LAC
-
- Posty: 143
- Rejestracja: czw sty 02, 2020 10:14 am
Re: LAC
To nie prawda, że ten mud ogranicza, bo jest wręcz przeciwnie. Jedynym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia oraz bariery, które ustawia nam ktoś (na Lacu tym kimś są bogowie i inni gracze). Jeśli jednak posiadamy dużą wytrwałość i zawziętość, to możemy osiągnąć naprawdę wiele mimo najróżniejszych przeszkód, które często stawiają na naszej drodze nawet sami bogowie (czasami nawet robią to nieświadomie).
Od czasu, gdy pierwszy raz moja stopa stanęła na lacowej ziemi minęło już wiele czasu i Lac bardzo się zmienił. Wielu wspaniałych graczy odeszło, pojawiło się też kilka niezrozumiałych dla mnie zmian w samej grze.
Co do samego klimatu gry i zachowania graczy, to nie jest prawdą, że wszyscy tam przeklinają i są chamscy, aż do bólu. Jest niestety kilka oszołomów, którzy tacy są, ale nie brakuje na Lacu graczy, którzy chcą i trzymają klimat, a przy tym nie zachowują się jak buraki.
Obecnie jestem zabójcą wampirów na Lacu, mam już kilkudziesięciu graczy na sumieniu i zostało mi do zabicia jeszcze kilkunastu. Później pewnie odejdę z Laca, lecz nie żałuję czasu, który poświęciłem tej grze, bo naprawdę warto było.
Dziś kiedy pisze te słowa mam cichą nadzieję, że Ci, którzy rządzą Lacem w końcu pójdą po rozum do głowy i przestaną bardziej rujnować tego muda (Z pewnością nawet, jeśli to przeczytają, to i tak nie będą wiedzieć o co mi chodzi).
Od czasu, gdy pierwszy raz moja stopa stanęła na lacowej ziemi minęło już wiele czasu i Lac bardzo się zmienił. Wielu wspaniałych graczy odeszło, pojawiło się też kilka niezrozumiałych dla mnie zmian w samej grze.
Co do samego klimatu gry i zachowania graczy, to nie jest prawdą, że wszyscy tam przeklinają i są chamscy, aż do bólu. Jest niestety kilka oszołomów, którzy tacy są, ale nie brakuje na Lacu graczy, którzy chcą i trzymają klimat, a przy tym nie zachowują się jak buraki.
Obecnie jestem zabójcą wampirów na Lacu, mam już kilkudziesięciu graczy na sumieniu i zostało mi do zabicia jeszcze kilkunastu. Później pewnie odejdę z Laca, lecz nie żałuję czasu, który poświęciłem tej grze, bo naprawdę warto było.
Dziś kiedy pisze te słowa mam cichą nadzieję, że Ci, którzy rządzą Lacem w końcu pójdą po rozum do głowy i przestaną bardziej rujnować tego muda (Z pewnością nawet, jeśli to przeczytają, to i tak nie będą wiedzieć o co mi chodzi).
Re: LAC
Hmmm... może spróbuję zagrać w Laca... czemu nie. Przynajmniej własne zdanie sobie wyrobię
A co do pytania "co decuduje o wyborze tego czy innego muda", to wydaje mi się, że często rządzi tym przypadek. Gdy ostatnio szukając nowego, poza Barsawią, w którą grałem tylko trochę i Arkadią, po której buszowałem niegdyś, wpadłam właśnie tutaj. Ot, google.
A co do pytania "co decuduje o wyborze tego czy innego muda", to wydaje mi się, że często rządzi tym przypadek. Gdy ostatnio szukając nowego, poza Barsawią, w którą grałem tylko trochę i Arkadią, po której buszowałem niegdyś, wpadłam właśnie tutaj. Ot, google.
There are only two ways to live your life. One is as though nothing is a miracle. The other is as though everything is a miracle
Re: LAC
Dla wariatów, którzy jednak skuszą się na Laca, a chcą sobie wyrobić o tym mudzie rzeczywiste zdanie polecam zrobienie przynajmniej 100-ego poziomu.
Wydaje się to może dużo, ale... przyniesie to korzyści w kilku postaciach:
1) Zobaczycie jakie są zalety Laca, a jakie błędy. Pozwoli Wam to uzyskać obraz co dać na swojego muda, który tworzycie, a czego unikać.
2) Poznacie najróżniejszych graczy, a to pozwoli Wam poznać przedsamk tego co będziecie mieć na własnym mudzie.
3) Ogólnie grę na Lacu można potraktować jako sprawdzian i pole, gdzie można zdobyć naprawdę cenne doświadczenie
Wydaje się to może dużo, ale... przyniesie to korzyści w kilku postaciach:
1) Zobaczycie jakie są zalety Laca, a jakie błędy. Pozwoli Wam to uzyskać obraz co dać na swojego muda, który tworzycie, a czego unikać.
2) Poznacie najróżniejszych graczy, a to pozwoli Wam poznać przedsamk tego co będziecie mieć na własnym mudzie.
3) Ogólnie grę na Lacu można potraktować jako sprawdzian i pole, gdzie można zdobyć naprawdę cenne doświadczenie
Gold has no caste
Re: LAC
W kwesti tego co decyduje, a co nie:
To prawda. Jest w tym wiele przypadku. Akurat o tym gdzie spędziłem ostatnie 17 lat zadecydował kolega który pokazał mi akurat tego, a nie innego muda... Wciągnąłem się i ... tak już zostało...
Prawdopodobnie gdybym wtedy znał Arkę - to ją wybrałbym jako mojego głównego muda... Ale traf zrządził inaczej...
Ale oprócz czynnika losowego, wymieniłbym jeszcze sposób zaaranżowania rozrywki przez Wizów.
Jeśli chodzi o Arkę - i o to dlaczego tam jest najwięcej graczy ? Według mnie dlatego, że te mud ten największym stopniu spełniały definicję RPG i MUDa jako takiego. Gracz zwykle pragnie świata fantasy, oczekuje jednak "klimatu gry"... Gdyby tego nie chciał - jest tyle ciekawych gier na PC albo na konsole, że zwykle pogra sobie po prostu w jakieś FPP, albo coś równie "skomplikowanego" i wymagającego gry wyobraźni ...
Ponadto:
Jeżeli mechanika systemu danego MUDa jest prosta, a co gorsza świat skonsktruowany jest źle, niezbornie, wypełniony idiotycznymi npcami i głupkowatymi opisami - taki mud przyciągnie niewielu graczy.
To prawda. Jest w tym wiele przypadku. Akurat o tym gdzie spędziłem ostatnie 17 lat zadecydował kolega który pokazał mi akurat tego, a nie innego muda... Wciągnąłem się i ... tak już zostało...
Prawdopodobnie gdybym wtedy znał Arkę - to ją wybrałbym jako mojego głównego muda... Ale traf zrządził inaczej...
Ale oprócz czynnika losowego, wymieniłbym jeszcze sposób zaaranżowania rozrywki przez Wizów.
Jeśli chodzi o Arkę - i o to dlaczego tam jest najwięcej graczy ? Według mnie dlatego, że te mud ten największym stopniu spełniały definicję RPG i MUDa jako takiego. Gracz zwykle pragnie świata fantasy, oczekuje jednak "klimatu gry"... Gdyby tego nie chciał - jest tyle ciekawych gier na PC albo na konsole, że zwykle pogra sobie po prostu w jakieś FPP, albo coś równie "skomplikowanego" i wymagającego gry wyobraźni ...
Ponadto:
Jeżeli mechanika systemu danego MUDa jest prosta, a co gorsza świat skonsktruowany jest źle, niezbornie, wypełniony idiotycznymi npcami i głupkowatymi opisami - taki mud przyciągnie niewielu graczy.
W życiu nie chodzi o to, by siebie odnaleźć. W życiu chodzi o to, aby siebie samego stworzyć.
Re: LAC
Laca cenię za pewną przyjemną dla mnie cechę. Otóż z jednej strony każdy może zabić każdego (wyłączając z tego postacie o poziomie niższym niż 10, ale i one mogą się bić, jeśli jedna postać drugiej wypowie pojedynek), z drugiej strony, zależnie od różnicy poziomów, należy liczyć się z różnymi konsekwencjami związanymi z faktem zabicia postaci innego gracza. Każdy, kto zabije taką postać, ma przechlapane z kilku powodów, ale gracze średnio zaawansowani i ci lepsi, radzą sobie z tym bez problemów. Jeśli ktoś rzuca się na kogoś o dużo niższym poziomie, ma przechlapane dużo, dużo bardziej, więc nikomu się to nie opłaca i niewielu śmiałków się na to decyduje. Mimo to, dalsza gra jest możliwa.
A nawet jak się znajdzie ktoś chętny do zabicia nas, szybko pojawiają się postacie chętne do zabicia tego kogoś
Jeśli nie zdążą, a my nie damy rady uciec - cóż, śmierć nie jest bolesna, trzeba trochę poszukać wyjścia z czyśćca i ubrać swoje ciuchy. Wiem, że są ludzie, dla których takie zmartwychwstawanie jest nieciekawe, bo niby nieklimatyczne. Ale gdyby śmierć była raz na zawsze, to by było dopiero ograniczenie!
No, i w Lacu, jak w naprawdę niewielu polskich mudach, wszystko jest po polsku. Wszystko.
A nawet jak się znajdzie ktoś chętny do zabicia nas, szybko pojawiają się postacie chętne do zabicia tego kogoś
Jeśli nie zdążą, a my nie damy rady uciec - cóż, śmierć nie jest bolesna, trzeba trochę poszukać wyjścia z czyśćca i ubrać swoje ciuchy. Wiem, że są ludzie, dla których takie zmartwychwstawanie jest nieciekawe, bo niby nieklimatyczne. Ale gdyby śmierć była raz na zawsze, to by było dopiero ograniczenie!
No, i w Lacu, jak w naprawdę niewielu polskich mudach, wszystko jest po polsku. Wszystko.
Be yourself; everyone else is already taken.