Baldur's Gate
Baldur's Gate
Zapewne większość grała w słynnego Baldura ;] . Zatem nawijajcie
It is never too late to be what you might have been
Re: Baldur's Gate
Grałam w Baldura, nie najgorszy, aczkolwiek dość szybko mi się znudził jak na grę RPG, dlatego nie powiem, żeby był rewolucyjny, może w swoich czasach. O wiele bardziej wole Kotory, czy Wiedźmina chociażby, a jeśli mówimy o starszych grach to chyba Icewind Dale mi nawet bardziej pasuje.
Natomiast podobały m się książki z serii baldure's gate.
Natomiast podobały m się książki z serii baldure's gate.
Dopamine Addicted
-
- Posty: 144
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 11:35 pm
Re: Baldur's Gate
fabuła jest typowo nudna i od razu widać na początku, o co biega. To że kogoś zabije czy nie zabije nie robi wielkiej różnicy bo w każdej grze MUSISZ z kimś walczyć na końcu. Może i wam się podobał barbarzyńca z chomikiem "boo" (jeśli dobrze pamiętam), natomiast dla mnie był śmieszny (w złym słowa znaczeniu) Broń boże nie chce was urażać, tylko wypowiadam swoje zdanie. I niech Bg będzie klasykiem ale dla mnie bedzie zwyczajną kiepską grą rpg, która piekielnie szybko mi sie znudziła. (coś ala tibia) Zamknięcie się tylko na pewien rodzaj rzeczy nie jest dobre, trzeba próbować rozmaitości.
Jeden raz w życiu udało mi się grać w grę, w której nie miałeś nikogo zabijac na końcu tylko rozpracować tajemniczy mechanizm...(niezły wysiłek miałem) Niestety nazwy gry zapomniałem... <wstyd2>
Jeden raz w życiu udało mi się grać w grę, w której nie miałeś nikogo zabijac na końcu tylko rozpracować tajemniczy mechanizm...(niezły wysiłek miałem) Niestety nazwy gry zapomniałem... <wstyd2>
I have not failed. I've just found 10,000 ways that won't work
Re: Baldur's Gate
Baldur jak na tamte czasy był fajny.Wątek ciekawy, ale nie do końca dopracowany.Za dużo walk jak na mój gust a za mało zadań.Icewind?Fabularnie totalna nuda, to już lepiej w Diablo sobie pograć-większa przyjemność.A najlepsza gra RPG wg. mnie to Planescape Torment!!!
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata
Re: Baldur's Gate
Dopamine Addicted pisze: ↑pn maja 18, 2020 2:12 pmJeden raz w życiu udało mi się grać w grę, w której nie miałeś nikogo zabijac na końcu tylko rozpracować tajemniczy mechanizm...(niezły wysiłek miałem) Niestety nazwy gry zapomniałem... <wstyd2>
w falloutcie 1 i 2 nie musiales nikogo zabijać, a te gry tez są dość stare.
Co do spacji w BG, to śmiem twierdzić, że w nowych grach: NWN, KotOR, Wiedźmin i inne podobne ta spacja jest i się przydaje, więc nie wiem jak wy ale dla mnie to ten motyw był i zawsze będzie przydatny.
Co do fabuly fable, wystarczylo mi to co Gor powiedzał kiedyś jak zaczął w nią grać:
Jesteś dzieckiem (bodajże sierotą), po którą przyszedł jakiś gosć z jakże tajnej i nie dającej po sobie nic poznać (nawet po nazwie) organizacji - Gildia Bohaterów. Okazuje się, że jesteś jedyną osobą która może ocalić świat, wyPrańcem, którego my Bohaterzy z Gildii Bohaterów wyszkolimy i puścimy w bój. Staniesz się bohaterem!
Jak dla mnie to śmierdzi tandetą. W grę nie grałam i może i jest ciekawa, ale jak ma taką fabułę to wszystko psuje...
Dopamine Addicted
-
- Posty: 144
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 11:35 pm
Re: Baldur's Gate
Racja fabula nie jest najlepsza. Ciężko trafić na grę z ciekawą fabułą, bo takich to jest masakryczne mało. Są rozmaite gry, a każdemu podoba sie inna:D
I have not failed. I've just found 10,000 ways that won't work
Re: Baldur's Gate
Dopamine Addicted napisał/a:
to był Minsc i nie był barbarzyńcą tylko łowcą! A w BG jesteś dzieckiem Bhaala i to jest dość niecodzienne w grach RPG. Zazwyczaj jesteś człowiekiem, który staje się bohaterem. Tutaj jesteś dzieckiem boga ale nie stajesz się bohaterem. Jesteś pogardzany i traktowany często jak zbójca. Czy to jest takie normalne w grach tego typu?barbarzyńca z chomikiem "boo"
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią
Re: Baldur's Gate
Dopamine Addicted pisze: ↑pn maja 18, 2020 2:15 pmRacja fabula nie jest najlepsza. Ciężko trafić na grę z ciekawą fabułą, bo takich to jest masakryczne mało. Są rozmaite gry, a każdemu podoba sie inna:D
Dlatego dla mnie Planescape jest do dziś najlepszą grą RPG!Gra nastawiona na kombinowanie, mało walk i przede wszystkim genialny pomysł na scenariusz,aż żal,że ta gra jest objętościowo tak mała i nie doczekała się kontynuacji.
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata
Re: Baldur's Gate
Ta gra cała jest jest jednym wielkim okiem puszczonym do gracza. Pomysł Gildii Bohaterów (która wcale nie była tajna) jest tandetny aż do absurdu i o to chodzi. Jak znajdziesz skrzynię w lesie to tutorial podpowiada, że mieszkańcy krainy często przechowują swój dobytek w skrzyniach ukrytych w różnych miejscach. ?eby zrozumieć fabułę tej gry, trzeba podejść do niej z dystansem, tak, jak podeszli jej twórcy.Iskrena pisze: ↑pn maja 18, 2020 2:14 pmDopamine Addicted pisze: ↑pn maja 18, 2020 2:12 pmJeden raz w życiu udało mi się grać w grę, w której nie miałeś nikogo zabijac na końcu tylko rozpracować tajemniczy mechanizm...(niezły wysiłek miałem) Niestety nazwy gry zapomniałem... <wstyd2>
w falloutcie 1 i 2 nie musiales nikogo zabijać, a te gry tez są dość stare.
Co do spacji w BG, to śmiem twierdzić, że w nowych grach: NWN, KotOR, Wiedźmin i inne podobne ta spacja jest i się przydaje, więc nie wiem jak wy ale dla mnie to ten motyw był i zawsze będzie przydatny.
Co do fabuly fable, wystarczylo mi to co Gor powiedzał kiedyś jak zaczął w nią grać:
Jesteś dzieckiem (bodajże sierotą), po którą przyszedł jakiś gosć z jakże tajnej i nie dającej po sobie nic poznać (nawet po nazwie) organizacji - Gildia Bohaterów. Okazuje się, że jesteś jedyną osobą która może ocalić świat, wyPrańcem, którego my Bohaterzy z Gildii Bohaterów wyszkolimy i puścimy w bój. Staniesz się bohaterem!
Jak dla mnie to śmierdzi tandetą. W grę nie grałam i może i jest ciekawa, ale jak ma taką fabułę to wszystko psuje...
W Baldura nie grałem - to jest cały czas na liście rzeczy do zrobienia
Podobnie jak veldrin - kocham Tormenta - warstwa fabularna to absolutne mistrzostwo świata. I nie, nie trzeba na końcu zabijać Wielkiego Złego (choć można) i nie ratuje się żadnego świata.
Śpiewaj jakby nikt nie słuchał. Kochaj jakby nikt nigdy Cię nie zranił. Tańcz jakby nikt nie patrzył. I żyj tak jakby to było niebo na ziemi
Re: Baldur's Gate
Pamiętam jak pierwszy raz skończyłem Tormenta to czułem taką dziwną pustkę.Pomyślałem sobie co by to było gdyby to mnie coś takiego spotkało.
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata
Re: Baldur's Gate
BG jest klasyką. Temu nikt nie może zaprzeczyć. Są fani którzy nawet za 20 lat usiądą i jeszcze raz zagrają synem umarłego boga. Nawet jeśli ktoś powie, że fabuła jest kiepska i oklepana bo dzisiejsze produkcje mają więcej wątków, nie gra sie synem boga czy innym wybrańcem to BG jest skarbnicą wiedzy o Zapomnianych Krainach. W żadnej innej grze nie znalazłem tylu opisów, szczegułów co do miejsc i wybitnych osobistości sprzed Czasów Niepokoju i tuż po nich.
Nawet chwalony NWN jest daleko za muzynami
Jak jest w Tormencie nie wiem, w IWD nie znalazłem zbyt dużo, ale szczerze, nie szukałem
Nawet chwalony NWN jest daleko za muzynami
Jak jest w Tormencie nie wiem, w IWD nie znalazłem zbyt dużo, ale szczerze, nie szukałem
Statek stojący w porcie jest bezpieczny, ale nie po to buduje się statki, by stały w portach
Re: Baldur's Gate
Ba a teraz baldura 1 i 2 można kupić za 26 pln, tak jak serię Icewindów.Sądzę,że za tą kasę warto.Ojej chyba to się nazywa reklama <yo>
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata
Re: Baldur's Gate
Cytat:
Jak jest w Tormencie nie wiem,
Torment też jest pod tym względem niezły, można całkiem sporo się dowiedzieć o Wielkim Kole, w szczególności o mieście Sigil - po ukończeniu gry czułem się, jakbym pomieszkał tam kilka miesięcy. Ponadto można krótko odwiedzić Baator, Carceri (Tartar), oraz prowadzące doń miasto-bramę Klątwa.
Jak jest w Tormencie nie wiem,
Torment też jest pod tym względem niezły, można całkiem sporo się dowiedzieć o Wielkim Kole, w szczególności o mieście Sigil - po ukończeniu gry czułem się, jakbym pomieszkał tam kilka miesięcy. Ponadto można krótko odwiedzić Baator, Carceri (Tartar), oraz prowadzące doń miasto-bramę Klątwa.
Śpiewaj jakby nikt nie słuchał. Kochaj jakby nikt nigdy Cię nie zranił. Tańcz jakby nikt nie patrzył. I żyj tak jakby to było niebo na ziemi
Re: Baldur's Gate
Znowu złapała mnie chęć na Baludura 2 . Odpaliłem sobie i gram, bo chce się przekonać jaki jest dokładnie romans z Viconią ? Wszędzie na necie pisze, że jest bombowy, ale nigdzie nie mogę znaleźć dokładnych informacji. Romansował ktoś kiedyś z Viconią?
It is never too late to be what you might have been
Re: Baldur's Gate
Taaak ;]
Z początku grałem elfem, ale zacząłem grac od nowa tylko dla romansu z Viconią.
Jest naprawde hardy, dobrze przemyślany.
+ ?wietne teksty, czuc ze to romans
- Nie ma jakichś specjalnych pobocznych questów jak z Aerie/Jeheirą
Ale wedlug mnie jest duuuużo lepszy.
Jak chcesz przechodzic Baldura ponownie zeby poromansowac. Weź do ekipy wszystkie trzy panienki. Będą sie o ciebie kłócic
<taka walka kocic, mrau>
Z początku grałem elfem, ale zacząłem grac od nowa tylko dla romansu z Viconią.
Jest naprawde hardy, dobrze przemyślany.
+ ?wietne teksty, czuc ze to romans
- Nie ma jakichś specjalnych pobocznych questów jak z Aerie/Jeheirą
Ale wedlug mnie jest duuuużo lepszy.
Jak chcesz przechodzic Baldura ponownie zeby poromansowac. Weź do ekipy wszystkie trzy panienki. Będą sie o ciebie kłócic
<taka walka kocic, mrau>
Najlepszy czas na sadzenie drzew był dwadzieścia lat temu. Drugi najlepszy czas jest teraz.
Re: Baldur's Gate
fajny romans był w planescape.
Zielu napisał/a:
Jak chcesz przechodzic Baldura ponownie zeby poromansowac. Weź do ekipy wszystkie trzy panienki. Będą sie o ciebie kłócic
brzmi jak fabuła japońskiej opery brazylijskiej - anime ;]
Cytat:
<taka walka kocic, mrau>
kocice to nie o niego walczą ;p
imo szkoda, że BG ma wypasiona fabule i porabana mechanike (jednak w ToEE walki w systemie dnd sa lepiej oddane)
Zielu napisał/a:
Jak chcesz przechodzic Baldura ponownie zeby poromansowac. Weź do ekipy wszystkie trzy panienki. Będą sie o ciebie kłócic
brzmi jak fabuła japońskiej opery brazylijskiej - anime ;]
Cytat:
<taka walka kocic, mrau>
kocice to nie o niego walczą ;p
imo szkoda, że BG ma wypasiona fabule i porabana mechanike (jednak w ToEE walki w systemie dnd sa lepiej oddane)
Gold has no caste
Re: Baldur's Gate
Cytat:
brzmi jak fabuła japońskiej opery brazylijskiej - anime
Jedyny typ anime w którym babki walczą o jednego chłopa to haremówki, a jest to mały odsetek całego świata anime.
Cytat:
kocice to nie o niego walczą
Hę?
brzmi jak fabuła japońskiej opery brazylijskiej - anime
Jedyny typ anime w którym babki walczą o jednego chłopa to haremówki, a jest to mały odsetek całego świata anime.
Cytat:
kocice to nie o niego walczą
Hę?
Najlepszy czas na sadzenie drzew był dwadzieścia lat temu. Drugi najlepszy czas jest teraz.
Re: Baldur's Gate
Zielu napisał/a:
Jedyny typ anime w którym babki walczą o jednego chłopa to haremówki, a jest to mały odsetek całego świata anime.
nieduzy, ale wlasnie o czyms takim mowie ^^
Zielu napisał/a:
Cytat:
kocice to nie o niego walczą
Hę?
walczą o zagóra. taki lokalny humor.
Jedyny typ anime w którym babki walczą o jednego chłopa to haremówki, a jest to mały odsetek całego świata anime.
nieduzy, ale wlasnie o czyms takim mowie ^^
Zielu napisał/a:
Cytat:
kocice to nie o niego walczą
Hę?
walczą o zagóra. taki lokalny humor.
Gold has no caste
Re: Baldur's Gate
Zielu napisał/a:
Zielu napisał/a:
J
Na początku graliśmy razem z Woland - epkia całkiem spoko (nebin/paladyn - nasz hero , minsc, aerie (romans), jan jansen ;] , anomen i mazzy), a teraz ja rozpocząłem grę od nowa z takiego samego powodu jak ty . Zdradzisz choć trochę jaki będzie ten romansik, bo niezmiernie mnie to ciekawi ;] ?Z początku grałem elfem, ale zacząłem grac od nowa tylko dla romansu z Viconią.
Zielu napisał/a:
J
Spróbujeak chcesz przechodzic Baldura ponownie zeby poromansowac. Weź do ekipy wszystkie trzy panienki. Będą sie o ciebie kłócic
Ostatnio zmieniony pn maja 18, 2020 3:51 pm przez Pudliszki, łącznie zmieniany 1 raz.
It is never too late to be what you might have been
Re: Baldur's Gate
Po przejsciu romansu z Viconią, zacząłem grac od nowa z ekipą 3 lasek. Ciekawie było, niepowiem. Acz biją sie o Ciebie do pewnego czasu, potem trzeba wybrac panienkę. Zamierzałem tym razem spróbowac z Aerie, ale Viconia znowu mnie uwiodła XD XD
Nie wiem jak wygląda cały romans z Aerie, nie dałem rady słuchac tych jej marudzeń i w ogóle mała bezbronna boże...
Z Viconią jest na początku ciężko. Traktuje Cie jak śmiecia, naśmiewa sie. Ale potem przełamujesz lody, i mięknie. Owijasz wokoło palca i sama pcha sie do łóżka.
Rozmówki znacznie fajniejsze niż z aerie. Nie jest jakąś mięką kluchą, sam też możesz jej dociąc i nie fochnie sie jak blondyneczka ;>
Nie wiem jak wygląda cały romans z Aerie, nie dałem rady słuchac tych jej marudzeń i w ogóle mała bezbronna boże...
Z Viconią jest na początku ciężko. Traktuje Cie jak śmiecia, naśmiewa sie. Ale potem przełamujesz lody, i mięknie. Owijasz wokoło palca i sama pcha sie do łóżka.
Rozmówki znacznie fajniejsze niż z aerie. Nie jest jakąś mięką kluchą, sam też możesz jej dociąc i nie fochnie sie jak blondyneczka ;>
Najlepszy czas na sadzenie drzew był dwadzieścia lat temu. Drugi najlepszy czas jest teraz.
Re: Baldur's Gate
Zielu napisał/a:
Co do Aerie, to też mnie wkurzało jej to ciągłe marudzenie itp, ale też się później poprawia, a w tronie baala podobno ma się z nią dziecko
A Jaherii, to w ogóle nie trawie.
Tak przez to trzeba niestety przebrnąć, ale ja już jestem w tym momencie jak sama do mnie lgnie .Traktuje Cie jak śmiecia, naśmiewa sie. Ale potem przełamujesz lody, i mięknie. Owijasz wokoło palca i sama pcha sie do łóżka.
Co do Aerie, to też mnie wkurzało jej to ciągłe marudzenie itp, ale też się później poprawia, a w tronie baala podobno ma się z nią dziecko
A Jaherii, to w ogóle nie trawie.
Ostatnio zmieniony pn maja 18, 2020 3:52 pm przez Pudliszki, łącznie zmieniany 1 raz.
It is never too late to be what you might have been
Re: Baldur's Gate
Pudliszki napisał/a:
A Jaherii, to w ogóle nie trawie.
Me too.
Pudliszki rób screeny wszystkich gadek z Viconią bo sam jestem ciekaw
A Jaherii, to w ogóle nie trawie.
Me too.
Pudliszki rób screeny wszystkich gadek z Viconią bo sam jestem ciekaw
Ostatnio zmieniony pn maja 18, 2020 3:53 pm przez Woland, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią
Re: Baldur's Gate
Vanhal napisał/a:
Cytat:
Pudliszki rób screeny wszystkich gadek z Viconią bo sam jestem ciekaw
Looool, tego tyle było, że szok. Fajny tekst był jak opowiadała, że była zmuszana przez jakiegoś lorda, który ją uratował do posługi erotycznej (w końcu jest mroczną elfką - zna się na rzeczy XD )
Wszędzie pisze, że kończy się świetnie...kończy jak ruska powieść.
Cytat:
Pudliszki rób screeny wszystkich gadek z Viconią bo sam jestem ciekaw
Looool, tego tyle było, że szok. Fajny tekst był jak opowiadała, że była zmuszana przez jakiegoś lorda, który ją uratował do posługi erotycznej (w końcu jest mroczną elfką - zna się na rzeczy XD )
It is never too late to be what you might have been
-
- Posty: 9
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:12 am
Re: Baldur's Gate
Vanhal napisał/a:
Gor napisał/a:
koty są moją domeną. wszystkie.
jeśli chcecie grać poraz n-ty w BG2 to zerknijcie sobie na moda "The darkest day" (bodajże)
albo poszukajcie innych... gdzieś widziałem kilka(naście ) dodatkowych postaci (z romansami, tak.)
tylko trzeba uważać bo nie zawsze bedzie wszystko działać ajk się walnie X modów...
może się przydać JSGME (chyab się to tak zwało) albo dużo miejsce an dysku, i czasu (kopia baldura w innym folderze- wykrzacza się- > usuwamy zmienioną wersje, wlepiamy czystą i modujemy... )
już bym wolał romans z Edwinem
Gor napisał/a:
walczą o zagóra. taki lokalny humor.
koty są moją domeną. wszystkie.
jeśli chcecie grać poraz n-ty w BG2 to zerknijcie sobie na moda "The darkest day" (bodajże)
albo poszukajcie innych... gdzieś widziałem kilka(naście ) dodatkowych postaci (z romansami, tak.)
tylko trzeba uważać bo nie zawsze bedzie wszystko działać ajk się walnie X modów...
może się przydać JSGME (chyab się to tak zwało) albo dużo miejsce an dysku, i czasu (kopia baldura w innym folderze- wykrzacza się- > usuwamy zmienioną wersje, wlepiamy czystą i modujemy... )
If I Have To Choose Between One Evil And Another, Then I Prefer Not To Choose At All
Re: Baldur's Gate
Edwin przecież zmienia płeć, nie?
I tak gada od rzeczy ale Jaheirę bije o głowę.
I tak gada od rzeczy ale Jaheirę bije o głowę.
Amor tussisque non celantur