Mystica RPG

Jakie jest wasze zdanie na temat kapel pochłoniętych komerchą.....i jakie kapele według was upadły przez to najnizej....

Hehe, jak mnie zawsze bawi owo dzwieczne slowo "Komercha". Tym pieknym mianem mozna by chyba wszystkie zespoly okreslic, bo przeciez nikt ze znanych (mniej lub bardziej) i lubianych (mniej lub bardziej) za darmo nie gra, plyt nie rozdaje, a i koncertow charytatywnie li tylko nie gra. Zatem idac tym torem najwieksza komercha dla mnie to Elvis Presley, Beatlesi, Rolling Stonesi.

Nie jest komercha granie dla kasy, ale zmienianie jej na sile zeby sie przypodobac publice, zeby sprzedac wiecej plyt...

A na to ze nie kazda znana kapela jest komercyjna najlepszym przykladem bedzie jeden z moich metalowych faworytow CANNIBAL CORPSE

Nawet moja kapela ma fanow i ch*j ze jest ich 20-stu... Ale sa! I jak mam byc szczery gdybym mial zmienic gatunek badz wogole styl grania zeby podobac sie wiekszej ilosci ludzi to sorry... cmoknij mnie w dupe! Sam se graj...

I na tym polega niekomercyjne granie... Granie dla muzyki, nawet jesli grind mozna wogole nazwac muzyka...

Metallica ze wszystkim co wydali po 'BlackAlbum' (no, może wyłączając St.Anger, jako nieudaną próbę powortu do korzeni.)

Wg Ciebie st.Anger ma cokolwiek wspolnego z plytami z lat 80'tych? Pewnie ta wirtuozerie wykazana w solowkach...
Rozdupcyles mi nerke...
Dla mnie "czarny album" to juz jest komercyjny chlam. Przed wydaniem plyty nagrali do niej juz 6 teledyskow "Enter Sandman", "Sad but true", "The unforgiven", "Whenever I may roam", "Nothing else matters" i "Through The Never"...
Ku*wa mac! Hanna Montanna tak nie robi nawet...

Black Album to symptayczna plyta, kawalki sa rowne, sliczne soloweczki. Fakt , chlopaki troche przegieli z teledyskami ale to nie zmienia faktu ze plyta jest bardzo dobra. (przynajmniej wg mnie..)