Strona 12 z 12

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 11:31 am
autor: Raciel
mamy z gościem, któy najpierw wyłoży a po piętnastu minutach jużtego pyta i jak nie rozumiesz to wstawia minusa... 3 minuski i nd ...

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 11:33 am
autor: Woland
Ja się akurat łaciny nie boję, bo mamy bardzo sympatyczną i "luźną" profesorkę, więc łacina jest dla mnie raczej godziną relaxu niż strachu

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 12:27 pm
autor: Onirke
Ja kiedyś miałem takiego nauczyciela od niemieckiego, którego wszyscy panicznie się bali. Przed każdą lekcją wszyscy oblani potem wchodziliśmy na lekcje i bladzi jak papier siadaliśmy i czekaliśmy na...na nie wiem co, ale pamiętam, że to czekanie było koszmarne... I jak ten nauczyciel brał kogoś do odpowiedzi to nie dość, że mówił mu taki sposób, że dreszcz strachu każdego przechodził to jeszcze w najmniej spodziewanym momencie mówił, ze masz np. ładne buty, a wtedy to już wszystko się waliło....bleeeee...ale swoją drogą ten nauczyciel na tyle dobrze uczył, że w dwa lata nauczyliśmy się tego co trzeba umieć w liceum (a byliśmy wtedy w 4/5 klasie podstawówki...)...ale później dostaliśmy nową nauczycielkę i ona już nie trzymałą zbytniego rygoru i wszystko pozapominaliśmy:/

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 2:19 pm
autor: Veldrin
No ja miałem straszną nauczycielkę z niemieckiego w pierwszej klasie LO. Potrafiła przyjść na lekcje i zacząć nas od debili wyzywać. A jeden kumpel na którego się uwzięła był pytany (dosłownie) na każdej lekcji. Ale może przestańmy już o tych nauczycielach bo Eline sobie coś pomyśli

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 2:57 pm
autor: Machcio
Jest wolnosc wypowiedzi i nic wam nie zrobi. Tacy bauczyciela maja jedną zaletę, jak Druid zauważył- srtasznei stresuja, ale za to nauczą perfekcyjnie. Ja osobiście wolę takich od roztargnionych ludzi, których zagina co bystrzejszy uczeń.

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 3:06 pm
autor: Gor
Niekoniecznie nauczą bo uczeń może się do przedmiotu zniechęcić...

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 3:41 pm
autor: Sledzik
Ale na indywidualnym nawet jest miły Tzn. na początku był troche.. hmm.... chamski /wyjechał do mnie z tekstem "Nie jesteś taka głupia jak myślałem"/. Ale po tym chyba troche sobie przemyślał że mi przykro wtedy było i już nie gada takich bzdetów. Tak to wogóle fajny gość z niego

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 3:56 pm
autor: Blizbor
fobia, fobia Oczywoście takie słowo nie istnieje w łacinie Najgorsze jest to, że chociaż sie wykujesz- nie zawsze wychodzi ci na sprawdzianie statnio dosć boleśnie przekonałem sie o tym, ale lacine lubie

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 4:01 pm
autor: Poison Ivy
Z tymże to przedostatnie "fobia" w ablativie ma podwójne "a" Ja nie cierpię łaciny, choć uważam, ze poszerza horyzonty.

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 5:50 pm
autor: Piasek
Przyjmuje formę nominativu, ale mamy tam dodatkowo iloczas (ktotrego nie umiem zaznaczyć, zresztą nie jest to konieczne).

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 6:35 pm
autor: Rincewind1
Wy tak narzekacie na łacinę, a ja bym chciała się uczyć, a nie mam łaciny i raczej nie będę miała Co do przedmiotu, którego się boję...hmmm... w tamtym roku się bałam fizyki, bo mieliśmy strasznie wymagającą psorkę, a w tym roku boję się tylko nauczyciela w szkole muzycznej , bo on strasznie jest wymagający i nie można u niego na lekcjach nawet podpierać sobie ręką głowy, bo zaraz wyskakuje z teksem: "Kupić Ci piwo?", a teraz się jeszcze bardziej boję, bo ostatnio poszłyśmy sobie z lekcji i nie wiem, co mu powiemy .

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 7:38 pm
autor: Sylfil
JA się cieszę, że mam łacinę... tylko szkoda, że mało z niej kapuje

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 8:26 pm
autor: Havelock
No no, teraz to macie zagwozdkę...

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 8:35 pm
autor: Havelock
EEEEEEEEEee............ Dobrze będzie Jestem optymistką

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 10:14 pm
autor: Niebezpieczna
Ja się boje zmian...tego, że niedługo jeżeli coś pójdzie nie tak może już nie być tak dobrze jak kiedyś... No i ja się cholernie boje innych ludzi....znaczy nie całkiem boje, ale...tylko w towarzystwie ludzi których nie znam lub znam słabo potwornie się stresuje...zaczynam się jakoś dziwnie zachowywać...albo jak maszeruje sobie ulicą i zobaczę, że ktoś za mną idzie to od razu zaczynam się zastanawiać nad tym jak np. idę i całymi myślami się nad tym koncentruje :/Koszmar....Ja czasem jak idę do sklepu to się zaczynam denerwować...A już o próbie zapoznania się z inną osobą to nie wspomnę...

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 10:18 pm
autor: Dopamine Addicted
Znam to.. okropne uczucie... :/

Re: Czego się boimy?

: wt gru 15, 2020 10:32 pm
autor: Leriel
a ja nie ;| ale podobnie się czuję jak jestem sama i nie mam się do kogo odezwać ... boję się ciszy - takiego nicnierobienia i milczenia...czasami miło jest pomilczeć, ale na dłuższą metę to jest przerażające

Re: Czego się boimy?

: śr gru 16, 2020 12:16 am
autor: Hawking
Tak, zgadzam się. Proponuję siedzieć 24 godziny w lesie i to tak cicho, żeby nikt nie znalazł. To jest okropne. Można umrzeć z nudów i aż ogarnia takie dziwne uczucie bezsilności, po prostu nic nie można robić. Okropieństwo.

Re: Czego się boimy?

: śr gru 16, 2020 1:37 am
autor: Veldrin
To brzmi jak jedna z prób harcerskich. Sama cicza nie jest dla mnie taka przerażająca. Dużo gorzej wpływa na mnie własna wyobraźnia, a tę trudno stłumić. Poza tym naprawdę rzadko zdarza się cisza absolutna, zazwyczaj słyszy się jakieś szmery, szelesty. Ale gdy do tego dochodzi ciemność.. hmm.. już robi się strasznie.. dlatego na samotną wycieczkę do lasu bym się nie pisała.

Re: Czego się boimy?

: śr gru 16, 2020 2:52 am
autor: Piasek
To brzmi jak jedna z prób harcerskich. Sama cicza nie jest dla mnie taka przerażająca. Dużo gorzej wpływa na mnie własna wyobraźnia, a tę trudno stłumić. Poza tym naprawdę rzadko zdarza się cisza absolutna, zazwyczaj słyszy się jakieś szmery, szelesty. Ale gdy do tego dochodzi ciemność.. hmm.. już robi się strasznie.. dlatego na samotną wycieczkę do lasu bym się nie pisała.

Re: Czego się boimy?

: śr gru 16, 2020 4:05 am
autor: Vahnal
To akurat nie była samotna wycieczka. Byłyśmy we dwie. Ale za dobrze się znamy i było naprawdę nudno. Dzięki tej wycieczce zrozumiałam, co to jest prawdziwa nuda...brrr... PS A tak wogóle to nie wysiedziłyśmy tam 24h, nie dało rady

Re: Czego się boimy?

: śr gru 16, 2020 4:51 am
autor: Alfa
Po obejrzeniu "Egzorcyzmów Emily Rose" boję się nawet "buuu!" wyskakującej zza rogu koleżanki No i czarnych oczu.... Brrrrr...

Re: Czego się boimy?

: śr gru 16, 2020 6:38 am
autor: Piasek
ja też mam uraz do Delfinów i Iwanów

Re: Czego się boimy?

: śr gru 16, 2020 8:24 am
autor: Sledzik
ja też mam uraz do Delfinów i Iwanów

Re: Czego się boimy?

: śr gru 16, 2020 9:54 am
autor: Machcio
A ja wczoraj obejrzałam "The Ring" i też miałam lekkiego cykora, że coś zaraz mi zza ściany wyskoczy. Ale najlepszym sposobem, żeby pozbyć się lęku po horrorze to: a) obejrzeć jakąś komedię b) poczytać książkę. Wybrałam opcję b i nawet mi się nie śniło, że coś wychodzi z telewizora, żebym mnie zabić .