Cokolwiek... część I
-
- Posty: 153
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am
Re: Cokolwiek... część I
Jeśli chpodzi o niemiecki to jak dla mnie nie do nauczenia sie... za długie wyrazy, trudne w wymowi i do tego ta pokopana gramatyka wrrrrr!!!!!!!!! Co innego angielski... tu gramatyka to banał, słówka tez sie da nauczyć tylko to wszechobecne lenistwo mi na to nie pozwala
You've gotta dance like there's nobody watching,
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Re: Cokolwiek... część I
Angielski jest zdecydowanie lepszy od niemieckiego... Niemiecki ma nieciekawą wymowę (choc słyszałem że jeszcze lepsza jest w juz wspomnianym walijskim ) i niektóre dziwne i strasznie długie slowa, ale poza tym jest cakiem spoko..
Festīna lente!
-
- Posty: 144
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 11:35 pm
Re: Cokolwiek... część I
A wg mnie niemiecki jest latwiejszy . Tylko po co te rodzajniki :/
I have not failed. I've just found 10,000 ways that won't work
Re: Cokolwiek... część I
dla utrudniania innym życia Prawdziwy galimatias w głowie z tym rodzajnikami.. Jeszcze dochodzą nieokreśline i końcówki...
Nie licz dni, spraw by dni się liczyły
Re: Cokolwiek... część I
O tak!! Jak napisałem wypracowanie to miałem 10 błedow a wszystkie to koncowki
It is never too late to be what you might have been
Re: Cokolwiek... część I
Pani Basia ma bryke i wyciera nią cała szkołe
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią
Re: Cokolwiek... część I
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata
Re: Cokolwiek... część I
Im bardziej skomplikowany język, tym większa skuteczność w wyrażaniu własnych myśli. Potężny skrót myślowy, ale i prawdzimy.
Festīna lente!
Re: Cokolwiek... część I
Myśle ze to pokaze wszysto to co mysle
Be yourself; everyone else is already taken.
Re: Cokolwiek... część I
To tylko pokazuje, ze cuda sie zdarzają Ale niechcial bym być na miejscu tego goscia...
Dopamine Addicted
Re: Cokolwiek... część I
jakieś mi to trochę dziwne - bo z dwa tyg temu czytalam, ze jakisś facet, który pracuje przy wstrzeliwaniu gwoździ - wstrzelił przypadkiem sobie w głowe i też tego nie zauważył, dopiero w szpitalu to odkryli...
It is never too late to be what you might have been
Re: Cokolwiek... część I
Też to czytałem , Polak potrafi
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz być w ciągłym ruchu
Re: Cokolwiek... część I
no, ale ja nie rozumiem, jak mozna sobie wstrzelić gwoździa i nie poczuć...
Dopamine Addicted
Re: Cokolwiek... część I
Ha! Ma mojej ulicy pokjawił się wczoraj zajączek! Mieszkam w małymjmieście, ale czegoś takiego (oblężenia przez dzikie stwory ) jeszcze nie było... Normalnie cud Stał sobie na przeciwko mojego domu i parzył w okno (przy którym siedziała Elfka i jadła kolację). Głodny szaraczek był pewno Później jakieś psisko zaszczekało i tak dał dyla szybko, że nie mogłam wyjść z podziwu! Coś niesamowitego...
It is never too late to be what you might have been
Re: Cokolwiek... część I
Elfko - przyjedz do mnie -> koło mnie jest pełno saren i jeleni -> co roku mamy nowe poroża a i o zajączna nie trudno...
Damnant, quod non intellĕgunt
Re: Cokolwiek... część I
Hm,m Menkaure, nie wiedziałam że tam w pustynnym Egipcie takie cudeńka kochane są Ale zastanowię się, zastanowie
I have noticed even people who claim everything is predestined, and that we can do nothing to change it, look before they cross the road
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Re: Cokolwiek... część I
Jaki miałam cudowny dzień (i zapowiada się pozostać takim do końca...)! Odpuściłam sobie dziś szkołę - tak się złożyło, że nie zdążyłam się wcześniej przygotować na sprawdzian. Rano z moich mebelków zniknęła metrowa warstwa kurzy - naprawdę nie mam czasu ostatnio na sprzątanie Potem niekończący się prysznic... Żyć nie umierać Zero stresów, nauka tylko przyjemna, lekcja angielskiego, spacerek no i forum Po takim dniu odzyskuje się optymizm i chęć do wszystkiego, siły na dalsze życie.... It was time only for me
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią
Re: Cokolwiek... część I
ja mialam dzieś wolne na Wosie bo był sprawdzian dla zdajacych, aja wosu nie zdaje, a na matmie logowalismy sie na stonie komisji egzaminacyjnej, by sprawdzić dane..ogólnie spoko, gdyby nie to, że KS zapowiedzial sprawdxzian z rekolekcji (z ktorych nic nie pamietam )
Istnieją dwa sposoby na łatwe prześliźnięcie się przez życie: wierzyć we wszystko lub wątpić we wszystko. Oba chronią nas przed samodzielnym myśleniem
-
- Posty: 150
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 9:55 am
Re: Cokolwiek... część I
rekolekcje ... będą tragiczne w tym roku...: w poniedziałek -> oddaję bibliografię do matury ustnej z polskiego... co prawda nieukończoną, ale to szczegół a potem idę na małe piwo, tudzież 10 we wtorek -> no cóż, przyjeżdża Dziobak Tasmański z KrFaFą LoLą i znów pojdziemy na piwo, tudzież 20 a w środę, niestety nie mogę nic pić :/ o godzinie 16 mam ... E G Z A M I N _ N A _ P R A W O _ J A Z D Y i to dopiero stres będzie... a potem czwartek, piątek -> jak to przeżyję to będzie super
Aquĭla non captat muscas
-
- Posty: 153
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am
Re: Cokolwiek... część I
No tak teraz wiemy dlaczego nie przyjeżdzasz na zjazd forumowy. Całą kasę wydasz na picie piwa ze starymi znajommi. Noo taak...
You've gotta dance like there's nobody watching,
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am
Re: Cokolwiek... część I
eeeh... Jamaz -> wiesz, ze bardzo chętnie bym przyjechał... naprawdę, gdybym tylko mógł... i tu nie chodzi w dużej mierze o kasę, bo chwilowo na jej brak nie narzekam... chodzi o coś, co czeka mnie 18 kwietnia, 25 kwietnia, 5,6 i 16 czerwca... a na dzień dzisiejszy nic nie zrobiłem żeby sobie w te dni poradzić... Jeśli o mnie chodzi to na następny zlot (może taki uda się zorganizować np w czerwcu) to przyjadę raczej na pewno...
You've gotta dance like there's nobody watching,
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
-
- Posty: 165
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:13 am
Re: Cokolwiek... część I
Menkaure a to 12 marca całą noc bedziesz siedział i sie uczył do matury ??
Be the change that you wish to see in the world
Re: Cokolwiek... część I
Gdybym mógł wpaść do wawy to napewno bym to zrobił - pociąg wyniółsby mnie góra 4 dychy w dwie strony. Naprawdę, gdyby to było w innym terminie, np po 16 maja ( ) to zjawiłbym się z pewnością... nie chcę pisać ciągle tego samego (mówię o maturze i kolejnym poście o tej samej treści) oczywiście, ze chciałbym wpaść do Warszawy, bo w zasadzie nigdy tam nie byłem (pomijając krótki pobyt na Okęciu) bardzo mi przykro, ale ja się nie zjawię na tym zlocie... i jest mi przykro, że... eh, co ja będę mówił -> do zobaczenia kiedy indziej.
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
Re: Cokolwiek... część I
No to dzielę z menkaure ten sam los Ale będę "po" już 14 maja ha!
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.
Re: Cokolwiek... część I
To uczcie się pilnie i maja być same piątki z matury
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.