Loreena McKennitt
: czw sie 06, 2020 1:55 pm
Dostałem jej jedną płytkę pod tytułem The Visit i gdy usłyszałem głos tej Pani to poprostu mnie oczarowała. Coś pięknego, trudno to opisać, głos zarówno silny jak i delikatny. Muzyka właściwie trudna do opisania. Ani to pop ani muzyka klasyczna. Mi najbardziej pasuje określenie pieśni. Loreena gra też na harfie i ten instrument pojawia się w piosenkach. Czuć wpływ muzyki dawnej ale jest to podane w takim kształcie że trudno klasyfikować.
Napewno w nagraniach dominuje przepiękny śpiew i to śpiew niesamowity, czysty jak kryształ i niezwykle technicznie profesjonalny. Spiewa w obrębie jednej piosenki bardzo różnie. Zaznaczyć trzeba ze śpiew nie ma nic z operowości.
Nabyłem drugą płyte pt. "To Drive Cold Winter Away" i się nie zawiodłem. Jest mniej "przebojowa" muzyka sprawie bardziej inspirowanej dawnymi pieśniami. I ma bardziej kontemplacyjny charakter.
W jednej piosence toważyszy męski wokal. Ale jest to płyta, którą również z całym sercem polecam.
Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał to polecam, choć z tego co wiem to wokalistka ta nie jest u nas zbyt znana. Za to w jej rodzinnej Kanadzie jest bardzo znana i się wcale temu nie dziwie. Płyty w Warszawi przynajmniej są dostępne, choć nie tanie oczywiście.
Napewno w nagraniach dominuje przepiękny śpiew i to śpiew niesamowity, czysty jak kryształ i niezwykle technicznie profesjonalny. Spiewa w obrębie jednej piosenki bardzo różnie. Zaznaczyć trzeba ze śpiew nie ma nic z operowości.
Nabyłem drugą płyte pt. "To Drive Cold Winter Away" i się nie zawiodłem. Jest mniej "przebojowa" muzyka sprawie bardziej inspirowanej dawnymi pieśniami. I ma bardziej kontemplacyjny charakter.
W jednej piosence toważyszy męski wokal. Ale jest to płyta, którą również z całym sercem polecam.
Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał to polecam, choć z tego co wiem to wokalistka ta nie jest u nas zbyt znana. Za to w jej rodzinnej Kanadzie jest bardzo znana i się wcale temu nie dziwie. Płyty w Warszawi przynajmniej są dostępne, choć nie tanie oczywiście.