Cradle of Filth

Wszystko co dotyczy muzyki której słuchamy
Awatar użytkownika
Raciel
Posty: 161
Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:32 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Raciel » sob gru 05, 2020 2:41 pm

Syf! TYLKO NIEKTÓRE (chyba 3)utwory są dobre!
Damnant, quod non intellĕgunt

Awatar użytkownika
Gor
Posty: 163
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Gor » sob gru 05, 2020 4:01 pm

to koncert, czy porlol? jak by to jamaz określił nerdelelnowski
Gold has no caste

Awatar użytkownika
Poison Ivy
Posty: 153
Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Poison Ivy » sob gru 05, 2020 4:38 pm

Chyba sie domyślam co tam jest... Może lepiej nie sciągać, bo kredki maja poziom denny... EDIT jednak obejrzałem (nie wszystko, większosci tych masochistycznych ujeć nie mogłem znieśc)- prymitywizm... widać, że nie maja nic do zaoferowania pod względem muzycznym, skoro muszą po takie srodki sięgać
You've gotta dance like there's nobody watching,
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.

Awatar użytkownika
Dopamine Addicted
Posty: 144
Rejestracja: śr sty 01, 2020 11:35 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Dopamine Addicted » sob gru 05, 2020 5:02 pm

A mnie to śmieszy..., widzałem to już jakiś czas temu... gfaktycznie za pierwszym razem to zabolało tu i ówdzie ale później to zaczynało mnie śmieszyć... I przyznam że nie śmieje sie z tego tylko z ludzi którym sie to podoba Ale nie mówicie mi że Kregki nie mają nic do zaoferowania pod względem muzycznym bo ich płyty dla kogoś kto lubi Deth są bardzo dobre i wartościowe... No a co do Imageu... no to nie zawsze trzeba sie patrzeć na tych których się słucha
I have not failed. I've just found 10,000 ways that won't work

Awatar użytkownika
Niebezpieczna
Posty: 140
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:14 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Niebezpieczna » sob gru 05, 2020 6:45 pm

To tylko luźny wniosek, bo imo muzyka sie broni sama i nie potrzebuje wymyślnych, i skandalizujacych zabiegów.
Sukces jest najgłośniejszym mówcą świata

Awatar użytkownika
Ibelman
Posty: 156
Rejestracja: pn maja 25, 2020 1:55 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Ibelman » sob gru 05, 2020 7:33 pm

A koncercik sobie obejżę jak mi się ściągnie , już nie mogę się doczekać Chodziło mi raczej o enerdowski a nie nerdelelnowski
Jeśli nie potrafisz latać, biegnij. Jeśli nie potrafisz biegać, chodź. Jeśli nie potrafisz chodzić, czołgaj się. Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.

Awatar użytkownika
Iskrena
Posty: 193
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:13 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Iskrena » sob gru 05, 2020 8:42 pm

Sorry...moze ja sie nie znam...ale Cradle of filth na 99% nie zaliczaja sie do death metalu....posluchaj sobie Vadera, Deathu czy np. Arch Enemy ktore polecam ze wzgledu na kobiete na wokalu stylistycznie ta muzyka rozni sie od tego co tworza Kredki - Kredki juz predzej pod Black bym podciagnal ale prawdziwi fani Kolorowych Kredek (ktore niekoniecznie nosza w pudelku :]) kwalifikuja ich jeszcze gdzie indziej - fakt ze teraz duzo nurtow muzycznych sie przenika i w dodatku wymysla sie jakies idiotyczne nazwy w stylu Hardcore-disco-death-grind-doom metal ale mimo wszystko w/g mnie Kredki maja sie nijak do death metalu.
Dopamine Addicted

Awatar użytkownika
Blizbor
Posty: 195
Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Blizbor » sob gru 05, 2020 9:39 pm

Dobtra, juz nie bawmy się w szufladkowanie, bo do niczego nie dojdziemy. Dla mnie kredki, to zespól grający jedną z odmian ekstremalnych i to mi wystarczy (choć jakby ktos sie bardzo dopytywał, powiedziałbym, że to black)
Etiám sanáto vúlnĕre, cícatríx manét

Awatar użytkownika
Havelock
Posty: 138
Rejestracja: śr sty 01, 2020 1:39 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Havelock » sob gru 05, 2020 11:32 pm

Oczywiściewiem że to black... A to co napisałem to wina zmęczenia... Zwykłe przejęzyczenie....
Śpiewaj jakby nikt nie słuchał. Kochaj jakby nikt nigdy Cię nie zranił. Tańcz jakby nikt nie patrzył. I żyj tak jakby to było niebo na ziemi

Awatar użytkownika
Raciel
Posty: 161
Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:32 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Raciel » ndz gru 06, 2020 2:31 am

Może nie tyle buowersujemy, co takie cos powoduje, że czasem treśc żoładka podchodzi mi do gardła... Nie widzę w tym nic ciekawego ani pociagajacego.
Damnant, quod non intellĕgunt

Awatar użytkownika
Vahnal
Posty: 160
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:12 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Vahnal » ndz gru 06, 2020 4:25 am

Ale widzisz- cóż mają zrobić te nieszczęsne zespoły, kiedy ich muzyka jest beznadziejna? Przyciągną ludzi chociaż w ten sposób... wildhoney
Amor tussisque non celantur

Awatar użytkownika
Turin Turambar
Posty: 143
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Turin Turambar » ndz gru 06, 2020 5:05 am

To wyjaśnia dlaczego
A Turin Turambar Turun Ambartanen!

Awatar użytkownika
Vael
Posty: 142
Rejestracja: śr sty 01, 2020 3:39 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Vael » ndz gru 06, 2020 6:57 am

jak sie widzi takie rzeczy pierwszy raz, to trudno nie zareagowac, potem tolerancja sie zwieksza. Co do przygłupów- dobrze określone
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.

Awatar użytkownika
Machcio
Posty: 149
Rejestracja: śr sty 01, 2020 1:22 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Machcio » ndz gru 06, 2020 8:14 am

Więc skąd te głosy oburzenia w poprzednich postach? wildhoney
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się

Awatar użytkownika
Eredin
Posty: 207
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:10 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Eredin » ndz gru 06, 2020 10:13 am

Ogólnie ten zespół jest dla mnie komiczny, podoba mi się jedynie piosenka Nyphetamine, bo jako jedyna nie jest ani specjalnie umroczniona (w przypadku Kredek z umraczniania piosenki wychodzi jej uśmiesznianie..) ani przekombinowana.Jest rozbudowana, ładnie zagrana...tylko wokal Liv mi troche przeszkadza (strasznie sztuczny i słodki). Ale wsumie nie można zarzucić muzykom braku talentu, bo mają go pod dostatkiem, tylko troche ( troche to chyba zamało) go nie potrafią wykorzystać...A wogóle Dani wydaje z siebie takie fajne piski (nielubie tego słuchać, ale czasem się można pokatować i równocześnie pośmiać.. ) i naprawde nieźle moduluje głos podczas śpiewu...A przypomniałem sobie podoba mi się jeszcze jedna piosenka Kredek - cover Anathemy Sleepless, ale oczywiśćie do orginału mu daleko... A przechodząc do teledysków to jak dla mnie są tragiczne...Boże kto miał takie pomysły (może Dani ).From The Cradle To Enslave...koszmar i te baby co sobie grały na żyłach, albo teledysk do piosenki Born in a Burian Gown...Ale do Her Ghost in the Fog jest przynajmniej dośc zabawny (ten krasnal na początku )... A i jeszcze takie rozczulające zdjęcie Kredków (zawsze jak na nie patrze to myśle, ze Kredki to powinny już tylko jakiś film fantasy nakręcić ze sobą w głównych rolach...) No i znowu jak to mój brat napisałem elegie, no ale trudno...
There are only two ways to live your life. One is as though nothing is a miracle. The other is as though everything is a miracle

Awatar użytkownika
Dobrawa
Posty: 109
Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:25 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Dobrawa » ndz gru 06, 2020 12:38 pm

właśnie przez teldyski nigdy się do kredek nie przekonałam... nie da się ukryć, są okropne... tylko nymphetamine się broni w tej kwestii- i muzycznie, i "treściowo"...poza tym klip jest bardzo fajnie zmontowany...Driud, ja myślę że słodki głos wokalistki jest jak najbardziej na miejscu- chyba właśnie o to chodziło żeby jak najmocniej kontrastował z wokalem daniego...
Festīna lente!

Awatar użytkownika
Veldrin
Posty: 178
Rejestracja: śr sty 01, 2020 3:39 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Veldrin » ndz gru 06, 2020 12:50 pm

Poza tym Liv ma po prostu taką manierę śpiewu- posłuchaj starego Theatre of Tragedy, solowej płyty Liv "Deus ex machina" czy jej dokonań z zespołem Leave's Eyes- a sam się przekonasz. A co do Kredek- dla mnie są nudne. wild
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata

Awatar użytkownika
Leriel
Posty: 127
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:12 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Leriel » ndz gru 06, 2020 1:33 pm

a ja Cradle Of Filth
Istnieją dwa sposoby na łatwe prześliźnięcie się przez życie: wierzyć we wszystko lub wątpić we wszystko. Oba chronią nas przed samodzielnym myśleniem

Awatar użytkownika
Rincewind1
Posty: 150
Rejestracja: sob sty 04, 2020 9:55 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Rincewind1 » ndz gru 06, 2020 2:36 pm

Ja także trawię tylko Nymphetamine, nic więcej Credek...
Aquĭla non captat muscas

Awatar użytkownika
Woland
Posty: 226
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:22 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Woland » ndz gru 06, 2020 3:04 pm

znacie kapele podobne do cradle of filth?
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią

Awatar użytkownika
Sledzik
Posty: 134
Rejestracja: czw sty 02, 2020 3:56 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Sledzik » ndz gru 06, 2020 4:51 pm

Dimmu Borgir jest podobne do Filtha. A co do samej grupy, to poznałam ich dzięki autentycznie genialnej piosence "Nymphetamine". Później nabyłam sobie ich płytę "Dusk and her embrace", na ktorej panowały dość...cmentarne klimaty. Po jakimś czasie mi się trochę znudziła, ale czasem do niej wracam, choć z reguły słuchając jej mam przed oczami krew i tortury. Aha, nie wiem czy wiecie, ale pan Dani Filth wziął się nawet za reżyserowanie filmów. "Cradle of fear" z Jego udziałem jest do kupienia w internecie. Ja już obejrzałam ten film i nie mogę powiedzieć nic więcej poza CHORA RZECZ. Gdybym ja miała takie zryte pomysły, to był by dla mnie znak że pora się leczyć a nie tworzyć film...
Statek stojący w porcie jest bezpieczny, ale nie po to buduje się statki, by stały w portach

Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 137
Rejestracja: śr sty 01, 2020 8:39 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Piasek » ndz gru 06, 2020 6:46 pm

A czy mogła byś nieco przybliżyć nam ten film?
Życie nie jest sprawiedliwe i być może to dobra wiadomość dla większości z nas

Awatar użytkownika
Turin Turambar
Posty: 143
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Turin Turambar » ndz gru 06, 2020 11:28 pm

To wogóle trudno nazwać horrorem, a zresztą Driud już nieco przybliżył fabułe . Film polega na tym, że po świecie chodzi sobie Dani i udaje wampira. Stara sie uwolnić z więzienia znajomego kanibala, a przy okazji masakruje kilka osób. Ogólnie to za dużo krwi a za malo akcji. Tyle .
A Turin Turambar Turun Ambartanen!

Awatar użytkownika
Hawking
Posty: 271
Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:13 pm

Re: Cradle of Filth

Post autor: Hawking » pn gru 07, 2020 12:17 am

A słuchaliście nową płytę "Thornography"?? Jest bardzo fajna, dużo melodii i rifów gitarowych. Wreszcie gitara brzmi jak powinna i wszystko jest osadzone na swoim miejscu
I have noticed even people who claim everything is predestined, and that we can do nothing to change it, look before they cross the road
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes

Awatar użytkownika
Vahnal
Posty: 160
Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:12 am

Re: Cradle of Filth

Post autor: Vahnal » pn gru 07, 2020 12:35 am

Ja bardzo lubię Kredki, chociaż nie znam jeszcze wszystkich kawałków. Głos Daniego jest niesamowity;) Do niedawna sądziłam ze styl jaki reprezentują jest zupełnie nie dla mnie. Teraz już tak nie myślę. Podobają mi się też teksty. Moje ulubione kawałki to Her Ghost In The Fog, Nymphetamine, I Am The Thorn, The Byronic Man, Temptation. Ogólnie bardzo podoba mi się nowa płytka. Co do koncertu w Polsce, słyszałam, ze był rewelecyjny. Podobno Dani świetnie brzmi na żywo Obejrzałam też pare teledysków... Jak dla mnie - makabra, strasznie krwawe. Jedynie Her ghost in the Fog i Nymnphetamine mi się podobają. I polecam film Cradle Of Fear. Najpierw mnie zszokował, a potem już się tylko śmiałam... Niektóre efekty są powalające ^^'
Amor tussisque non celantur

ODPOWIEDZ