
Re: Czego się boimy?
Niedawno bałem się owadów a jeszcze wcześniej pająków, na szczęście to już przeszłość
Be yourself; everyone else is already taken.
Re: Czego się boimy?
Swego czasu bałam się siebie, gdy trzymałam w ręku nóż. Teraz momentami też.
Gold has no caste
Re: Czego się boimy?
Swego czasu bałam się siebie, gdy trzymałam w ręku nóż. Teraz momentami też.
Be yourself; everyone else is already taken.
Re: Czego się boimy?
Mam tak samo. Nie ufam sobie kiedy mam jakiś ostry przedmiot w ręce. Boję się iść po ciemnym domu kiedy nikogo nie ma bo mam wrażenie, że ktoś za mną idzie (dlatego jak jestem sama, poruszając się zapalam wszędzie światło). Jak jestem w górach boję się, że spadne w dół. Boję się dużych, samotnych psów, niedźwiedzi, wilków... ogólnie wszystkiego co jest w stanie mnie pożreć.
Życie nie jest sprawiedliwe i być może to dobra wiadomość dla większości z nas
Re: Czego się boimy?
Powrotu mojej starszyzny - mieli być w sobotę, teraz dzwonili, że będą jutro - a ja patrzę się na te piętrzące sterty śmieci koło mnie, przypominam sobie te wszystkie niemyte garki układane na wzór krzywej wierzy w Pizie, i te wszystkie zdychające kwiatki wokół domu, które to niby miałem podlewać (no chyba przez przydadek, myląc z ogródkiem ubikację)... dobrze że przynajmniej zwierzęta żyją...
Nie licz dni, spraw by dni się liczyły
Re: Czego się boimy?
Lestat uwielbiam twój swoisty sposób pisania . A taki nagły powrót "starszyzny" to rzeczywiście okropność. Niestety mi również się to przydażyło i nic dobrego z tego nie wyszło....
Festīna lente!
Re: Czego się boimy?
Ten mój "swoisty sposób pisania" wszystkie polonistki jakie przemknęły przez moje krótkie życie nazywały zwykłym laniem wody, ale dziękuję, że doceniłaś (one nie ) Co do starszych (albo "lokatorów", w jednej komedii podłapałem, maniana po prostu ) to mieli wrócić w sobotę. Ja jeszcze jakoś tam byłem gotowy ich przywitać, ale oni na te przywitanie na pewno nie byli Zrobiłem rajd wokól domu z wężem od wody w zębach i chyba coś tam podziałało... jakieś tam drzewka uschły, ja nie wiem, nie znam się W ogóle moja staruszka ma totalnego kręćka na punkcie jej "kwiatuszków" - tam w doniczce, egal, ale żeby mieć parę ogródków w obrębie domu, drugie takie combo na działce i gratis podobne wymysły w górach, to już lekka przesada
I have noticed even people who claim everything is predestined, and that we can do nothing to change it, look before they cross the road
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Re: Czego się boimy?
Boje się, że kiedyś zachoruje na raka. To chyba straszne wiedzieć, że ma się na sobie wyrok śmierci i drogę pełną cierpienia.
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią
Re: Czego się boimy?
Niczego się już nie boje. To czego się bałem, już się stało.
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.
Re: Czego się boimy?
"Toporem odpowiem na każdy mój strach". Nie bać się, ludziska!
Gold has no caste
Re: Czego się boimy?
A ja jednak się czegoś boję... że to, co już się zaczęło układać, runie w ciągu jednej milisekundy ...
Istnieją dwa sposoby na łatwe prześliźnięcie się przez życie: wierzyć we wszystko lub wątpić we wszystko. Oba chronią nas przed samodzielnym myśleniem
Re: Czego się boimy?
Boję się i brzydzę tych wielkich, okropnych i strasznych stworzeń, które latają codziennie przy moich oknach i balkonie! I właśnie taki stworek wleciał mi do pokoju... I niezłą zrobiłam panikę. Niech to się lepiej do mnie nie zbliża :/
Jeśli nie potrafisz latać, biegnij. Jeśli nie potrafisz biegać, chodź. Jeśli nie potrafisz chodzić, czołgaj się. Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am
Re: Czego się boimy?
Ja się kiedyś bałam pająków. Miałam arachnofobię, która objawiała się bardzo silnym przed nimi lękiem. Uciekałam jak najdalej od nich, aż to pewnego razu na spływie kajakowym miałam ich w nadmiarze, gdzie nauczyłam się je lubić, a wręcz je pokochałam. Marzę teraz o kupnie ptasznika, albo innego rodzaju pajęczaka. Czego nienawidzę? Żab ! Są paskudne. Okropne. Obślizgłe. I samym skakaniem mnie odstraszają. Dostaję przy nich białej gorączki.
You've gotta dance like there's nobody watching,
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
-
- Posty: 165
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:13 am
Re: Czego się boimy?
Gratulacje:brawo: doskonale wiem, o czym piszesz, Sam również niedawno miałem Arachofobię i Entomofobię i w podobnych okolicznościach się "wyleczyłem" z tych lęków:twisted: Nie powiem, że było łatwo, ale się nie poddałem i osiągnąłem swój cel.
Be the change that you wish to see in the world
Re: Czego się boimy?
A ja jak bylem berbeciem to się bałem szczurów. Dopóki nie włożyłem dłoni w ich gniazdo kiedy miałem 6 latek. Przeszło jak ręka odjąć. Taaa.. tak chciałbym o tym myśleć ale niestety dalej bierze mnie strach i obrzydzenie kiedy widzę te szybkie i obrzydliwe skurczybyki.
Śpiewaj jakby nikt nie słuchał. Kochaj jakby nikt nigdy Cię nie zranił. Tańcz jakby nikt nie patrzył. I żyj tak jakby to było niebo na ziemi
Re: Czego się boimy?
... co cię nie zabije to cię wzmocni... moja pralka też kiedyś miała przebicia ale została naprawiona i już nikogo nie "kopie" Arkadia ty to musisz bardzo nie lubić szkoły
Życie nie jest sprawiedliwe i być może to dobra wiadomość dla większości z nas