Strona 1 z 3

Lacuna Coil

: czw sie 20, 2020 7:22 pm
autor: Iskrena
Myślę, żę część z was pewnie zna ten zespół, chociażby z nazwy. Jeżeli nie znacie, naprawdę polecam. Co graja? IMO coś z pogranicza rocka i metalu, ale ręki, a tym bardziej głowy nie dam sobie uciąć. Powinni zainteresować się nimi miłośnicy duetów, bowiem LC ma dwóch stałych wokalistów. Growlingu tu nie znajdziecie, co najwyżej okrzyki. Ogólnie grają bardzo ciekawie.

Re: Lacuna Coil

: czw sie 20, 2020 7:36 pm
autor: Hawking
Lacuna Coil to świetna kapela, szczególnie płyta "Comalies". Na przykład numer "Heven a Lie" - jest świetny i oddaje charakter całej twórczości grupy. Pozatym głosy wokalistki i wokalisty są naprawde zajebi... Poprostu nic dodać nic ująć

Re: Lacuna Coil

: czw sie 20, 2020 9:22 pm
autor: Super Girl
Mało ich znam, słuszam 10 piosenek, ale te piosenki bardzo mi się podobały, wokalistka ma niesamowity głos...

Re: Lacuna Coil

: czw sie 20, 2020 11:02 pm
autor: Niebezpieczna
W pierwszym momencie ta muzyka wydawała mi się taka... zwykła- a słyszałam jako 1. kawałek Heaven's a Lie- przez wielu uważany za jeden z lepszych w twórczości zespołu. Potem jeszcze parę innych. Niby fajne, ale brakuje mi tu czegoś. Tzw. ikry. Teraz HAL już mi pasi i to bardzo. No ale nie zapowiada się to na mój ulubiony zespół, ale raczej coś do posłuchania w wolnej chwili. No i bądź co bądź wokalistka- modelka jest niczego sobie.

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 12:33 am
autor: Sledzik
Ze mną przez pewien czas było identycznie. Taka zwykła muzyka, akurat do posłuchania jak nie ma się nastroju do czegokolwiek innego. A teraz? Raczej mi się bardzo podoba, Ostatnio zachwycam się kawałkiem Reverie.

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 2:18 am
autor: Sylfil
Lubię ten zespół. Nie znam ich jakoś super doskonale, ale słyszałam parę piosenek i mi się podobały. Bardzo mi się podoba głos wokalistki i melodie świetne, dobrze "wpadają w ucho" i muzyka taka delikatna, dobrze się przy takiej odpoczywa. Ich piosenka, która do tej pory najbardziej mi się podoba to "The Secret", szczególnie refren.

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 4:01 am
autor: Pudliszki
Hmm, postanowiłam sprawdzic ten zespół. Ściągłam Entwined, Tight Rope i Angel's Punishment. Powiem tak - Entwined - rewelacja - juz przy pierwszym słuchaniu przypadła mi do gustu Toght Rope - z początkiem było gorzej, ale jak sie rozkręciła - brzmi równie ciekawie. Angel's Punishment - za ostre jak dla mnie Podsumowując - podoba mi sie narazie i z pewnością "obadam" koleje utwory

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 5:11 am
autor: Poison Ivy
Uwielbiam Lacuna Coil, choć jak już tu parę osób powiedziało, jest to raczej zespół do "posłuchania w przerwach". Ale mają parę niezłych kawałków, więc jeśli mogę to oprócz już osławionego już tu Heaven's a lie poleciłabym Unspoken (ostatnio moja ulubiona piosenka LC), Heir of a dying day, balladowe Purify i Falling, obu wersjach-"zwykłe" podchodzące bardziej pod balladkę i lekko "wzmocnione" Falling again.

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 5:48 am
autor: Havelock
Hmm.. szczerze to nie za bardzo znam ten zespół, więc może rzucilibyście kilka nazw utworów wartych posłuchania?

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 6:34 am
autor: Leriel
Prócz tych co wymieniłem w pierwszym poście warto zainteresować się też: Senzafine Heir of a dying day Humane Soul into hades Self deception Aeon To live is to hide

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 7:42 am
autor: Onirke
Z Comalies najbardziej podoba mi się Unspoken Ogólnie lubię ten zespół choć nie jestem takim fanem jak WT albo Nightwish

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 8:04 am
autor: Woland
Własnie obsłuchuje się z albumem "Comalies" i naprawde prawie wszystkie utwory mi sie pdobaja co rzadko sie zdarza. Ale najlepszym i tak jest "Heaven's a Lie" i "Unspoken" i "Entwined". Dobrze że obok wokalu żeńskiego jest i męski. oryginalnie to wszystko brzmi.

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 9:33 am
autor: Vahnal
Ja Comalies bardzo lubię. W ogóle, jeśli chodzi o LC to w dziejach kapeli można zauważyć zmianę w muzyce która nastąpiła po przetasowaniach składu (zostali wtedy Cristina, Marco i Andrea). Pierwsze płyty, te w pierwotnym składzie były najogólniej mówiąc średnie, żeby nie powiedzieć kiepskie. Piosenki sprawiają wrażenie pisanych na siłę, stanowią bezwładną mieszaninę riffów i akordów, bez melodii czy jakiegoś większego sensu. Nie polecam więc tego materiału, chyba, że jako ciekawostkę. Z tego okresu podoba mi się jedynie przepiękny, instrumentalny utwór Un Fanstasma Tra Noi, do którego posłuchania zachęcam. Poprawę widać na płycie Unleashed Memories, która zawiera kilka naprawdę dobrych piosenek – na przykład 1:19. Pełnie skrzydeł Lacuna Coil rozwija dopiero na Comalies. Owszem, nie ma tu miejsca na żadne fajerwerki, a Zolti nie znajdzie tu zapierających dech w piersiach solówek. Muzyka jest prosta, nieskomplikowana, ale solidna – jeśli można tak powiedzieć. Co nie znaczy, że Comalies nie jest atrakcyjne. Tam znajdujemy takie śliczności jak singlowe Heaven's A Lie, zapierające swym rytmem dech w piersiach Daylight Dancer, nostalgiczne The Ghost Woman And The Hunter czy wreszcie moja ulubiona piosenka - fenomenalna Tight Rope – w której refrenie Cristina wyje opętańczo, dając tym samym pokaz swoich imponujących możliwości wokalnych, a siedmiostrunowe gitary dudnią złowieszczo. Właśnie: wokal jest tu zupełnie inny niż to, do czego przyzwyczaiły mnie WT, NW czy Epica. Jest silny, zdecydowany, mocny – nie ma to nic wspólnego z sopranem Sharon. I chyba właśnie ta inność wyróżnia Lacune spośród wielu innych zespolików, uprawiających ten gatunek muzyki. I ta inność także zwróciła na zespół moją uwagę. Poza tym Lacuna Coil należy do tych zespołów, z którymi miałam osobistą styczność. Ba, mogłem nawet obejrzeć ich próbę przed koncertem. Muzycy są bardzo sympatyczni, Marco (który jest sercem zespołu, pomimo, że gra tam "zaledwie" na basie) przez bodaj trzy godziny cierpliwie mi opowiadał jak (pod prysznicem, he he) komponuje piosenki, jak powstawał sam zespół (w pierwotnym składzie) czy jak podpisywali pierwszy kontrakt płytowy. Po koncercie biegał po całej sali i szukał setlisty dla mnie... Cristina okazała się uroczą i drobnej budowy dziewczyną – nie spodziewałem się tego, biorąc pod uwagę siłę, która pokazała w Tight Rope. Z Cristiano Mozzatim (perkusja) opychałem się w bufecie zakąskami... Tak więc w temacie stosunku do fanów zespół oceniam na 6+

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 1:02 pm
autor: Turin Turambar
Mmmmmmmmmmmmmmm....... Lacuna Coil to kawal niezlej kapeli - bardzo lubie posluchac. Utwor "Heavens` a lie" to juz klasyka, a slyszeliscie "Swamped"? To jest dopiero kapitalne nagranie, a solowka na gitarze, ktora leci niemalze od samego poczatku utworu to dla mnie kwintesencja gitarowego brzmienia - to jest to co tygrysy lubia najbardziej, wymiata. O klase lepsze od Tight Rope. Jako ciekawostke dodac mozna, ze "Swamped" pochodzi z soundtracku do filmu "Resident Evil 2". A Cristina Scabbia to poprostu piekna kobieta jest Dodam jeszcze, ze moim zdaniem teledysk do Swamped jest jeszcze lepszy od tego do Heaven`s a lie - polecam fanom Cristiny

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 1:41 pm
autor: Vael
"swamped" podoba mi sie, a teledysk tez obadam bo do "heaven's a Lie" bardzo mi sie podoba, wiec pewnie i ten przypadnie mi do gustu. Ostatnio odkryłam dwa utwory, które spokoju mi nie daja: "The Ghots Woman and The Hunter" i "When a Dead Man Walks" Pierwsza jest bardzo 'klimatyczna' - spokojna - a druga juz bardziej dynamiczna, no i ten męski wokal...

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 1:53 pm
autor: Alfa
Lubię sobie posłuchać pojedynczych kawałków Lacuny, ale całościowo trąci mi już monotonią, a Cristina drażni swoim głosem, bo śpiewa praktycznie na jedno kopyto, zamiast jakoś zróżnicować śpiew. wild

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 2:55 pm
autor: Piasek
A akustyczne wykonanie "Senzafine"? Śliczne to po prostu jest

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 4:38 pm
autor: Lutomir
Ale "Senzafine" to mały wyjątek...nie wiem czemu, ale słuchając Cristiny mam wrażenie, że ona się po prostu męczy. wild

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 5:36 pm
autor: Dopamine Addicted
Bardzo lubię ten zespół. Wcześniej słuchałem sporadycznie ale po ich koncercie w Spodku po prostu oszalałem. Nowa piosenka OUR TRUTH bardzo fajna, zapowiada się ciekawa plyta. Tylko dlaczego dopiero w kwietniu skoro materiał jest już gotowy? A jak Wam się podoba nowy klip?

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 5:42 pm
autor: Machcio
Całkiem, całkiem... Tylko Christina głupio wygląda z tym czerwonym pasem na oczach. Mogli to sobie odpuścić. Jakby ktoś jeszcze nie widział to można znależć go tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=kkUq6JjAcLk

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 7:05 pm
autor: Eredin
Tak, ta końcówka mi też się nie podoba. Moze sie czepiam, ale mozna troszke rozwinac?

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 7:47 pm
autor: Blizbor
mam wszystko tej kapeli, wlacznie z snglami natomaist coz... nie zrobili na mie jakiegos super wspanialego wrazenia wiec jakos nie znam ich za dobrze... ale chyba nadrobie

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 10:03 pm
autor: Gor
Ojojoj - czyli zapowiada sie naprawde wyśmienicie Ja, jako świeżo upieczona fanak zespołu - napewno płytkę zakupię, by samej sie przekonac czy potwierdzi sie to - co pisza w recenzjach. Ale "Fregile" bardzo mi sie podoba, wiec chyba z reszta tez dobrze będzie

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 10:13 pm
autor: Veldrin
Ojojoj, muszę koniecznie koniecznie nadrobić zaległości... żeby przez tydzień z kawałkiem płyta doczekała się już dwóch recenzji?

Re: Lacuna Coil

: pt sie 21, 2020 11:26 pm
autor: Sledzik
Im więcej słucham Our Truth tym bardziej mi się podoba. Cristina znów fajnie wyje, widać pamiętają że podobało mi się Tight Rope i zrobili kolejną piosenke dla mnie