Dragoria

[Niebezpieczna]

Ja tym razem chciałam wszystkich zachęcić do przesłuchania utworów takiego zespołu jak Dragoria. Zespół jest z Wrocławia i gra muzykę, którą bym określiła jako gotic metal (ale nie do końca, bo mają kilka instrumentalnych utworów, które do gothic bym za nic nie zaliczyła, a które i tak są piękne Very Happy ) Ich strona to (aktualnie, podobno niedługo ma się zmienić) www.nifelheim.metal.pl. Znajdziecie tam ich pierwszą płytę pt. "Gniew Smoka" (kocham ich za tą płytę i za szczególnie za piosenki "Hafista na wietrze" z nowego materiału i za "Czarny płomień" z "Giewu Smoka") Kilka utworów z nowego materiału można znaleźć tutaj Zachęcam do przesłuchania. Naprawdę warto!

[Poison Ivy]

Moge potwierdzić, sa świetni, zwlaszcza Ostatnia podruż Wink

[Niebezpieczna]

Moge potwierdzić, sa świetni, zwlaszcza Ostatnia podruż Wink

Tak tak, swojego czasu Ostatnia Podroz moglam slochac na okraglo Very Happy Ogolnie bardyo lubie ich utworz Smile Tylko mi sie plzta Gniew Smoka juz troche przesluchala, bo ja kiedzs na okraglo sluchalam... Ale nadal lubie ja czasem wlaczyc Very Happy Szczegolnie moja ukochana piosenka jest Czarny Plomien Very Happy

[Woland]

Kurcze słucham właśnie pierwszej piosenki tj. Gniew Smoka i myślałem po reklamie dziewczyn, że wysłucham czegoś ciekawego.
a tu jakaś totalna pomyłka.

Te prościutkie dzwięki przywodziły mi na myśl syntezatory do puki nie doczytałem, że są to prawdziwe instrumenty.
Komiczny growl tego pana rozwala i brak mi słów.
Pani, która śpiewa w tele śpiewa jak by siedziała pod kołdrą.
Nie wspominając o jej warsztacie wokalnym.
Piosenka by zyskała trochę jeśli by wyciąć wokale...
Rozumiem, że problemy techniczne debiutantów itp, ale to nie uprawiedliwia czegoś takiego dramatu.

Hmm druga piosenka (Czarny Płomień), problem w tym, że brzmi prawi jak pierwsza Ysz

Przesłuchałem jeszcze kawałka "Pod smoczym ogonem", który jest typowo folkowym kawałkiem ale tak prościutkim (nieczysto grający flet) że "hej yo" jak to śpiewają panowie w tej piosnce.

Na koniec sciągnąłem piosenkę z nowszej płyty pod tytułem "Ostatnia podróż" w nadzieji, że następna płyta będzie lepsza i fakt brzmienie od strony technicznej już lepsze. Ale sama piosenka to połączenie mr00cznej melorecytacji trochę ala KAT(nie obrażając KATa) a potem nawalanka + śmieszny growl z pierwszej płyty.

Ogólnie totalna porażka według mnie, jeśli porównam to choćby z Enterem nagranym przez zespół w 2 dni to... no coment.

Niech ktoś jeszcze tego posłucha i sie wypowie bo jestem ciekaw opińii Smile

[Niebezpieczna]

Ja tam bardzo lubię Dragorię. I jakoś nie zraża mnie to, że ich pierwsza płyta ma tak fatalne brzmienie, nadal uwielbiam "Gniew Smoka" i "Czarny Płomień". "Ostatnią podróż" lubię szczególnie za wiedźmiński akcent, jaki jest wstawiony w tekście. A propos "Ostatniej Podróży"... Piosenka ejst z pierwszej płyty. A co do 2 pierwszych piosenek z "Gniewu Smoka", to fakt, że mają baaardzo podobne brzmienie i że w ogóle są strasznie podobne, jakoś mnie nie zraża. Bardzo je lubię. Mnie ten zespół czymś urzekł i tyle mogę powiedzieć Wink Nawet te nieczyste wokale są dla mnie fajne Smile
I jeszcze jedno. Tam śpiewają dwie panie Smile

[Eredin]

Widzę, że dysjusja wrze na całego.. Jutro cos ściagnę i zobacze o co chodzi.. A tytuł "pod ogonem smoka"- coż to jest??? hahaha Chyba kogoś "troche" poniosło LOL
Zawsze trzeba zobaczyc o czym mowa.. nawet jak to tragedia- ma sie podstawy do objechania (a nie "slyszałem, że okropne" ) Very Happy Mr. Green

[Woland]

Sam jestem ciekaw opińii innych, choć fakt, że lepiej by było ściąganąć jakąś wartościowszą muzykę, tyle ciekawych piosenek i zespołów w sieci Smile

[Onirke]

Słucham własnie "Cień kruka". Gdyby odjąć te wokale... byłoby całkiem ladne. Szept tego bardziej dziewczęcego głosu też jest nawet do zniesienia...

[Niebezpieczna]

A może by tak spróbować posłuchać ich piosenek czytając przy okazji teksty??:> Bo muszę przyznać, że wokale czasami (nooo, może często) są niewyraźne, ale cóż... jak na mój gust to dodaje im uroku Very Happy Ja ten zespół po prostu lubię i tyle. Dla innych może powiewać tandetą, płytkością i czymś tam jeszcze, ja ich lubię za teksty najbardziej Very Happy I ogólnie... własciwie całokształt lubię Wink Chociaż z tego tworu "Pod Smoczym Ogonem"... ech, to czasami może poprawić humorek, nawet lepiej niż komiksy Wink

[Veldrin]

Przesłuchałem tylko gniew smoka i sorry... Ale takim growlem to i ja dysponuje Kwaśny

[Eredin]

Przesłuchałem... Ten smoczy ogon monotonny, motyw głowny przerywany czasami jakimis głosami powtarza sie w nieskończonosc, a jak doczhodzi drugi flet to uszy mogą odpaść.
Ten gniew smoka- wyciac wokale i ujdzie w tłoku... Ten "growl" jest po prostu żałosny.. chyba, że ktos chce growlować razem z wokalistą. Twisted Evil

[Niebezpieczna]

Przesłuchałem... Ten smoczy ogon monotonny, motyw głowny przerywany czasami jakimis głosami powtarza sie w nieskończonosc, a jak doczhodzi drugi flet to uszy mogą odpaść.

A coście się tak wszyscy uczepili tego Smoczego ogona?? Wink Piosenka jak piosenka, każdemu może się coś nie udać, szczególnie debiutantom Lepszy jest przecież ten cover HIMa "Join me" Very Happy To dopiero wywołuje jakieś dziwne efekty spinania mięśni brzucha, zaburzenia oddychania itp... Smile

Ten "growl" jest po prostu żałosny.. chyba, że ktos chce growlować razem z wokalistą. Twisted Evil

A pomyśl, jak się ten facet musi namęczyć, aby growlować prawie przez całą piosenkę Wink Chociaż tak jak on to i ja bym umiała growlować (ale czy kobiety robią growle??) to jednak... Takie cóś musi być męczące

[Poison Ivy]

A mnie się podoba, a co tam. Nie jest zle chytry ja takie lubie

[Niebezpieczna]

Ja też takie lubię Very Happy Według mnie mają coś w sobie, coś co mnie do nich przyciąga.Dlatego ich słucham Very Happy

[Onirke]

ściągnęłam sobie płytkę Dragorii i powiem tak: klimaty nie są złe, słucham tego dość często, ale chcialabym obcinać niektóre momenty. Cover HIMa jest bardzo ładny az do momentu refrenu. Wtedy zaczyna mi się zdawać, że to jakaś parodia. To tak, jakby ten facet czegoś się nałykał i miał migdały powiększone do monstrualnych rozmiarów... Po co to?? Bez tego wokalu wszystko byłoby ładnie!

[Niebezpieczna]

Cover HIMa jest bardzo ładny az do momentu refrenu. Wtedy zaczyna mi się zdawać, że to jakaś parodia. To tak, jakby ten facet czegoś się nałykał i miał migdały powiększone do monstrualnych rozmiarów...

Dla mnei cover Hima jest tragedią... Peace Jak go przypadkiem zapomnę usunąć z listy odtwarzania, to słysząc go dostaję ataku całkiem niekontrolowanego śmiechu LOL Cóż tu dużo mówić... Oni tam perfidnie fałszują Ja i tak najbardziej lubie "Czarny Płomień" Very Happy