Alkohol i inne uzależnienia
-
- Posty: 165
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:13 am
Re: Alkohol i inne uzależnienia
no tak, ale tak umieraja tylko zwykli bogobojni ludzie ;p chec oryginalnosci bywa wieksza niz myslalam xd
Be the change that you wish to see in the world
Re: Alkohol i inne uzależnienia
No nie no nie obrazaj sie
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
Re: Alkohol i inne uzależnienia
wiem wiem pamietam i dziekuje ale raczej zostane tu bo sie milo zapowiada...... jednak jeszcze sie zgadamy
Etiám sanáto vúlnĕre, cícatríx manét
Re: Alkohol i inne uzależnienia
No ja nie wiem czy wybaczę, jeszcze sie zastanowie Wiesz to zaproszenie to tak na wszelki wypadek. Jednak fajnie by było jakbyś sie pojawiła Poduszka będzie i nasz kolega od SMSów
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
Re: Alkohol i inne uzależnienia
W lodówce leży butelka bialego, francuskiego wina Frauciss Dulac (coś takiego) jeśli mam być szczera, to czegoś tekiego bym się napiła lubie takie wyszczukane rzeczy
Nie licz dni, spraw by dni się liczyły
Re: Alkohol i inne uzależnienia
cwicz silna wole xd postaw na biurku i nie pij, a potem powiedz, jak dlugo wytrzymalas ;>
Statek stojący w porcie jest bezpieczny, ale nie po to buduje się statki, by stały w portach
-
- Posty: 144
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 11:35 pm
Re: Alkohol i inne uzależnienia
NO, jakby nie patrzeć: 1kg cukru 4dkg drożdży 10l wody czyli ?? ......
I have not failed. I've just found 10,000 ways that won't work
Re: Alkohol i inne uzależnienia
A wracając do liczby 1410 to może by tak bitwa pod Grunwaldem? .
Amor tussisque non celantur
Re: Alkohol i inne uzależnienia
Albo Tannenbergiem... Takim sposobem niektórzy tą datę zapmietują A tak w ogóle to Dionizy (mnich opracowujący obecna rachubę lat) pomylił sie o jakies 3- 5 lat, więc bitwa pod Grunwaldem wcale nie musiala być w 1410.
Damnant, quod non intellĕgunt
Re: Alkohol i inne uzależnienia
Mam dobrego znajomego, który jako doby Polak co roku staje na ubitej ziemi żeby zmierzyć się z Braćmi Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie (jak można było walczyć z protoplastami czerwonego krzyża oj nieładnie ) Najdziwniejsze jest to, że od jak.iegoś czasu cały czas zwycięzają
Amor tussisque non celantur
Re: Alkohol i inne uzależnienia
Widze się sprzątający nieźle rozpędzili i TAKIEGO oftopa tu umieścili że hej, a co do bimbru to ja nienawidzę, choć aparaturka w domciu jest i tatuś od czasu do czasu na włsne potrzeby coś tam sobie zrobi, ale ja nienawidze tego smaku, ale ma jeden plus, po bimberku główka nie boli :pece: Co do bitwy pod Grunwaldem to kiedyś słuchałem takiej Mp3 gdze opisana była tak humorystycznie, byłtam między innymi mały polski rycerz co se na szabelke sikał, może ktoś to ma albo wie gdze to można znaleźć bo mi sie to bardzo podobało i bym se jeszcze posłuchał Bitwe pod Grunwaldem to ja musiłem na maturce ustnej z Historii opisywać
Dopamine Addicted
Re: Alkohol i inne uzależnienia
A ja ni jednego, ani drugiego Bólu nie sprawdzałam i nie planuje jak na razie, bo nie lubie ani binbru(chodź nigdy tak naprawdę nie próbowałam , ani piwa, no chyba, że z sokiem...z resztą od nie dawna jestem pelnoletnia....
Jeśli nie potrafisz latać, biegnij. Jeśli nie potrafisz biegać, chodź. Jeśli nie potrafisz chodzić, czołgaj się. Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.
-
- Posty: 150
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 9:55 am
Re: Alkohol i inne uzależnienia
Ja zagłosowałem na drugą opcję, choć moje słyne powiedzonki to że paciorka i wódki nie odmawiam to jednak zdarza mi sie odmówić. Nie lubie pić na imprezach gdze sie tańczy, bo sie nie moge wtedy na nogach utrzymać , potrafie sie również dobrze bez alkoholu bawić, ale co mi szkodzi napić sie od czasu do czasu 3 lub 4 piwka
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz być w ciągłym ruchu
Re: Alkohol i inne uzależnienia
Jeśli o mnie chodzi to od niedawna jestem amatorem piwa. Niugdy tego nie luibiłem, gdyż było dla mnie za gorzkie. Teraz nie mogę się bez niego obyć. Lubię wypić piwo, tudzież dziesięć na jakiejś imprezie, niezależnie od miejsca i gatutunku. Jesli chodzi o wódkę, to na jakichś imprezach typu: urodziny/imieniny/wycieczka[rotfl]/ognizko/festyn czy po prostu umówić się z kumplami i kupić coś (najlepiej ŻOŁĄDKOWĄ Z SOKIEM BRZOSKWINIOWYM . . . mmmm . . .) wino -> no cóż, także jestem amatorem win wszelkiej maści. Od wytrawnych, po słodkie, od owocowych, tanich nalewek poprzez barony i inne spohie. Lubię także wszelkiego rodzaju likiery, nalewki babuni (heh -> latem zrobiłem cud-miód nalewkę -> sok z wiśni+spirytus, więc nazywa się Nalewka Menkaure ) ale nie cierpię koniaku .. .. ..
Jeśli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się
Re: Alkohol i inne uzależnienia
głos oddany głos zaliczony, a gdzie pozostali?
Życie nie jest sprawiedliwe i być może to dobra wiadomość dla większości z nas
-
- Posty: 140
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:14 pm
Re: Alkohol i inne uzależnienia
hm... impreza z alkoholem czy bez na każdej można się świetnie bawić Ale nie zaprzeczę, że lubię się napić piwa czy też wściekłego psa - co baaaaardzo lubie a czasami na jakiejś imprezie drinka czy cuś takiego. No i bardzo lubie malibu (białe) i wszelakiego rodzaju likiery. no i wstyd się przyznać... w życiu nie piłam wina domowej roboty
Sukces jest najgłośniejszym mówcą świata
Re: Alkohol i inne uzależnienia
My też go bardzo lubimy
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.
Re: Alkohol i inne uzależnienia
Nawet bardzo, ale to bardzo Malibu wielka buźka
It is never too late to be what you might have been
-
- Posty: 140
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:14 pm
Re: Alkohol i inne uzależnienia
A co do tego co nie lubie to jest to whisky bo za bardzo przypomina mi bimber, a jego smak jest poprostu okropny, bleee, no i nie lubie wina :/ i to żadnego, nalepiej podchodzi mi domowe, ale to w małych ilościach, a tych tanich owocowych to ja nawet nie chce oglądać, bo po wypici awet kilku łyków poprostu <żygi> :/ Chociaż nie pod jedną postacią lubie wino, a są to te tanie podróbki szampana, a jest to poprostu wino musujące
Sukces jest najgłośniejszym mówcą świata
Re: Alkohol i inne uzależnienia
Polecam ruskie szampany
Istnieją dwa sposoby na łatwe prześliźnięcie się przez życie: wierzyć we wszystko lub wątpić we wszystko. Oba chronią nas przed samodzielnym myśleniem
Re: Alkohol i inne uzależnienia
Wyobrażan sobie, wiecie co? naradzie jest nieżle, przecież nie wyciągne tego wina i nie powiem do mammy i babci napijcie się ze mną Wyobrażam sobie ich mimy, pozazwyczaj to tak wygłada: Iwona, chceż piwa? nie, dzięki! także sami widzicie, lepiej nie tracić wizarunku
Istnieją dwa sposoby na łatwe prześliźnięcie się przez życie: wierzyć we wszystko lub wątpić we wszystko. Oba chronią nas przed samodzielnym myśleniem
Re: Alkohol i inne uzależnienia
ostatnio spojrzalam do spizarni u mnie w domu, az sie przerazilam, jak w dobrej gorzelni, cala w butelkach xd co z tego ze w wiekszosci pustych ;d
Damnant, quod non intellĕgunt
Re: Alkohol i inne uzależnienia
hmmm... nie przypominam sobie, żebym odwiedzał czyjąś spiżarnię ...
Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota. Choć nie jestem pewien, co do wszechświata
Re: Alkohol i inne uzależnienia
przeciez ja nic takiego nie powiedzialam xd chodzilo mi ze ogolnie, u mnie w domu alkoholem nie gardza ;d
Dobro jest dobrem, nawet gdy nikt go nie czyni. Zło jest złem, nawet gdy wszyscy je czynią