Czego się boimy?
-
- Posty: 143
- Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am
Re: Czego się boimy?
Jeżeli nawet się śpiewa z przepony to i tak się używa strun głosowych... chyba, że się growluje Wtedy dźwięk jest tylko z przepony a struny głosowe są nieużywane
A Turin Turambar Turun Ambartanen!
-
- Posty: 165
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:13 am
Re: Czego się boimy?
Growlować z przepony...przecierz wtedy też się raczej na pewno używa strun głosowych...jak to wogóle mozna robić...growlowac z przepony...dobra nieważne już może koniec tego off topiku...
Be the change that you wish to see in the world
Re: Czego się boimy?
Nauczyciele mogą brać za darmo udział w kursach gdzie można nauczyć się odpowiedniego mówienia - tyak aby nie męczyć głosu. Słyszałem o tym parę razy
Damnant, quod non intellĕgunt
-
- Posty: 165
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:13 am
Re: Czego się boimy?
Boję się pająków i innego wszelkiego robactwa oraz węży i szczurów. Mam paniczny wstręt...
Be the change that you wish to see in the world
Re: Czego się boimy?
A czy to nie skutek ciągłego przekrzykiwania uczniów?
It is never too late to be what you might have been
Re: Czego się boimy?
Bys sie zdziwił, Malibu. Ja nie krzyczę na moich uczniów. W pierwszym roku pracy moze tak, ale nie w 5. Ja sie szanuje. I mam takie metody, że bez krzyku wszystko załatwie
There are only two ways to live your life. One is as though nothing is a miracle. The other is as though everything is a miracle
-
- Posty: 153
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 8:49 am
Re: Czego się boimy?
Taaaak... gościu od psychologii od razu ścisza głos, kiedy na sali robi się głośniej. Skutkuje. Albo i nie (ludzi zaczynają krzyczeć do niego, żeby w końcu zaczął używać mikrofonu...) Ja się boję utraty kogoś bliskiego. I to wszystko.
You've gotta dance like there's nobody watching,
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Love like you'll never be hurt,
Sing like there's nobody listening,
And live like it's heaven on earth.
Re: Czego się boimy?
też siętego boję, ale to chyba przejaw egoizmu... nie wiem...
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.
-
- Posty: 140
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:14 pm
Re: Czego się boimy?
a się boje tego co będzie w moim życiu jest straszny śmietnik naszczęście mam dobrego pszyjaciela który wie jak mnie pocieszyć ......ALKOCHOL
Sukces jest najgłośniejszym mówcą świata
Re: Czego się boimy?
Alkohol na dłuższą metę chyba nie jest dobrym rozwiązaniem (chyba, ze chce się zostać kimś pokroju takich miłych panów, co stoją pod sklepami z butelką wina prostego w ręce... tudzież denaturetem)
Dopamine Addicted
Re: Czego się boimy?
z "Leśnym dzbanem" , "Oddechem traktorzysty" albo Lipką z miodem !!!!!! Ale rzeczywiście to dobre rozwiązanie nie jest. Najlepiej iśc tam gdzie nikt Cie nie widzi i nie usłyszy i wywrzeszczeć sie z całych sił... To pomgaa
Jeśli nie potrafisz latać, biegnij. Jeśli nie potrafisz biegać, chodź. Jeśli nie potrafisz chodzić, czołgaj się. Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.
Re: Czego się boimy?
A ja się boje sesji! Tym bardziej, że godziny niektorych przedmiotow są ekstra okrojone...a niektórych wykladów słuchać się nie da...i czasem boje się śmierci, zwlaszcza jeśli jestem niewyspowiadana...zawsze wtedy wydaje mi się, że wpadne pod samochód, albo autobus będzie miał wypadek....
Gold has no caste
Re: Czego się boimy?
Ja się boję, że dostanę biegunki. Kiedyś dostałem przed egzaminem i wiem co to znaczy.
Zwycięzcy nigdy się nie poddają. Ci, którzy się poddają, nigdy nie zwyciężają.
Re: Czego się boimy?
Musiałem skorzystać z płatnej toalety na PKS-ie, nawet nie wiecie jak małe tam wydaja kawałki papieru toaletowego. Człowiek nie wie czy śmiać się czy płakać.
Zwycięzcy nigdy się nie poddają. Ci, którzy się poddają, nigdy nie zwyciężają.
Re: Czego się boimy?
Oj tak tak... A w dodatku płacisz złotówke za skorzystanie + jakieś 50 gr. za umycie łapek w umywalce Taka pazernośc WC-Ciotek mnie denerwuje........ :/
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.
-
- Posty: 165
- Rejestracja: sob sty 04, 2020 10:13 am
Re: Czego się boimy?
Ja czuję dziwny, wręcz nieciekawy strach przed lekcją fizyki. Czuję się zawsze jakbym nic nie umiał. Najciekawsze jest to że gdy ktos na jakiekolwiek pytanie źle odpowie to wtedy prawdopodobnie usłyszy słynne: "A idź się utop". Powstrzymam się od komentarza
Be the change that you wish to see in the world
Re: Czego się boimy?
Gdybym miała takiego nauczyciela od fizyki też bym nie lubiła tego przedmiotu, no ale mój profesor od fizyki, mimo iż jest taki trochę zakręcony i spodnie nosi podciągnięte niemalże pod pachy, to jest świetny gość: wspaniale uczy, świetnie tłumaczy i przede wszystkim: potrafi wszystkich zainteresować, gdy mówi! Uwielbiam słuchać, jak prowadzi wykład! Za to zawsze boję sie że nic nie umiem przed biologią i geografią (no ale strach przed biologią jest zrozumiały: po cholerę, mi osobie z klasy matematyczno-fizycznej wiedzieć, z czego dokładnie się składa komórka zwierzęca, skoro ja np mam zamiar być w przyszłości nauczycielem matematyki?? )
Śpiewaj jakby nikt nie słuchał. Kochaj jakby nikt nigdy Cię nie zranił. Tańcz jakby nikt nie patrzył. I żyj tak jakby to było niebo na ziemi
Re: Czego się boimy?
Hmmmm Ja jestem z klasy mat-fiz, ale wcale mnie to nie cieszy. Za TAKĄ fizyka nie przepadam. Jutro mamy sprawdzian, a ja nadal czuję, że nic nie wiem. Nie mam pojęcia co będzie jutro.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz być w ciągłym ruchu
Re: Czego się boimy?
Ze spraw szkolnych ja się boję polskiego. Mam taką straszną wiedźmę i ona zawsze wyśmiewa wszystkich
I have noticed even people who claim everything is predestined, and that we can do nothing to change it, look before they cross the road
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Re: Czego się boimy?
Cóż, na sprawdzianie z łaciny rozważaliśmy, czy nie napisać na kartkach "scio me nihil scire" (wiem, że nic nie wiem), ale pomysł upadł. Jesli maiłbym sie bać jakiegos przedmiotu, to wybo pada na geografię. Nauczycielka strasznie piłuje, ale nauczyć potrafi. Tylko że pyta bardzo szczególowo, a niezapowiedziane kartkówki to nic milego...
Nie licz dni, spraw by dni się liczyły
Re: Czego się boimy?
Widze, ze też musisz uczyć się łaciny już w I LO. Koszmar. Rozumiem, że sentencje łacińskie wypada znać, ale po co komu dokładny wykład gramatyki łacińskiej?? Najgorsze są DEKLINACJE. Koniugację też co prawda nie należą do tych rzeczy, za którymi się przepada, ale jest ich tylko cztery i mają w miarę stałe końcówki. Tylko jak nazwać tę fobię? Deklinacjofobia? chyba trochę zbyt złozona nazwa... fobia..fobiae..fobiae..fobiam...i..eee.. nie pamiętam dalej
I have noticed even people who claim everything is predestined, and that we can do nothing to change it, look before they cross the road
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Read more at https://www.brainyquote.com/authors/ste ... ing-quotes
Re: Czego się boimy?
boję się zbliżającego się nieuchronnie kolosa z Podstaw Rachunkowości...
Jeśli nie potrafisz latać, biegnij. Jeśli nie potrafisz biegać, chodź. Jeśli nie potrafisz chodzić, czołgaj się. Cokolwiek jednak robisz, poruszaj się do przodu.
-
- Posty: 140
- Rejestracja: śr sty 01, 2020 10:14 pm
Re: Czego się boimy?
fobia, fobia Oczywoście takie słowo nie istnieje w łacinie Najgorsze jest to, że chociaż sie wykujesz- nie zawsze wychodzi ci na sprawdzianie statnio dosć boleśnie przekonałem sie o tym, ale lacine lubie
Sukces jest najgłośniejszym mówcą świata
Re: Czego się boimy?
Podstawy to pikuś...poczekaj na Rachunkowość finansową o ile coś takiego będziesz miał...to dopiero jest coś czego można się bać.
It is never too late to be what you might have been