Jakie były wasze początki na mudzie, jakieś wpadki, ciekawe przygody wynikające z niewiedzy i braku doświadczenia jako gracz?
Ja pamiętam jak jako żółtek próbowałem zagadywać enpece - myślałem, że to gracze. Próbowałem przekonać jakiegoś podróżnika na trakcie aby poszedł ze mną polować na króliki
Początki na mudzie
Re: Początki na mudzie
Gadanie z enpecami to klasyka. Ale ja robiłem też w drugą stronę: pytałem innych graczy (tzn nie wiedziałem, że to gracze) o zadania.... Heh... wspomnień czar...
Sit transit gloria mundi.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: sob sty 18, 2020 12:47 pm
Re: Początki na mudzie
Też gadałem z enpecami...
Re: Początki na mudzie
A ja nie mogłem zabijć nawet jednego królika. Atakowałem, ale cały czas uciekały. Eh... słabeusz był ze mnie, nie ma co.