Cradle of Filth
Re: Cradle of Filth
to koncert, czy porlol? jak by to jamaz określił nerdelelnowski
Gold has no caste
-
- Posty: 153
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am
Re: Cradle of Filth
Chyba sie domyślam co tam jest... Może lepiej nie sciągać, bo kredki maja poziom denny... EDIT jednak obejrzałem (nie wszystko, większosci tych masochistycznych ujeć nie mogłem znieśc)- prymitywizm... widać, że nie maja nic do zaoferowania pod względem muzycznym, skoro muszą po takie srodki sięgać
You've gotta dance like there's nobody watching,
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
-
- Posty: 144
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 11:35 pm
Re: Cradle of Filth
A mnie to śmieszy..., widzałem to już jakiś czas temu... gfaktycznie za pierwszym razem to zabolało tu i ówdzie ale później to zaczynało mnie śmieszyć... I przyznam że nie śmieje sie z tego tylko z ludzi którym sie to podoba Ale nie mówicie mi że Kregki nie mają nic do zaoferowania pod względem muzycznym bo ich płyty dla kogoś kto lubi Deth są bardzo dobre i wartościowe... No a co do Imageu... no to nie zawsze trzeba sie patrzeć na tych których się słucha
I have not failed. I've just found 10,000 ways that won't work
-
- Posty: 140
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:14 pm
Re: Cradle of Filth
To tylko luźny wniosek, bo imo muzyka sie broni sama i nie potrzebuje wymyślnych, i skandalizujacych zabiegów.
Sukces jest najgłośniejszym mówcą świata
Re: Cradle of Filth
A koncercik sobie obejżę jak mi się ściągnie , już nie mogę się doczekać Chodziło mi raczej o enerdowski a nie nerdelelnowski
Jeśli nie potrafisz latać, biegnij. Jeśli nie potrafisz biegać, chodź. Jeśli nie potrafisz chodzić, czołgaj się. Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.
Re: Cradle of Filth
Sorry...moze ja sie nie znam...ale Cradle of filth na 99% nie zaliczaja sie do death metalu....posluchaj sobie Vadera, Deathu czy np. Arch Enemy ktore polecam ze wzgledu na kobiete na wokalu stylistycznie ta muzyka rozni sie od tego co tworza Kredki - Kredki juz predzej pod Black bym podciagnal ale prawdziwi fani Kolorowych Kredek (ktore niekoniecznie nosza w pudelku :]) kwalifikuja ich jeszcze gdzie indziej - fakt ze teraz duzo nurtow muzycznych sie przenika i w dodatku wymysla sie jakies idiotyczne nazwy w stylu Hardcore-disco-death-grind-doom metal ale mimo wszystko w/g mnie Kredki maja sie nijak do death metalu.
Dopamine Addicted
Re: Cradle of Filth
Dobtra, juz nie bawmy się w szufladkowanie, bo do niczego nie dojdziemy. Dla mnie kredki, to zespól grający jedną z odmian ekstremalnych i to mi wystarczy (choć jakby ktos sie bardzo dopytywał, powiedziałbym, że to black)
Etiám sanáto vúlnĕre, cícatríx manét
Re: Cradle of Filth
Oczywiściewiem że to black... A to co napisałem to wina zmęczenia... Zwykłe przejęzyczenie....
Śpiewaj jakby nikt nie słuchał. Kochaj jakby nikt nigdy Cię nie zranił. Tańcz jakby nikt nie patrzył. I żyj tak jakby to było niebo na ziemi
Re: Cradle of Filth
Może nie tyle buowersujemy, co takie cos powoduje, że czasem treśc żoładka podchodzi mi do gardła... Nie widzę w tym nic ciekawego ani pociagajacego.
Damnant, quod non intellĕgunt
Re: Cradle of Filth
Ale widzisz- cóż mają zrobić te nieszczęsne zespoły, kiedy ich muzyka jest beznadziejna? Przyciągną ludzi chociaż w ten sposób... wildhoney
Amor tussisque non celantur
-
- Posty: 143
- Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am
Re: Cradle of Filth
jak sie widzi takie rzeczy pierwszy raz, to trudno nie zareagowac, potem tolerancja sie zwieksza. Co do przygłupów- dobrze określone
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.
Re: Cradle of Filth
Więc skąd te głosy oburzenia w poprzednich postach? wildhoney
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
Re: Cradle of Filth
Ogólnie ten zespół jest dla mnie komiczny, podoba mi się jedynie piosenka Nyphetamine, bo jako jedyna nie jest ani specjalnie umroczniona (w przypadku Kredek z umraczniania piosenki wychodzi jej uśmiesznianie..) ani przekombinowana.Jest rozbudowana, ładnie zagrana...tylko wokal Liv mi troche przeszkadza (strasznie sztuczny i słodki). Ale wsumie nie można zarzucić muzykom braku talentu, bo mają go pod dostatkiem, tylko troche ( troche to chyba zamało) go nie potrafią wykorzystać...A wogóle Dani wydaje z siebie takie fajne piski (nielubie tego słuchać, ale czasem się można pokatować i równocześnie pośmiać.. ) i naprawde nieźle moduluje głos podczas śpiewu...A przypomniałem sobie podoba mi się jeszcze jedna piosenka Kredek - cover Anathemy Sleepless, ale oczywiśćie do orginału mu daleko... A przechodząc do teledysków to jak dla mnie są tragiczne...Boże kto miał takie pomysły (może Dani ).From The Cradle To Enslave...koszmar i te baby co sobie grały na żyłach, albo teledysk do piosenki Born in a Burian Gown...Ale do Her Ghost in the Fog jest przynajmniej dośc zabawny (ten krasnal na początku )... A i jeszcze takie rozczulające zdjęcie Kredków (zawsze jak na nie patrze to myśle, ze Kredki to powinny już tylko jakiś film fantasy nakręcić ze sobą w głównych rolach...) No i znowu jak to mój brat napisałem elegie, no ale trudno...
There are only two ways to live your life. One is as though nothing is a miracle. The other is as though everything is a miracle
Re: Cradle of Filth
właśnie przez teldyski nigdy się do kredek nie przekonałam... nie da się ukryć, są okropne... tylko nymphetamine się broni w tej kwestii- i muzycznie, i "treściowo"...poza tym klip jest bardzo fajnie zmontowany...Driud, ja myślę że słodki głos wokalistki jest jak najbardziej na miejscu- chyba właśnie o to chodziło żeby jak najmocniej kontrastował z wokalem daniego...
Festīna lente!
Re: Cradle of Filth
Poza tym Liv ma po prostu taką manierę śpiewu- posłuchaj starego Theatre of Tragedy, solowej płyty Liv "Deus ex machina" czy jej dokonań z zespołem Leave's Eyes- a sam się przekonasz. A co do Kredek- dla mnie są nudne. wild
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata
Re: Cradle of Filth
a ja Cradle Of Filth
Istnieją dwa sposoby na łatwe prześliźnięcie się przez życie: wierzyć we wszystko lub wątpić we wszystko. Oba chronią nas przed samodzielnym myśleniem
-
- Posty: 150
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 9:55 am
Re: Cradle of Filth
Ja także trawię tylko Nymphetamine, nic więcej Credek...
Aquĭla non captat muscas
Re: Cradle of Filth
znacie kapele podobne do cradle of filth?
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią
Re: Cradle of Filth
Dimmu Borgir jest podobne do Filtha. A co do samej grupy, to poznałam ich dzięki autentycznie genialnej piosence "Nymphetamine". Później nabyłam sobie ich płytę "Dusk and her embrace", na ktorej panowały dość...cmentarne klimaty. Po jakimś czasie mi się trochę znudziła, ale czasem do niej wracam, choć z reguły słuchając jej mam przed oczami krew i tortury. Aha, nie wiem czy wiecie, ale pan Dani Filth wziął się nawet za reżyserowanie filmów. "Cradle of fear" z Jego udziałem jest do kupienia w internecie. Ja już obejrzałam ten film i nie mogę powiedzieć nic więcej poza CHORA RZECZ. Gdybym ja miała takie zryte pomysły, to był by dla mnie znak że pora się leczyć a nie tworzyć film...
Statek stojący w porcie jest bezpieczny, ale nie po to buduje się statki, by stały w portach
Re: Cradle of Filth
A czy mogła byś nieco przybliżyć nam ten film?
Życie nie jest sprawiedliwe i być może to dobra wiadomość dla większości z nas
-
- Posty: 143
- Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am
Re: Cradle of Filth
To wogóle trudno nazwać horrorem, a zresztą Driud już nieco przybliżył fabułe . Film polega na tym, że po świecie chodzi sobie Dani i udaje wampira. Stara sie uwolnić z więzienia znajomego kanibala, a przy okazji masakruje kilka osób. Ogólnie to za dużo krwi a za malo akcji. Tyle .
A Turin Turambar Turun Ambartanen!
Re: Cradle of Filth
A słuchaliście nową płytę "Thornography"?? Jest bardzo fajna, dużo melodii i rifów gitarowych. Wreszcie gitara brzmi jak powinna i wszystko jest osadzone na swoim miejscu
I have noticed even people who claim everything is predestined, and that we can do nothing to change it, look before they cross the road
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Re: Cradle of Filth
Ja bardzo lubię Kredki, chociaż nie znam jeszcze wszystkich kawałków. Głos Daniego jest niesamowity;) Do niedawna sądziłam ze styl jaki reprezentują jest zupełnie nie dla mnie. Teraz już tak nie myślę. Podobają mi się też teksty. Moje ulubione kawałki to Her Ghost In The Fog, Nymphetamine, I Am The Thorn, The Byronic Man, Temptation. Ogólnie bardzo podoba mi się nowa płytka. Co do koncertu w Polsce, słyszałam, ze był rewelecyjny. Podobno Dani świetnie brzmi na żywo Obejrzałam też pare teledysków... Jak dla mnie - makabra, strasznie krwawe. Jedynie Her ghost in the Fog i Nymnphetamine mi się podobają. I polecam film Cradle Of Fear. Najpierw mnie zszokował, a potem już się tylko śmiałam... Niektóre efekty są powalające ^^'
Amor tussisque non celantur