Czego teraz słuchasz

[Iskrena]

NW ONCE

[Turin Turambar]

Haggard, płyta And thou shall trust... the seer a dokładniej "De la morte noir". Ten growling jest niespecjalny, ale muzyka jest przepiękna... Polecam

[Blizbor]

Arch Enemy - We will rise Ten kawałek wyzwala we mnie trochę niezdrową agresję Jest drapieżny, zaczepny. Zawsze jak jestem wnerwiony, to go sobie włączam i już po kilku repeat'ach gniew mnie opuszcza

[Piasek]

Nightwish - FantasMic

[Raciel]

Virgin- ficca chciałam to mam...podoba mi się, podobne uczucia jak zawsze przy słuchaniu Virgin- i czego ci ludzie od nich chcą? mi się podoba i to bardzo.... idę zagłębiać się dalej

[Alfa]

WT - enter

[Alfa]

Dream Theater- The Mirror Pierwsze zetknięcie z tym zespołem. Piosenka bardzo trudna w odbiorze, ale podoba mi sie. Mamy tu wszystko- cięzkie gitary, wyśmienite klawisze, niebanalną perkusję. Trzeba będzie przyjrzeć sie bliżej tej grupie.

[Blizbor]

Arcturus- Radical Cut Straszliwie wrzeszczacy wokal (ale pasuje), niesamowiat perkusja, klawisze i gitary. Podoba mi sie i to bardzo, szczegolnie to lekko "industrialne" zakonczenie.

[Ibelman]

WT-Candles WT-Deep within przesłuchuje wszytsko po kolei z withinów żeby odpoweidnio głosować

[Pudliszki]

Lumsk - Ormin Lange Bardzo cicho, bo przed chwilą był u mnie dzielnicowy, sąsiedzi złożyli skargę, że za głośno muzyki słucham

[Alfa]

Ja w zasadize słucham wszystkiego. A teraz akurat Harlem i Maciej Balcar (i to wcale nie dlatego że się znamy) poprostu zapodają fajne brzmienie

[Turin Turambar]

After Forever - Follow in the cry Gdyby taki growling był w każdym utworze to byłoby nawet całkiem całkiem i może nawet polubił bym IC... niestety - tam to jest więcej krzyk niż growl a tutaj - w połączeniu z dynamicznym refrenem, gdzie Floor naprawdę ładnie wyszła jest super i utwór tym samym jest jednym z moich ulubionych After Forever - Silent From Affar Ciekawy utwór, Floor perfekcyjnie wykonuje refren (tak z emocjami, ahhh) i do tego pod koniec przyspieszenie i ten łaciński (?) chór... mniam

[Leriel]

Ty nie słuchasz za głośno. Ty ich nawracasz, tylko oni o tym jeszcze nie wiedzą... A u mnie leci Tiamat - Wildhoney

[Blizbor]

Ale jakoś to nawracanie grozi sprawą w sądzie grodzkim... Coma - Nie Wierzę Skurwysynom

[Eredin]

Delight - Między nami No może jeszcze coś z tego bedzię...

[Dobrawa]

Kamelot - The Black Halo ehh jak ta płyta cudnie brzmi przy porządnym sprzęcie grającym

[Ibelman]

Delight- Careless Whisper; Sombre Wine; The Fading Tale; Carving the Way No dobra, najpierw Między nami wild

[Hawking]

Wielu piosenek WT

[Onirke]

Dimmu borgir- satan my master Cradle of filth - scorched earth erotica Tiamat- cold seed

[Eredin]

Coma - Pierwsze wyjście z mroku (cały album)

[Sylfil]

Anathema - 'Better Off Dead' Ogólnie podoba mi się Anathema, no może oprócz płyty Serenades(nie licząc piosenki Sleepless),ale ta piosenka jest szczególna, po prostu oczarowała mnie od pierwszego przesłuchania. Jest w niej naprawde dużo emocjii i 'cichego piękna'.Ach cudowne, aż chce mi się śpiewać ' I'm sorry about the world...' Arch Enemy - 'Silient War' i 'We Will Rise' Co do tej pierwszej piosenki to chyba najlepsza i najostrzejsza piosenka z płyty Anthems Of Rebellion. Jest dynamiczna, dość rozbudowana, po prostu podoba mi się. Co do drugiej piosenki, którą jest We Will Rise hmm..jest troche kiczowa i potwornie wpada w ucho. Troche nie podobają mi się w niej elektroniczne wstawki i to, że ma zbyt spokojną muzyke (tak jak cały album Anthems Of Rebellion) i ten wesoły nastrój nie pasuje mi do wokalu Angeli. W utworze jest dość ładna solówka. No cóż otwór mi się podoba i co najlepsze zawsze jak go puszczam to mi się humor poprawia (bo ta piosenka mnie troche śmieszy, ale na prawde jest ok).

[Dopamine Addicted]

Depeche Mode - Lillian Depechi w starym dobrym stylu z najnowszej płyty - polecam ten kawałek

[Pudliszki]

Lacuna Coil - Falling again... Ten kawełek uspokaja....

[Hawking]

Helium Vola- Je chante par couverture Piosekna bardzo dobra. Delikatna elektornika, niesamowite skrzypce, dobry wokal i ta "sielska" atmosfera... Przypomnialy mi sie ostatnie wakacje...

[Gor]

Troche skrzypieci wiolonczel, czyli Vanessa Mae- Storm Apocaliptyca- Hall of The Mountain King