Czego się boimy?

Inne pogaduszki
Awatar użytkownika
Machcio
Posty: 149
Rejestracja: śr sty 01, 2020 1:22 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Machcio » śr gru 09, 2020 9:38 am

Kiedyś bałem się, że nie powiem tego co powinienem, nie zrobię tego co trzeba zrobić, nie przeżyję tego co mi jest dane. Kiedyś ...
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się

Awatar użytkownika
Hawking
Posty: 271
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:13 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Hawking » śr gru 09, 2020 11:02 am

Ja boję się, że jak nadejdzie wreszcie koniec świata to będę daleko od moich bliskich.
I have noticed even people who claim everything is predestined, and that we can do nothing to change it, look before they cross the road
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes

Awatar użytkownika
Pudliszki
Posty: 163
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:12 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Pudliszki » śr gru 09, 2020 12:11 pm

Tarja będzie na dzień, Sharon na wymianę, a Monica na noc, mniejsza o szczegóły A końca świata boję się chyba właśnie dlatego, że nic o nim nie wiem - kiedy i jak nastąpi. A człowiek chyba już tak ma, że czuje (mniej lub bardziej) lęk przed nieznanym.
It is never too late to be what you might have been

Awatar użytkownika
Alfa
Posty: 138
Rejestracja: śr sty 01, 2020 8:39 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Alfa » śr gru 09, 2020 12:35 pm

Czyli, wnioskując z powyższych słów: możemy całe życie grzeszyć, bez chęci poprawy. Potem umrzeć, poprosić o zbawienie i spokojnie iść sobie do nieba. Tak? Jakoś to do mnie nie przemawia. Niebo lub piekło (zakładając że takowe istnieją) jest konsekwencją ziemskich czynów, a nie pośmiertlnej prośby o wybaczenie lub jej braku. Tak mi się wydaje.
Zwycięzcy nigdy się nie poddają. Ci, którzy się poddają, nigdy nie zwyciężają.

Awatar użytkownika
Veldrin
Posty: 178
Rejestracja: śr sty 01, 2020 3:39 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Veldrin » śr gru 09, 2020 1:07 pm

Tak, to chyba to, czego najbardziej się boję. Pająki to całkiem sympatyczne stworzenia, nie żyjemy w klimacie, w którym musielibyśmy się obawiać jadowitych owadów, a pobieranie krwi to jedynie chwilowe ukłucie, po którym po kilku godzinach w ogóle nie ma śladu. A przyszłość? Przyszłość to nasze życie, nasze jutro, przestrzeń, w której będziemy musieli egzystować, jakakolwiek by ona nie była. Tysiące chwil, z których każda może mieć moc zmieniania całego biegu naszego losu. Boję się, ze przegapię swoją szansę, że nie będę się czuła spełniona, że dokonam niewłaściwych wyborów. W pewnym sensie boję się upływającego czasu, czasami zdaję sobie sprawę, jak szybko to wszystko się dzieje, a ja jestem tak jakby obok tego. I jednej strony przyszłość wiąże się z ogromną nadzieja, marzeniami, z drugiej – towarzyszy temu ten lęk, że wszystko ułoży się nie tak.
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata

Awatar użytkownika
Leriel
Posty: 127
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:12 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Leriel » śr gru 09, 2020 2:52 pm

A gdzie jest napisane kiedy masz czuć skruchę? W biblii? Jakoś nie zauważyłem. Jedyne co napisali to fakt, że Bóg jest miłosierny (ten chrześcijański). Także jeśli okażesz skruchę to Ci wybaczy. Nie zależnie od tego kiedy, by to było.
Istnieją dwa sposoby na łatwe prześliźnięcie się przez życie: wierzyć we wszystko lub wątpić we wszystko. Oba chronią nas przed samodzielnym myśleniem

Awatar użytkownika
Lutomir
Posty: 141
Rejestracja: sob sty 04, 2020 9:39 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Lutomir » śr gru 09, 2020 4:19 pm

Ja również. Kurde jak tak patrzę z boku na całe swoje życie to aż mnie zimne dreszcze przechodzą jak szybko minęły te wszystkie lata.
Be yourself; everyone else is already taken.

Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 138
Rejestracja: śr sty 01, 2020 1:39 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Havelock » śr gru 09, 2020 5:19 pm

A ja tam jestem pewna, że trafię do piekła i jakoś nie bardzo mnie to męczy. Nauczono nas, że wystarczy iść do spowiedzi i już po grzechach. Więc moje przeznaczenie dotyczace mojego życia po życiu, może nie jest jednak przesądzone.
Śpiewaj jakby nikt nie słuchał. Kochaj jakby nikt nigdy Cię nie zranił. Tańcz jakby nikt nie patrzył. I żyj tak jakby to było niebo na ziemi

Awatar użytkownika
Lutomir
Posty: 141
Rejestracja: sob sty 04, 2020 9:39 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Lutomir » śr gru 09, 2020 7:08 pm

Bardzo zbliżony pogląd do mojego Samotności i braku poczucia spełnienia - tego boję się najbardziej. Wszyscy kiedyś umrzemy, dlatego każda chwila ma znaczenie, może zmienić nasze życie. I równocześnie w każdej możemy je stracić. To wg mnie bardzo ważne by co jakiś czas zatrzymać się na jednej z wielu długich dróg prowadzących do wieczności i zastanowić się czy czasem nie skręcić w inną.
Be yourself; everyone else is already taken.

Awatar użytkownika
Machcio
Posty: 149
Rejestracja: śr sty 01, 2020 1:22 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Machcio » śr gru 09, 2020 7:57 pm

Boję się ciemności - ale nie dlatego, że kojarzy mi sie z jakimiś hoolywood'zkimi potworkami, ale tego, co może mi zrobić moja wyobraźnia. Ostatnio zrobiłem w nocy 11 km z sąsiedniej miejscowości z imprezy urodzinowej znajomego. Przez las. Nie wiem jak wyglądała ta czarownica z Blair Witch, ale non stop miałem ją przed oczami
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się

Awatar użytkownika
Alfa
Posty: 138
Rejestracja: śr sty 01, 2020 8:39 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Alfa » śr gru 09, 2020 9:53 pm

No ja się boje pająków,robalów i innych świnstw...(Uwaga nie węży i szczurów bo je lubię) a tak ogólnie to boję się jak stoje na bramce w recznej i Kora strzela........... Kiedyś strzeliła nie obroniłam i dziurę w siatce zrobiła..... To tylko kwestia czasu jak mi nos kiedyś złamie...
Zwycięzcy nigdy się nie poddają. Ci, którzy się poddają, nigdy nie zwyciężają.

Awatar użytkownika
Dopamine Addicted
Posty: 144
Rejestracja: śr sty 01, 2020 11:35 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Dopamine Addicted » śr gru 09, 2020 11:31 pm

Yyyy... właśnie węży boję się chyba naibardziej na świecie... :/ Nie licząc pająków i wszystkiego co pełza...
I have not failed. I've just found 10,000 ways that won't work

Awatar użytkownika
Pudliszki
Posty: 163
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:12 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Pudliszki » czw gru 10, 2020 12:50 am

A ja właśnie kocham węże, jakbym mogła, to bym sobie jednego kupił, takiego zwykłego, co to nie jest jadowity, bo np pytona, to bym sie bała;). A co do pająków, to boję się trasznie, bo mam arahnofobię niestety:/.
It is never too late to be what you might have been

Awatar użytkownika
Iskrena
Posty: 193
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:13 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Iskrena » czw gru 10, 2020 1:49 am

ja też bym chciala,ale ze względu na to ze byłby zjedzony prze zmoje młodsze rodzeństwo;];];];] to lepiej by było gdsybym miała szczura
Dopamine Addicted

Awatar użytkownika
Vael
Posty: 142
Rejestracja: śr sty 01, 2020 3:39 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Vael » czw gru 10, 2020 2:32 am

Boję się siebie, a raczej tego jaka jestem na prawdę, boję się zatracenia i jednocześnie go pragnę...
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.

Awatar użytkownika
Raciel
Posty: 161
Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:32 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Raciel » czw gru 10, 2020 4:02 am

Boję się... Ós się boję. I wszystkich tego typu latających. Jak wleci mi takie oto coś przez okno, ja wybiegam szybciej, niż to zdązy do mnie podlecieć. I pająków się boję. Dlatego poszukuję mężczyzny, który potrafił by owady kapciem zabijać. Ideał
Damnant, quod non intellĕgunt

Awatar użytkownika
Rincewind1
Posty: 150
Rejestracja: sob sty 04, 2020 9:55 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Rincewind1 » czw gru 10, 2020 5:14 am

Boje sie stracić przyjaźń... Boje sie psów, wody oraz tego że moje plany sie niepowiodą. Na reszte jestem odporny
Aquĭla non captat muscas

Awatar użytkownika
Eredin
Posty: 207
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:10 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Eredin » czw gru 10, 2020 5:35 am

Ja się boję wszelkiego robactwa, pająków, szczurów i tym podobnych A tak poważnie to najbardziej boje sie straty mi najbliższych, bo chyba nie ma nic gorszego...
There are only two ways to live your life. One is as though nothing is a miracle. The other is as though everything is a miracle

Awatar użytkownika
Gor
Posty: 163
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Gor » czw gru 10, 2020 6:22 am

A ja się kobiet boję...
Gold has no caste

Awatar użytkownika
Vahnal
Posty: 160
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:12 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Vahnal » czw gru 10, 2020 6:47 am

... to się mizoginizm nazywa to się leczy bo to jest poważna choroba umysłowa ... Poza tym na Tym Forum jest wiele mądrych, uroczych, wspaniałych i bardzo pięknych Kobiet, może one Tobie Tybku wytłumaczą dlaczego bać się Ich, to znaczy Kobiet nie powinno. A tak od siebie powiem jeszcze jedno : bardzo ciężko z Kobietami być, ale bez nich niesposób ...
Amor tussisque non celantur

Awatar użytkownika
Ibelman
Posty: 156
Rejestracja: pn maja 25, 2020 1:55 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Ibelman » czw gru 10, 2020 8:08 am

I tu się z myszą zgodzę . Ale jak można się kobiet bać? My naprawdę nieszkodliwe stworzonka jesteśmy, jak się wie co powiedzieć i jak zachować.
Jeśli nie potrafisz latać, biegnij. Jeśli nie potrafisz biegać, chodź. Jeśli nie potrafisz chodzić, czołgaj się. Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.

Awatar użytkownika
Gor
Posty: 163
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Gor » czw gru 10, 2020 8:29 am

Ja się boję tylko pająków, co jest niesamowitym źródłem pocieszenia dla mojego chłopaka lubiącego się tym ze mną drażnić.~~
Gold has no caste

Awatar użytkownika
Vael
Posty: 142
Rejestracja: śr sty 01, 2020 3:39 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Vael » czw gru 10, 2020 9:34 am

No i to samo można powiedzieć o mężczyznach
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.

Awatar użytkownika
Dobrawa
Posty: 109
Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:25 am

Re: Czego się boimy?

Post autor: Dobrawa » czw gru 10, 2020 10:47 am

Wiem co czujesz Idrill Też przeżywałam straszenie tylko, że szczurem.
Festīna lente!

Awatar użytkownika
Woland
Posty: 226
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:22 pm

Re: Czego się boimy?

Post autor: Woland » czw gru 10, 2020 11:10 am

Ale w sumie udomowionego szczura się nie boję. Tak samo nie wiem, jak można się bac myszy...To takie potulne zwierzątko..^^ A swoją drogą, nie powinno się nikomu mówić, czego się człowiek boi, bo później jest wykorzystywane nie raz !
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią

ODPOWIEDZ